historyjka:)
-
- Posty: 391
- Rejestracja: 15.09.2004 14:25:26
- Lokalizacja: Warszawa/Środmieście GG: 1375160
- Kontakt:
Dojechal do kafejki internetowej, rower zostawil przed wejsciem nie przypiety. A ze myslal chlopak to odpalil szluga okolicznemu Dyrektorowi Parkingu i jego rower byl dogladany z czestotliwoscia odswiezania klopa przy metrze centrum.
Zapytal czy moze zgrac internet na dyskietke ale obsluga zmarla na padaczke. Pomyslal: "O! TO ZA FRAJER BEDE MIEC! AAAARGHHHH". Wszedl na board'a i zaczal sie dziwic ile mozna postow pod rzad nabic. Wszedl na czata, i gadal z kims o nickiem "mundurowego_pasywnego^tv". Umowil sie pod stadionem X-lecia, i zrobili to za chinczykiem. Po odwaleniu roboty ktora normalnie odwala kobieta stwierdzil ze siodelko juz mu nie bedzie potrzebne bo ogranicza jego frywolnosc. Tak wiec ruszyl dalej....
Zapytal czy moze zgrac internet na dyskietke ale obsluga zmarla na padaczke. Pomyslal: "O! TO ZA FRAJER BEDE MIEC! AAAARGHHHH". Wszedl na board'a i zaczal sie dziwic ile mozna postow pod rzad nabic. Wszedl na czata, i gadal z kims o nickiem "mundurowego_pasywnego^tv". Umowil sie pod stadionem X-lecia, i zrobili to za chinczykiem. Po odwaleniu roboty ktora normalnie odwala kobieta stwierdzil ze siodelko juz mu nie bedzie potrzebne bo ogranicza jego frywolnosc. Tak wiec ruszyl dalej....
http://allegro.pl/show_item.php?item=47755891
The End z jego sprzętem... Bohater z połamanym kręgosłupem udał się karetką do szpitala, gdzie dali mu na pocieszenie wigry 3 o 16" kołach z przednim amortyzatorem o skoku 220mm. Uznał że na takim sprzęcie dopiero można poskakać. W pierwszej kolejności zaczął robić manuala, z tego właśmnie powodu połamał sobie czache. Gdy miał już drobne uszczerbki na psychice uznał że będzie lepszy od bendera... Znajdował się na 50piętrze szpitala a na końcu korytarza było duże szklane okno, co oczywiście nie stanowiło przeszkody aby tam skoczyć(tylko dodatkowy hardcore że się potnie),
Leci, leci , leci LĄDUJE...i
Leci, leci , leci LĄDUJE...i
nie ma że boli... gg 1284889
THE END czyli najlepszy trik jaki wymyslil gwidon a mianowicie potrojny frontflip w powietrzu odczepia przedfnie kolo i laduje na manualu... tak wspanialy trick!!! Gwidon uradowany ze udalo mu sie wykonac trik ktory meczyl od 5 minut postanowil sprobowac jeszcze raz.... wsykoczyl zrobil 3 frontflipy i.....
Nie ma jeszcze nie konczymy;)
Nie ma jeszcze nie konczymy;)
http://www.pinkbike.com/photo/2232705/ some new stuff
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 8 gości