egoizm katolików przytłacza

kulten
Posty: 72
Rejestracja: 02.05.2004 19:54:49
Lokalizacja: uk
Kontakt:

Post autor: kulten »

Onan to postac biblijna, ktora zamiast po chrześcijańsku zabawiać się ze swoją żoną, wolał wylewać nasienie poza pochwowo, czyli tzw "przedwczesny wytrysk". Stąd w zasadzie mylnie powstało pojęcie onanizowania się ale to tak na marginesie :))

a za to że Onan marnował plemniki bóg go pokarał śmiercią, a czy było to sprawiedliwe i adekwatne do czyny odpowiedz sobie sam

pozdro
http://www.pinkbike.com/photo/2292274/
DoMiNiK
Posty: 291
Rejestracja: 19.04.2004 13:53:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: DoMiNiK »

Jestem Bogiem . . . uświadom to sobie sobie ;)
DoMiNiK
Posty: 291
Rejestracja: 19.04.2004 13:53:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: DoMiNiK »

Jestem Bogiem . . . uświadom to sobie sobie ;)
kulten
Posty: 72
Rejestracja: 02.05.2004 19:54:49
Lokalizacja: uk
Kontakt:

Post autor: kulten »

ja też jestem Bogiem ... wyobraź tylko to sobie :p
http://www.pinkbike.com/photo/2292274/
kulten
Posty: 72
Rejestracja: 02.05.2004 19:54:49
Lokalizacja: uk
Kontakt:

Post autor: kulten »

mała parafraza Paktofoniki hehehe
spoko goście
http://www.pinkbike.com/photo/2292274/
MAFIOISO
Posty: 1522
Rejestracja: 10.06.2004 00:20:43
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Post autor: MAFIOISO »

e...nie na odwrót...
ja też jestem Bogiem ... tylko wyobraź to sobie
http://www.pinkbike.com/photo/885826/ - łower (dlaczego tu niema wolności słowa?)
kulten
Posty: 72
Rejestracja: 02.05.2004 19:54:49
Lokalizacja: uk
Kontakt:

Post autor: kulten »

no na odwrót . . . ale zaznaczyłem, że to parafraza oryginalnego tekstu :))
http://www.pinkbike.com/photo/2292274/
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

dobra Kulten jak chcesz to nie ma problemu-juz to raz proponowalem-moj katecheta to dosc mlody zakonnik,dobrze sie z nim dyskutuje i jest inteligentny.ponowie propozycje:poprosze go ze zawital na naszego zlomowego czata.pasi??jesli tak to jakos ustalimy godzine i po problemie.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Kuba z Wrocka
Posty: 651
Rejestracja: 19.04.2004 14:23:55
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Kuba z Wrocka »

Pomysl nie glupi. Jak tak smiesznie uogolniasz grupe katolikow to czy ja mam prawo do uogolnienia ludzi z poznania i powiedzenia ze sa kretynami i debilami??? I tutaj cytacik w ktorym sam sobie zaprzeczasz, nie jest on 'faktowo' wyrwany z kontekstu, jest to cytat z drugiej strony tego tematu:
"nie uogólniając ludzie wierzący cierpią na hroniczny brak umiejętności myślenia, brak wiedzy... " - nie wiem czy cie juz uczyli (logika, pewnie juz nie pamietasz majac 26 lat no albo to byla ta odpornosc na przedmiotowa wiedze - czyzbys byl katolikiem?) ale wychodzac ze sprzecznosci mozna udowodnic wszystko, i tu nie w sensie prawie wszystko, tylko WSZYSTKO
Wszak gdybym sie znizyl do twojego poziomu dyskusji moglbym tak napisac i pod spodem ze "...wypowiedziałem tylko swoje zdanie, a to akurat jest legalne...". GÓWNO PRAWDA, mozesz wypowiedziec swoje zdanie, ale nie obrazajac nikogo ani jego uczuc, a to wlasnie robisz.
Pa, narazie i do zobaczenia
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery,
A imię jego będzie czterdzieści i cztery.
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

to co Kulten-odwazysz sie na taka "konfrontacje"??
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
LinksFR
Posty: 1057
Rejestracja: 19.04.2004 16:28:49
Lokalizacja: awazsraW
Kontakt:

Post autor: LinksFR »

ja w Boga wierze, tylko troszke inaczej go postrzegam niz wiekszosc ludzi

starszy pan na tronie w niebie byl dobry dla ciemnych ludzi w sredniowieczu, byl latwiejszy do zrozumienia niz cos niematerialnego...
Bóg to jest pewna sila, moc sprawcza ze tak powiem... to cos, co powoduje ze atomy z ktorych sie skladasz ciagle trzymaja sie razem, ze jak puscisz mlotek to spadnie na podloge, ze jak podpalisz deske to sie zjara i powstanie CO2 to jest wlasnie Bog...
a opowiesci o sodomie i gomorze czy tez potopie sa mozna powiedziec jak opowiesci pani w przedszkolu mowiacej "nie wolno uciekac za ogrodzenie bo przyjdzie dziad z worem i was zabierze"... ludzie w dawnych czasach byli prosci, takie opowiesci jak to zlych ludzi spotyka straszna kara, a dobrzy ciesza sie szczesciem i dostatkiem bardzo mocno na nich oddzialywaly...
natomist drugi rodzaj opowiesci - przede wszystkim ksiega rodzaju - jest to wyjasnienie dla PROSTYCH LUDZI, jak powstal swiat... jakby chlopowi w IV wieku ktos zaczal opowiadac o tym, ze swiat powstal w wyniku 'big bangu' pietnascie miliardow lat temu to ten najpierw by stal pare minut rozdziawiony a potem go pogonil z kosa drac sie 'spier... stad dziwolongu!'... taka jest prawda, ludziom trzeba bylo to przedstawic w sposob, ktory zrozumieja... my potrafimy odczytac te metafory, zinterpretowac je, oni brali je doslownie

oczywiscie z rozumowania 'Bóg jest sila sprawcza, wrecz PRAWAMI FIZYKI' wynika sporo komplikacji i pytan odnosnie Biblii... na przyklad: kim w takim razie byl Jezus?
ale ja nie jestem zadnym filozofem, moze kiedys pojde na filozofie to nim bede i bede sie zastanawial, teraz jestem mniej lub bardziej przecietnym mlodym czlowiekiem i to wszystko.
http://bodzio.pinkbike.com/
chrosciel
Posty: 1411
Rejestracja: 19.04.2004 13:18:24
Lokalizacja: gdzie kosciół i kleryka znajdziesz na kazdym rogu...(Kielce)
Kontakt:

Post autor: chrosciel »

Własnie dawno dawno temu napisałem temat o katolizmie i obecnie sam sie dziwie ze az tak ten temat sie rozrasta...

Bóg bogiem, wiara wiarą, jest jaka jest, ale kosciół jest jednym wielkim nieporozumieniem...Jestem przekonany ze Jezus dostałby zawału serca patrzac na to co ksieza obecnie wyprawiają...I to z pewnoscia nie tylko w polsce.

AVE / AMEN bądz AMEN / AVE
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=446257 Moj SC v10 !!!
-Przemooo-
Posty: 3577
Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: -Przemooo- »

links fr popieram w 100 % a co do jezusa to byla teoria ze on byl jakims dosc bogato urodzonym ksieciem czy cos nie pamietam dokladnie i byl mezem marii magdaleny i to dowody o ich malzenstwie to byl swiety grall i templariusze tego strzegli a kosciol chcial to wykrasc i zabijal ludzi jak to zwykle... ja to sie nie mieszam tylko napisalem to co kiedys mi sie o uszy obilo ... :D
http://przemooo.pinkbike.com/album/photos/
FutureBreeze
Posty: 62
Rejestracja: 11.06.2004 16:02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: FutureBreeze »

Ja jestem wlasciwie ateista.... niby mam tam papiery wszystkie ale to pewnie jak wiekszosc... co do dowodzenia czy boga jako stworcy i wyzszej NIEMATERIALNEJ istoty nie ma i dowiesc tego nie mozna.... nie mozna udowodnic rowniez ze istnieje...
Ja wiem jedno... chrzescijanie zyja w klamstwie i niestety nie moga tego do siebie dopuscic... tak jak np ludzie nie mogli dopuscic mysli ze ziemia nie jest centrum wszechswiata jak to stwierdzil kopernik.... Za kilkadziesiat... kilkaset lat prawdopodobnie stanie sie to faktem...
Jednak jako istoty ludzkie potrzebujemy boga w swoim umysle i czegos do czego bedziemy mogli kierowac nasze prosby itd... bo w sumie najtrudniejsza rzecza dla ateisty i nihilisty jednoczescie jest moment kiedy nie ma komu podziekowac ze tzw "szczescie" przypadek or whatever...

Ludzie !! nie twierdze ze boga nie ma... wg mnie i wg wielu madrzejszych odemnie boga - tego chrzescijanskiego nie ma.. po pierwsze wiekszosc rzeczy typu potop da sie wyjasnic... (hiperaktywnosc sloneczna co 10 500 tys lat.. ktora nas niestety za jakies 30 lat czeka znowu - ale ladolodow takich nie mamy takze nam sie nie ma co roztapiac do tego stopnia) a po drugie przez te 2000 tys lat biblia zostala tak zmodyfikowana ze nie wierzymy w prawdziwego boga tylko w to co ktos napisal...
calun turynski ?? badania weglem c14 dowiodly ze jest z 14 wieku takze sobie darujcie..... a jedyna mozliwoscia jaka widza ci madrzejsi jest istnienie jednego boga pod nieskonczona iloscia postaci.. takze kazda wiara sprowadza sie do tego samego.. planow tego prawdziwego boga jezeli taki jest nie znamy... moze jestesmy po prostu zwykla chemia czyli tak jak to widzi ateista a moze czyms wiecej.. dla mnie to czyms wiecej jest troche niedorzeczne.. dla mnie religia jest "Carpe diem, quam minimum credula postero.".... grecy i rzymianie mieli najtrzezwiejsza wizje swiata... tego co sobie wyobrazic nie mogli zrzucali na nowego boga...:) od tego czego sie bali tez byl bog :) zyli zgodnie z samym soba, bedac dobrymi ludzmi i uzywajac zycia.... teoretycznie przynajmniej...
:)

Ja to tak widze ;)

Takze wierzacy.... nie probojcie dowiesc tego czy bog istnieje.. jezeli tego dowiedziecie to juz nie jest wiara.. a ci co nie wierza niech se znajda cos w co beda wierzyc i niech to robia - poprostu czlowiek ma genetycznie wpisana wiare w "cos" tak jak mowilem dla mnie tym czyms jest cape diem ;)
Live To Ride, Ride To Live
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość