co by pasowało,.,,
co by pasowało,.,,
hmm mam 1400 zł na ramke i amorek do streetu, myślałem ewentualnie jescze o dwóch kołach 24' , doradźcie co
zgadzam się z jednej kwestii z foghornem. Mianowicie rower to drogi sport, szczególnie ta odmiana gdzie często coś sie łamie. Jest wiele tanszych a równie czy nawet lepszych sportów. Np takie rolki - zajebisty sport. Za te 1400 zł kupujesz wypas rolki, komplet zajebistych ochraniaczy, kask itd. I jeszcze pewnie Ci kasy trochę zostanie, a masz sprzęt z górnej polki.
sztywny dabomb, rama destroyera, sztyca tez, bmxowe piasty, szprychy dt, zaplot kol, obrecze sunrimsa. jeszcze oponki jakeis duro i masz wypas sprzcior...
300+360+200+140+250+200=1450 i to sa ceny sklepowe. zlozysz nawet taniej
c'est cler? whatever...
300+360+200+140+250+200=1450 i to sa ceny sklepowe. zlozysz nawet taniej
c'est cler? whatever...
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
mili koledzy, jeżdże street od 4 lat, składam już trzeci rower więc moze bez takich żartów ok? myślałem na początek o streetlegalu (może lepiej suburban będzie taniej ) i do tego mozo groove q, albo używke np dj'a- np II . TO by było pewnie jakieś 1400- może pare groszy wiecej, wiec sie zastanawiam co by można taniej, bo po przygodzie z pointem w destroyera sie nie chce pchać:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości