co poradzicie na mega dola :( ?

lucyfer666
Posty: 60
Rejestracja: 12.06.2004 07:39:51
Lokalizacja: underground -> hell
Kontakt:

co poradzicie na mega dola :( ?

Post autor: lucyfer666 »

w sumie rowerami zainteresowalem sie pol roku po zerwaniu z dziewczyna, rowery wybralem bo doskonale do utrzyymania kondycji sa, trenowalem do zawodow, 2 dni przed nimi sie polamalem :(, 5 tygodni w gipisie, bedac jeszcze w nim zaczelem skladac czesc po czesci swoj pierwszy prawdziwy rower (a nie jaka zabawke z hipernowej na koterj mialem przyjemnosc sie polamac spadajac z 4 metrow przy 35-40km/h), teraz juz w sumie koncze skladac rower, jeszcze tylko tylko 900zl (2 hydrauliczne hamulce i przedni blotnik) i skonczony rower za 4200zl, ostatni raz jedzilem w zeszly piatek jak jeszcze pogoda dopisywala - teraz sami widzicie jaka jest pogoda :| , stracilem jedyne zajecie ktore mi pozwalalo o depresji zapomniec (czym spowodowana? samotnosc, nuda, brak motywacji, wspomnienia) no i teraz dla wytrwalych tych co doczytali az tutaj (jak walczyc z dolem?) probowalem juz ze znajomymi przesiadywac (a mam ich cala mase) w pubie, na dyskotece, na wagarach, w szkole.. - to nie pomaga, a juz chyba nie ten wiek by isc za tekstem łez (zabic sie, strzelic sobie w glowe..) czy wy moze tez miewacie takie paskudne stany depresyjne? (ciekaw jestem ile z tego posta bedzie beki, a ile praktycznych odpowiedzi.. - 'egzamin z czlowieczenstwa dla spoleczenstwa').
może założymy fundacje charytatywną "Rowery Dzieciom"
scrap
Posty: 8
Rejestracja: 08.11.2004 20:18:21
Lokalizacja: tymczasowo UĆ
Kontakt:

Post autor: scrap »

hmmm tak to bywa jesienią, znajdz sobie jakies zajecie (robotki reczne czy cos w tym stylu) i samo przejdzie z czasem....a jesli nie da rady to załóż cieplejszą kurtałkę, łapajki i na kon!! =o)
pozdrowka
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Ponad rok temu rozstalem sie z moja byla , miedzy innymi przez rower ale byly tez duzo wazniejsze powody o ktorych pisac raczej nie chce.

Nie moge tego zgryzc do dzis, nie kreci mnie zadna inna laska, owszem sa fajne i mniej fajne, sa ciekawe i mniej ciekawe, ale nie ma zadnej tak cudownej jak ta ktora raz w zyciu naprawde pokochalem.

Teraz to wyglada jak bym pisal do kacika zlamanych serc ale co tam... skoro jest taki temat to chyba moge. Najgorsze jest to ze nie naleze do ludzi miekkich , nie lamie sie z byle powodu , w sumie to wszystko mam na ogol w dupie niczym motylek z pewnego flasha ;] , ale tego nie jestem w stanie przebolec... Az strach pomyslec jakby sie czul ktos nadzwyczaj wrazliwy - pewni juz by nie zyl.

Kurde takie sytuacje niestety sa skladowymi elementami zycia , szkoda tylko ze sa az tak bolesne :( Jedyny + jest taki ze utrzymujemy kontakt i jestesmy dobrymi przyjaciolmi, tyle ze spotkania z nia bola jeszcze bardziej niz jej brak ://

QRWA, mialem nigdy tego nie pisac na forum , ale teraz choc troche mi lzej. Jak ktos jest juz tu to przeczyta i dalej za co dziekuje.

Od lat marzylem o mega rowerze i mega kompie - 2 moje nawieksze pasje.
Uwazalem to za szczyt szczescia.

Ciezko pracowalem i osiagnalem cel, mam jednego z najszybszych kompow w miescie , rower taki jaki zawsze chcialem miec i co? I GOWNO!

Oddalbym to wpizdu zeby wrocila - mimo ze teoretycznie bez kompa nie potrafie zyc. Rano zanim otworze oczy moj palec juz naciska POWER o ile komp nie chodzil cala noc... Bajk to juz wiadomo.

NIC nie zastapi milosci, tej prawdziwej, szczerej , tej drugiej osoby ktorej mozna powiedziec wszystko ehhhhhhhhhh kurwaaaaaa

Ja pierdole to sie nigdy nie skonczy :(

Aha, jak ktos sie zamierza ze mnie lub kolegi nabijac to niech wypierdala , qfa jeszcze ta zajebista pogoda napawajaca optymistycznym nastawieniem do zycia , qrwa leje od rana do wieczora, nibyjasno ( bo caly dzien ciemno rrr ) od 8 do 15

I tak wszyscy umrzemy...

Trzeba jednego dnia by pokochac , lecz calego zycia zeby zapomniec

:(
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
budka
Posty: 1150
Rejestracja: 09.05.2004 20:36:02
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: budka »

Ja Cie rozumiem stary... ja od 2 miechow nie jestem z swoja i tez koncze skladac rower ale doł morderca ciagle meczy:( co weekend imprezuje, nie rozstaje sie z mp3, zeby muze posluchac wszedzie i jakos to leci, ale nie ma zadnego sposobu...jedynym lekarstwem jest chyba czas badz milosc, znajdz sobie inna(tak mi mowia ale ja sadze ze pierdola od rzeczy)
lucyfer666
Posty: 60
Rejestracja: 12.06.2004 07:39:51
Lokalizacja: underground -> hell
Kontakt:

Post autor: lucyfer666 »

MaxDamageDA
- znam ten bol :(
budka
- a gdzie szukac tej 'innej' :( ? ja juz nie mma pojecia co z soba robic :| juz mi totalnie odpierdala, psycha zryta masymalnie :(
może założymy fundacje charytatywną "Rowery Dzieciom"
Booger
Posty: 31
Rejestracja: 19.11.2004 01:33:28
Lokalizacja: pOzNan
Kontakt:

Post autor: Booger »

na poczatek powiem ze to co napisał MaxDamage zmusiło mnie do zarejestrowania sie:) .

masz swieta racje, można miec zajebisty sprzet, forse ale nie da rady bez pewnego elementu, elementu ktory łatwo utracić, za łatwo niestety...

ja sram sie z tym od ponad 2 lat kiedy wszystko poszło w chooi w jeden wieczór i teraz moge powiedzieć ze czas gowno daje, przynajmniej w moim przypadku

jeszcze niedawno po zakończeniu liceum kiedy już sie nie widzielismy codziennie chciałem olać przyjazn ktora pozostała, nie odzywac sie ale nigdy nie wytrzymałem dłużej niż 2 tygodnie, nie mogłem po prostu

Najgorsza jest własnie ta przyjazn, wieczory kiedy siedze obok niej a ona widzi we mnie przyjaciela, a zeby było weselej obok siedzi tez czasami jej chłopak..

nidgy nie myslalem ze w moim wieku cos takiego mnie spotka( chodzi mi o cała tą sytuacje, czas jej trwania itd)

teraz mały resume, po chooj ja to pisze????
chyba tylko po to zeby sobie ponownie udowodnic ze całe zycie nabiera sensu tylko gdy 2 osoby nie tyle patrza na siebie nawzajem ale spogladaja w tym samym kierunku
sam czasami nie wiem czy bardziej chce byc z nia czy zapomniec
a moze to kwestia tego ze nie spotkałem innej osoby ktora sprawi ze zapomne o niej??
morał: nalezy zyc dalej i wiedziec co jest najwazniejsze, byc gotowym na wszystko i nie ********* sie gdy czegos pragniemy, czasu nie cofniemy, natomiast łatwo popełnic te same błedy jeszcze raz

life goes on....

nie spodziewałem sie takiego topicu nigdy:)

aha, jak komus cos nie pasuje w zwiazku z tematem i wypowiedziami to niech skurwia mi to powiedziec wprost
Mikel
Posty: 447
Rejestracja: 03.05.2004 12:11:15
Lokalizacja: Hindenburg
Kontakt:

Post autor: Mikel »

heh :// ja też zaczłem jezdzić po rozstaniu z laską :/
niby dzięki rowerowi zyskałem kupe nowych przyjaciół, znajomych itd. ale czegoś brakuje...
ja z moją ex nawet nie gadam... bo ona sobie tego nieżyczy(nikt nie wie czemu :/ )
i życie se jakoś toczy - szkoła, i czy leje, wieje, jest -20*C na dworze to i tak jezdze (zryty jstem ;) )
moze kiedys znajdzie sie TA osoba, ta prawdziwa...
http://losmikelos.pinkbike.com/album/Riding/
freeride 46
Posty: 1074
Rejestracja: 14.10.2004 22:29:25
Lokalizacja: miasto: profil
Kontakt:

Post autor: freeride 46 »

stary moze sproboj poprostu do niej wrocic.................
i can't stand fake ass bitches..lyin ass niggas and you punk ass snitches!West Side
Virus
Posty: 1110
Rejestracja: 27.08.2004 10:22:08
Lokalizacja: z domu
Kontakt:

Post autor: Virus »

wspolczucia :/ ale jesli masz noge w gipcie... a obie reki sprawne to mozesz zakupic wuzek inwalidzki :] widzialem kiedys gosci szalejacych na wozkach inwalidzki i wcale nie bylo zli :] a to tesz ma dwa kola i sie toczy :]
http://www.ebike.pl/
Dasiek
Posty: 217
Rejestracja: 24.08.2004 14:05:00
Kontakt:

Post autor: Dasiek »

Trudno sie mowi i zyje sie dalej..............................
Ja proponuje modelarstwo, modelarstwo r/c- dowolne!
Czyli albo sklejamy samochody, statki, łodzie podwodne, motory, samoloty (od 15 do 200zł) A jak mamy wiecej kasy to modelarstwo RC!!!
Czyli mamy podobna ludke lub auto lub samolot, z tym ze jest ono na sterowanie...( 100 do 2000 zł).........................
wisnia
Posty: 389
Rejestracja: 13.08.2004 13:09:45
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wisnia »

Cóz tu duż mówić chłopaki, mojej nie ma już dwa lata i przez ten czas nawet jej nie widziałem, a wciąż boli jak diabli, wciąż wraca w myślach i wciąż tęsknie.... to sie c hyba każdemu zdarza.....SHITTTTTTT
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=605013
foghorn
Posty: 955
Rejestracja: 18.04.2004 23:39:42
Lokalizacja: Honolulu ,gg:493155
Kontakt:

Post autor: foghorn »

rozumiem cie chlopie

ale pomysl z tej strony:
nie jestescie juz razem, ale to nie oznacza ze nie bedziesz mial duuuzo lepszej dziewczyny, jak to mowia "tego kwiata jest pol swiata" i to prawda.Problem polega na tym ze ty to sie chyba zamknales i sie pograzasz, musisz wyjsc do ludzi.Zacznij sie bawic,chodzic na imprezy,poznasz nowych ludzi ,zobaczysz cos takiego odrywa od rzeczywistosci i to bardzo (chyba ze masz 12 lat :/ )

Tak naprawde jest bardzo duzo swietnych dziewczyn ktore tylko czekaja zeby ktos zapukal do ich serca, ale siedzac w domu i nic nie robiac mozesz ich nie widziec.Wiesz co ci moge gwarantowac, to ze w2czesniej czy pozniej,czy chesz czy nie poznasz ja i bedzie znowu dobrze, nawet lepiej.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=443970
.Painkilla
Posty: 42
Rejestracja: 07.07.2004 18:01:46
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: .Painkilla »

Lucyfer: nie łam się chłopie weź sie do kupy ... dół powstaje na skutek uśpienia twoich pragnień, nie myś o tym co było tylko o tym co możesz jeszcze zrobić ... kogo uszczęśliwić komu pomóc ... popróbuj czegoś nowego ... jak masz problem to poczytaj książki polecam ... o pozytywnym mysleniu np. "Jak przestać sie martwić i zacząć żyć" - Dale Carnegie .... był tam przykład który do dzisaj mi pozostał w głowie ... jeden z opisywanych tam ludzi powiedział "... martwiłem się o buty dopuki nie zobaczyłem uśmiechniętego i pełnego życia kalekę bez nóg ... który przechodząc obok powiedział dzieńdobry Panu jaka mamy dzisaj piękną pogodę" ... to obrazuje jakie istnieją problemy i jakimi pierdołami my się przejmujemy ... inny dobry przykład i motywacja to słowo ... "dziś" wyryj sobie to na kawałku drewna .. i robwszystko nie jutro nie po jutrze dziś .. najważniejsze to co się "dzisaj" dzieje .. to co jesteś w stanie zrobić od wschodu słońca do zachodu .. nie zmarnuj tego dnia :-) więcej wiary i nie wspominaj jak było kiedyś ... myśl o dniu dzisiejszym

Max i Booger: nie łam się rozumiem Cię na maxa ... jest takie powiedzenie, "lubi się za zalety, kocha za wady" czasem potrzeba czasu abyśmy to zrozumieli ... niestety czasem jest za późno ... choć nie zawsze ... można jeszcze cos spróbować .. jak wyżej pisałem .... dzisaj ... to się tyczy nas wszystkich szczególnie, że aura nie sprzyja ... jest paskudnie ... więc jak możesz zrób z tym coś ... jeśli sądzisz że już nie ma możliwości .... to czas tylko jest w stanie wyleczyć twoje rany ... no i rozmowy z przyjaciółmi ... to zawsze koi .... dwa jeśli naprawdę nie ma odwrotu już to olej to zaprzestań tych spotkań .. serio ... skoro cię bolą ... tylko rozdrażniasz już i tak głęboką ranę ... musisz z tym skończyć ... zamknąć ten rozdział .. postawić pieczęć i rozpocząć nowy ... z nowymi możliwościami .. jakbyc się na nowo rodził ... lecz lepiej bo z doświadczeniem którego nie miałeś wcześniej ...

ehh .. kurcze ale się rozpisałem ... mam nadzieję że trochę to pomoże w Waszych przemyśleniach ....
.Painkilla
Posty: 42
Rejestracja: 07.07.2004 18:01:46
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: .Painkilla »

lucyfer666
Posty: 60
Rejestracja: 12.06.2004 07:39:51
Lokalizacja: underground -> hell
Kontakt:

Post autor: lucyfer666 »

dzienki wam wszystkichm za wsparcie :) nie sadzilem ze potraktujecie posta serio, jestem mile zaskoczony, i wszystkim zycze zeby zamiast wegetowac, zyc zaczeli, mam nadzieje ze i w moim zyciu skonczy sie jeden rozdzial i zacznie nowy..
może założymy fundacje charytatywną "Rowery Dzieciom"
krzywa palka
Posty: 80
Rejestracja: 23.04.2004 08:46:45
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Post autor: krzywa palka »

skrec zajebistego batona i zjaraj go z dobrym kumplem albo sam, moze byc siedzac na rowerze. to dziala, sam sobie tak radzilem. bedzie dobrze:)
bodzio2k
Posty: 1507
Rejestracja: 22.06.2004 15:58:24
Lokalizacja: Cracovia, Lesser Poland
Kontakt:

Post autor: bodzio2k »

Znajdź se inne zajęcie. Ja w podobnej sytuacji zacząłem jeździć na łyżwach. Pozdro młody, trzym się.

PS. Za parę lat przekonasz się, że wszystkie laski są głupie jak c.*** i nie warto se nimi głowy zawracać.
No Pain No Game
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
bodzio2k
Posty: 1507
Rejestracja: 22.06.2004 15:58:24
Lokalizacja: Cracovia, Lesser Poland
Kontakt:

Post autor: bodzio2k »

A Ty krzywa pałko zamieniłeś się chyba z doktorem Mendele na głowy. *********** z takim radami, ośle! ;-/
No Pain No Game
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
zelek.um
Posty: 89
Rejestracja: 14.11.2004 12:41:57
Lokalizacja: Ustronie Morskie
Kontakt:

Post autor: zelek.um »

widze że brak wam kobitek.... musicie czekać albo szukać tej jedynej...
ja wam powiem że zaczynam mieć już małego doła bo nie mam rowerka
nie mogę sprzedać starego.... wy macie chociaż rower...
EXE i nic więcej :]
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości