Bunny z manuala, kto pomoze?
Bunny z manuala, kto pomoze?
No wiec mam duze problemy zeby zrobic bunnego z manuala, nawet na kraweznik, a manuala umiem doscy dobrze (przynajmniej 15m zawsze przejade) zawsze jak juz mam go wyrwac to mi przod opada albo za bardzo sie do tylu odchyle i musze hample kontrowac i trace predkosc....
Chcialbym przede wszystkim uslyszec opinie ludzi ktorzy to umieja i za formulki w stylu cwicz w koncu sie uda z gory dziekuje gdyz to juz wiem, ale moze cos robie zle i chcialbym sie dowiedziec co
Chcialbym przede wszystkim uslyszec opinie ludzi ktorzy to umieja i za formulki w stylu cwicz w koncu sie uda z gory dziekuje gdyz to juz wiem, ale moze cos robie zle i chcialbym sie dowiedziec co
Ja mam podobny problem - manuale czesze już całkiem konkretne, ale wyrwanie manual do bunnego nie idzie mi za dobrze...wyrywając jakoś tak dociągam przód, a tył jakoś zostaje. W drugą stronę jest łatwiej - z bunnego wskoczyć na krawęznik i pojechać manualem. Znowu niestety chyba jedyną regułą jest ćwiczyć, cwiczyć......znam ten ból:)
Ja mam wiekszy problem ze wskoczeniem z bunnego na manula na cos wyzszego niz 20 cm - przedni mi opada, a z manuala na bunnego to kiedys jechaem manualem jakies 30 m i chcialem wskoczyc na kraweznik, a pech chcial ze przednie kolo opadlo mi rowno na kant kraweznik i mialem OTB
Zobaczcie na ta dupe !!!:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60336687
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60336687
Co Ty możesz robic nie tak nie wiem naprawde bo jak mówisz że umiesz manuala na luzie 15m to nie powinieneś mieć problemów z tym, ja poprostu wyrywam powiedzmy z 7m przed dajmy na to krawężnikiem ( ale nie za mocno bo jak się przegnie z wysokością przodu to ciężko wysoko skoczyć-tył dociągnąć) dojeżdzam do niego i troszke bardziej szarpie za kiere do góry(do klatki standardowo jak w bunnym) a tył to praktycznie sam leci w góre.
Trzeba mieć tylko wyczucie żeby np. jak poderwiesz i jedziesz na manualu i jestes przed samym kraweżnikiem( gorzej jak coś większego) to żeby własnie wtedy nie dpuscić do tego żeby przód opad bo mozna zajebać kołem w przeszkode a zdarza sie tak bo jak sie mysli o tym żeby tylko na niego wskoczyć to sie na manualku mozna nie skupić i moze byc nie fajnie.
Powiedz jeszcze czy Ty masz problem żeby wogóle skoczyć z manuala czy poprostu narazie kraweżnik jest za wysoki, bo jesli to drugie to troche poćwiczysz i jak ze wszystkim bedzie lepiej nie.
Trzeba mieć tylko wyczucie żeby np. jak poderwiesz i jedziesz na manualu i jestes przed samym kraweżnikiem( gorzej jak coś większego) to żeby własnie wtedy nie dpuscić do tego żeby przód opad bo mozna zajebać kołem w przeszkode a zdarza sie tak bo jak sie mysli o tym żeby tylko na niego wskoczyć to sie na manualku mozna nie skupić i moze byc nie fajnie.
Powiedz jeszcze czy Ty masz problem żeby wogóle skoczyć z manuala czy poprostu narazie kraweżnik jest za wysoki, bo jesli to drugie to troche poćwiczysz i jak ze wszystkim bedzie lepiej nie.
ja sie nauczylem tego probujac z jazdy wskoczyc na kraweznik na manuala, potem na wyzsze krawezniki,potem na murki a teraz jade i potrafie jechac i spokojnie z manuala wyciagnac baniaka.
I jak juz jedziesz manualem,to rwiesz kiere do siebie i ruch baniaka, a przy ladowaniu gladko upadasz kladac przod a zarazem wychylajac sie do tylu zeby zamortyzowac i potem wracasz do swojej pozycji na manualu.
A tak wogole to cwicz,cwicz,cwicz,cwicz,cwicz.....taka jest zasada :/
I jak juz jedziesz manualem,to rwiesz kiere do siebie i ruch baniaka, a przy ladowaniu gladko upadasz kladac przod a zarazem wychylajac sie do tylu zeby zamortyzowac i potem wracasz do swojej pozycji na manualu.
A tak wogole to cwicz,cwicz,cwicz,cwicz,cwicz.....taka jest zasada :/
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=443970
Ja wale ogólnie, zacznijmy od tego ze 15m manuala to nie jest nic konkretnego, to można osiągnąć po tygodniu ćwiczeń. Co do podskakiwania na krawężnik to spróbuj podskoczyć na manualu i wypchnąć kierę lekko do przodu, wtedy polecisz na przód i teoretycznie źle wskoczysz, ale wskoczysz i po paru próbach już łatwiej ci to będzie robić aż w końcu dojdziesz do bunny'ego z manuala, możesz też spróbować bez hampla podskakiwać bo niektórzy nie czują się wtedy wystarczająco komfortowo i nie wychodzi. Ja osobiście robię manuala bez hampla i trzeba do tego włożyć sporo ćwiczeń i zdarza się załapać glebę nawet z manuala... a co do długości to nie ma większego problemu, zależy tez od nawierzchni ale teraz ciągnę manuala po ulicy dopóki mi prędkości nie zabraknie dlatego trzeba się nauczyć pedałować =P
The Power Is On Your Side !!!
[b]adibest[/b] w sumie to nie probowalem podskoczyc z manuala ,,na sucho,, czyli bez przeszkody...... no to teraz tylko poczekac az snieg troche opadnie i mozna probowac, ale pizdziawa jest ladna i troche kiepskawe wyczucie klamki mam jak mam palce jak kolki, albo w zimowych rekawiczkach.
Wlasnie, ma ktos z was jakies rekawiczki na bike ocieplane na zime?
Wlasnie, ma ktos z was jakies rekawiczki na bike ocieplane na zime?
It's not the bike you ride, it's how you ride your bike
Wiem jaki masz problem hehe, ty robisz manuala na siodełku czyli tzw noob manuala, jak chcesz dobrze robić bunnyego z manuala to naucz się robić manuala w takiej pozycji jak się skacze na tylnym kole, pozatym nie można powiedzieć: "zrobić bunnyego z manuala" bo manual jest jego integralną częścią :P
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=74297
no tak, ja maualka zaczalem kminic 2 dni temu z deczka, moze ze 2 metry podjade (ale to sie zmieni wkrotce), natomiast baniahopek jakos mi niespodziewanie latwo od razu przyszedl. jechalem sobie mauelkiem siedzac na tylnim kole (a wlasciwie to prawie za, bo drag ma dluugi trojkat) i dojezdzajac do kraweznika po prostu "wstalem" i pociagnalem kiere do siebie. jakie moje zdziwienie bylo ze w ten sposob sie tak wysoko wyskoczyc da. duzo wyzej niz z normalnego baniego.
takie glupie porownanie mi przyszlo do glowy: to tak jakby nozyczki otworzyc i postawic na stole ostrzami do dolu - teraz jak je szybko zamkniesz (wstaniesz i posiagniesz kiere) to podskocza do gory. cos takiego mniej wiecej :):)
takie glupie porownanie mi przyszlo do glowy: to tak jakby nozyczki otworzyc i postawic na stole ostrzami do dolu - teraz jak je szybko zamkniesz (wstaniesz i posiagniesz kiere) to podskocza do gory. cos takiego mniej wiecej :):)
Rząd cię olewa? Straciłeś żonę? Przestań pier..... pompuj oponę :)
-
- Posty: 176
- Rejestracja: 26.03.2005 03:40:45
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość