Lekka zbroja czy ciężki napierśnik?

TexonBikes
Posty: 119
Rejestracja: 22.11.2014 22:30:03
Kontakt:

Lekka zbroja czy ciężki napierśnik?

Post autor: TexonBikes »

Cześć wszystkim :D
Mam straszny dylemat z wybraniem "ochraniacza" na tułów. Do tej pory jeździłem bez żadnej zbroi, nawet nie miałem żółwia ale po złamaniu obojczyka zacząłem myśleć o jakiejś ochronie. No i mam problem bo nie chcę pakować się w ciężkie, grube zbroje bo w lecie bym się w nich ugotował ( jestem typem co szczególnie się poci więc musiałbym zainwestować jeszcze w jakieś odprowadzanie potu np. rowy pokopać... ). No i teraz mam wybór albo dobra ochrona samej klatki piersiowej i kręgosłupa albo słabsza ochrona klaty i kręgosłupa ale do tego przedramię i barki.
Na razie wybieram pomiędzy dwoma rozwiązaniami:
Troy Lee Desings UPL 7855-HW:
http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... slRedirect
vs.
LeattBrace Body Vest Adventure
https://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty ... -body-vest

Sytuacja wygląda tak że wolałbym tego TLD ale nie wiem czy jakbym się nadział na jakiś kamień podczas gleby to by mnie nie pogruchotało. Myślałem żeby dorobić sobie do tej zbrojki płytki z carbonu i zakładać je na zbrojkę no ale to są dodatkowe koszty.
Jeśli moglibyście coś zaproponować to bardzo chętnie popatrzę sobie, nie mam swojej ulubionej marki, ważne żeby zbroja była przewiewna i przede wszystkim dobrze chroniła kręgosłup i żeberka. Zbrojka dobrze by było jakby zmieściła się w 800zł.

Pomóżcie :cry:
kris_w
Posty: 174
Rejestracja: 12.02.2014 10:39:59
Kontakt:

Post autor: kris_w »

Pocenia chyba nie da się uniknąć jeżdżąc w czymkolwiek więcej niż w samym jersey'u.
Ja mam 661 comp ( http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... ssure-suit ). W historii moich upadków na szczęście ani żółw, ani ochrona klatki mi się jeszcze nie przydała, natomiast ochraniaczne barków i łokci przyjęły sporo uderzeń (od ziemii i od drzew ;) )...
TexonBikes
Posty: 119
Rejestracja: 22.11.2014 22:30:03
Kontakt:

Post autor: TexonBikes »

Kris u mnie to jest szczególnie uciążliwe. Czyli mówisz że ten comp Ci wystarcza w 100%? Wygodna jest? Ja bym celował z Rage bo widzę że ma większe ochraniacze ale za to mniej siatki...
Co do zbrojki TLD to wymyśliłem te dodatkowe płytki z carbonu, tak by to miało wyglądać:

Obrazek

W żółtych miejscach byłaby tkanina kevlarowa podtrzymująca wszystko razem, na klatce byłby w formie laminatu. żółwia z tyłu muszę jeszcze zaprojektować :D
asdfgh

Post autor: asdfgh »

ty będziesz jeździł na rowerze, a nie napierdalał się mieczami. Zbroja TLD i tak ma bardzo dużo tych ochraniaczy
TexonBikes
Posty: 119
Rejestracja: 22.11.2014 22:30:03
Kontakt:

Post autor: TexonBikes »

Racja, ma bardzo dużo ochraniaczy ale to wszystko jest pianka, brak twardego ochraniacza który uchroniłby np zebra w kontakcie z kamieniem. Dlatego wymyśliłem taki jakby buyer, płytki nakładane na samą zbroję grubości max 4mm które chroniłyby klatkę piersiową i kręgosłup przed takimi bezpośrednimi strzałami. Takie coś brałbym tylko w góry i miejsca gdzie jest masa korzeni i kamieni, na innych traskach jeździłbym w samej piance.
Tak btw. jeśli pod TLD zakłada się koszulkę termoaktywną i dopiero na to zbroję to nie będzie to samo ciepło w tym jakby się włożyło zbroję np. Taką 661 Rage?
Vinrael
Posty: 686
Rejestracja: 21.04.2013 15:14:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Vinrael »

Nie chcę Cię martwić, ale to nic nie pomoże przy usztywnianiu kręgosłupa podczas wywrotki. Gdzie kręgosłup zazwyczaj najmocniej dostaje.
Myślisz że po co są stabilizatory karku? Przecież one nic nie ochraniają w gruncie rzeczy.
Ale stabilizują kręgosłup w odcinku szyjnym.

Obijesz czy nawet złamiesz żebra? O jejku.
Skaleczysz się? Straszne.
Stłuczesz narządy wewnętrzne? Niezbyt przyjazne zdrowiu, ale po kilku tygodniach męki w końcu się zregenerujesz.

Złamiesz kręgosłup z naruszeniem rdzenia kręgowego? Tu się zaczyna prawdziwy problem.

Dlatego nie ma sensu projektowanie zbroi rowerowych jako ochrony przed uderzeniami. Zbroje projektuje się głównie po to aby nie uszkodzić kręgosłupa. Zobacz że nawet na Red Bull Rampage czy na pucharze świata zbroje widuje się rzadko. Najczęściej widywany set to stabilizator karku + kask - bo szczerze najważniejsze jest uchronienie Twojego systemu nerwowego, szkielet schodzi na dalszy plan.
TexonBikes
Posty: 119
Rejestracja: 22.11.2014 22:30:03
Kontakt:

Post autor: TexonBikes »

Vinarel o jejku jak połamię sobie żebra to przez miesiąc normalnie nie będę się mógł wysr..ć. Wiadomo najważniejszy jest kręgosłup i kark ale na razie chcę kupić zbroję. czyli wychodzi na to że ten TLD będzie wystarczający tak?.
Myślę też nad buzerem z Leatt Brace-a:
http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... st-5-5-pro
Co do stabilizatora karku to racja ale chyba wolę na razie kupić zbroję.
Vinrael
Posty: 686
Rejestracja: 21.04.2013 15:14:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Vinrael »

Zobacz sobie przypadek Nikifora z SMB. Niedługo minie drugi rok, a chłopak dalej ma problemy z poruszaniem. Prawie dwa lata rehabilitacji i człowiek się cieszy że potrafi samodzielnie (prawie) odciągnąć nogę od ziemi i przesunąć troszkę do przodu.

Serio, przy tym połamane żebra to ledwo skaleczenie. Nawet złamana kość udowa (przypadek z Lublina) nie wykreśla Cię totalnie, oczywiście na rowerze nie pojeździsz ale dość szybko wrócisz do podstawowych czynności.

Z resztą jak już gość o nicku 'asdfgh' napisał (ktokolwiek by to nie był) nikt mieczem Cię okładać nie będzie. Ani nie będzie strzelał z łuku do Ciebie. Więc zbroja która ma grube plastikowe płyty nie będzie w sumie w niczym lepsza niż taka materiałowa pochłaniająca uderzenia.

Ale oczywiście wiesz lepiej i pytasz na forum tylko po to aby to pokazać jak mądry jesteś. Choć sądząc po Twojej odpowiedzi nie byłeś w stanie nawet zrozumieć między wierszami co do Ciebie napisałem więc napiszę dosadnie:
Taka zbroja nie ma służyć jako pancerz przed uderzeniami, a jako usztywnienie aby Twoje stawy nie wyginały się w większym zakresie niż ewolucja człowieczego ciała to przewidziała. Grube plastikowe płyty w niczym tu nie pomogą, chyba że będą ewidentnie robiły za egzoszkielet.
Chyba że faktycznie poszukujesz zbroi która ma przyjąć uderzenia od kamieni i korzeni - w pełni to rozumiem! (chociaż uważam to za zbędne - o ile kości Ci się nie pokruszą na nie wiadomo ile kawałków to zrośnięcie trwa i tak względnie krótko w stosunku do rehabilitacji przy złamanym kręgosłupie, więc wychodzę z wniosku że lepiej zadbać najpierw o kręgosłup - a konkretnie o rdzeń kręgowy - a później o szkielet) - to chciałem Cię uświadomić że też niepotrzebne Ci plastikowe płyty i standardowa wkładka pochłaniająca bądź rozkładająca energię na większą powierzchnię w zupełności wystarczy jednocześnie nie ważąc tony. Chyba że chcesz bić się na miecze, wtedy okej.
TexonBikes
Posty: 119
Rejestracja: 22.11.2014 22:30:03
Kontakt:

Post autor: TexonBikes »

Dobra teraz właściwie zrozumiałem co napisałeś. Zrozum też mnie, jestem młody i chciałbym chronić swoje ciało przed urazami których można zapobiec kupując odpowiednie ochraniacze. Do dzisiaj jeżdżę w nakolannikach które nawet producent nazywa ocieplaczami kolan. Przez półtora roku nie trafiłem kolanem w żaden kamień a kilka gleb już zaliczyłem. Nie oznacza to jednak że nie chcę zmienić ich na lepszą ochronę bo jak na razie dawały radę.
A wracając do tematu zbroi to zdecydowałem się na miękką ochronę, został mi wybór pomiędzy tymi zbrojkami:
http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... y-lee-7855
http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... irfit-lite
a
http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... ntrol-suit
TLD nadal ma najwięcej ochraniaczy tylko może ma ktoś rozeznanie która ma najlepszą ochronę kręgosłupa i żeber?
agressor
Posty: 1182
Rejestracja: 19.04.2004 07:44:33
Lokalizacja: Rzeszów city
Kontakt:

Post autor: agressor »

Ja jeżdżę w 661 i jak dla mnie jest spoko. Trochę krępuje ruchy i jest ciężka za to wynagradza to bezpieczeństwem. Wiadomo że lepiej się jeździ w lżejszej ale przy większości gleb w pierwszej kolejności lecisz na łokcie. Leatt się przydaje ale zbroja to podstawa.
wondero
Posty: 3
Rejestracja: 14.06.2016 17:34:06
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Kontakt:

Re:

Post autor: wondero »

asdfgh pisze:ty będziesz jeździł na rowerze, a nie napierdalał się mieczami. Zbroja TLD i tak ma bardzo dużo tych ochraniaczy
Też mi się wydaje, że wybranie ciężkich i rozbudowanych ochraniaczy mija się z celem. Nie będziesz już tak zręczny, a poza tym szybciej się zmęczysz i nie będziesz mógł zbytnio poszaleć z akrobacją. Pozdro!
Nie gardzę szpiegami. Gardzę szpiegowaniem. I gardzę pogardą.
TexonBikes
Posty: 119
Rejestracja: 22.11.2014 22:30:03
Kontakt:

Post autor: TexonBikes »

Agressor i Wondero już się przekonałem do lekkiej zbrojki, kupię chyba właśnie tego TLD- no ewentualnie jeszcze zastanawiałbym się nad Leattem ale ma mniej ochraniaczy.
akageesmooth
Posty: 2
Rejestracja: 05.07.2016 20:24:59
Kontakt:

Post autor: akageesmooth »

Panowie,

również się zastanawiam nad zbroją Troy'a: UPL 7855-HW [http://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty- ... y-lee-7855], ale cały czas mam dylemat co do jednej sprawy; skoro ochrona kręgosłupa jest priorytetem to czy nie wartałoby wybrać czegoś z długim, porządnym, w domyśle plastikowym żółwiem - przykładowo IXS Assault [http://rowerowy.com/mtb/ubrania-buty-oc ... aultjacket] zamiast pianki, która niestety nie sięga do kości ogonowej?

Czy przewiewność w piankowych, pełnych (z rękawami) zbrojach jest faktycznie dużo lepsza? Jednym zdaniem, która wygrywa? Dzięki za pomoc w rozwianiu wątpliwości ;)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości