ENDURO

jajajo
Posty: 11
Rejestracja: 04.01.2005 21:20:22
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Post autor: jajajo »

dzienki za odpowiedzi,teraz na endurao mnie jeszce niestać ale mam jusz cube attention i mam zamiar tylko zwiekrzyć skok w amoze i pośmigać na enduro to nic ze niema z tyłu dampera ale przecierz enduro niemusi mieć tylniego amora w marinie b17 i widcat trail tez niema a zaliczają do enduro . tak jest w katalogu.a co do tego rowera to jeste zajebisty<polecam>
jajajo
Posty: 11
Rejestracja: 04.01.2005 21:20:22
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Post autor: jajajo »

A oponki jakie polecacie moze kenda albo maxis,tioga ale jaka grubość?
Smiga ktoś no obręczach rigida zag 19,jak narazie sie dobrze sprawują a troche juz na nich dawałem?
Tak wogule to santour duro czy rock shox judy sl , nie zwracajcie uwadi na cene chodzi mi o jakość?
lukassszzz
Posty: 163
Rejestracja: 09.05.2004 09:22:57
Lokalizacja: Ziębice
Kontakt:

Post autor: lukassszzz »

kml - ja na swoim rowerku robie czasem wyprawy po 80km i wiecej(mowie to o wyprawach po gorach). Zreszta co ja wam bede opowiadal, Xprot spytaj Jojasa (Tomka F) to ci skomentuje jedna z takich wypraw ;) (on sie wtedy wybieral na AC 1 z Rohloffem z Juniorem z przodu)
Nie ma znaczenia czy jest to rower XC, Enduro czy FR - jak sie uprzesz, ze chcesz zrobic 80km, to uda ci sie. Pozdrawiam maniakow :)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=32342
DM+Rohloff
Rufus
Posty: 1452
Rejestracja: 23.04.2004 20:29:43
Lokalizacja: się biorą hasające hasacze?
Kontakt:

Post autor: Rufus »

mi tez sie enduro podoba - taki zloty srodek!
Łasiczka w kształcie pieczątki. Pieczątka w kształcie łasiczki.
kml
Posty: 135
Rejestracja: 21.08.2004 08:23:14
Lokalizacja: wAw
Kontakt:

Post autor: kml »

[quote="lukassszzz"]kml - ja na swoim rowerku robie czasem wyprawy po 80km i wiecej(mowie to o wyprawach po gorach). Zreszta co ja wam bede opowiadal, Xprot spytaj Jojasa (Tomka F) to ci skomentuje jedna z takich wypraw ;) (on sie wtedy wybieral na AC 1 z Rohloffem z Juniorem z przodu)
Nie ma znaczenia czy jest to rower XC, Enduro czy FR - jak sie uprzesz, ze chcesz zrobic 80km, to uda ci sie. Pozdrawiam maniakow :)[/quote]

Jasne tylko po co i jakim nakladem sił. Jak sie zaweźmiesz to na bmx też to przejedziesz na zasadzie "co ja nie dam rady" ( taka nasza cecha narodowa) Ja w tej chwili mam omege sl tam jest 120mm i wysoki widelec wiec junior z przodu nie przesadza o wszystkim nie :P Jak ktos bedzie chciał to bedzie jeździł a jak nie to bedzie opieral o lawke w parku i pierodolil o taaaaaakm dropie nie :D
Enduro Rider. http://tinyurl.com/5alos
Baja
Posty: 653
Rejestracja: 06.07.2004 11:26:38
Lokalizacja: kóre naprawde złą sławą owiane jest. Skawina
Kontakt:

Post autor: Baja »

proste
Haro Nyquist...R24.....http://forum.bikeaction.pl/album_page.php?pic_id=1874
Stinky
Posty: 1131
Rejestracja: 03.06.2004 17:04:49
Lokalizacja: Z górki na pazurki....
Kontakt:

Post autor: Stinky »

ja na moich 18kg aluminium robilem po 60km dziennie w lecie, co prawda bardziej po plaskim, w szklarskiej sie napodjezdzalem hehe
Local Swinga-Swinga
Adams
Posty: 576
Rejestracja: 19.04.2004 09:24:36
Lokalizacja: Pasikurowice
Kontakt:

Post autor: Adams »

Ja tez lubie enduro.. bo jak to napisal Rufus - zloty srodek. W naszych gorach to jest jedyne rozwiazanie jak sie chce posmigac bo jak ktos dh to tylko kilka trasek bo wyciagow nie ma a z buta to lipa. FR to tez ciezko chyba ze sie ma helikopter :-) a enduro jest git. Ja lubie smigac w dol ale podjazdami tez nie gardze bo zawsze mysle ze podjazd sie skonczy i bedzie zjazd (zawsze licze ze dlugi :-) ) Kiedys sie wybralem z maniakami XC (rowerki po 9 - 10 kilo) na wspolny wypad - poczatek byl w Przesiece i z Przesieki na przelecz ODRODZENIE (jak ktos wie jak tam jest - to moze sobie wyobrazic jak mi szlo na 19 kilogramowym fulu bez blokady skoku :-) ) ale goscie czekali na mnie tylko 20 minut :-) Potem zjazd do czech. Tam ja czekam 15 minut bo goscie bali sie o swoje anorektyczne kola :-) wiec wolno im szlo. I tak ciagle wiec jakos sie wyrownywalo. Zrobilismy wtedy okolo 120 km. Bylem ******* jak 150 ale zadowolony ze dalem w ogole rade. Po takiej wycieczce chcialem zmienic swojego DJ II na psylo aby zbic wage ... ale pomyslalem ze dla zbicia wagi wymienie na boxxera :-) hehe Moj bike moze nie enduro ale total FR i DH tez nie wiec na Polskie warunki nazwe do poliszfrirajd.
Dobra tyle nabazgralem i nic z tego nie wynika. No moze tylko to ze uwazam ze enduro to dobra nazwa na smiganie na fullu dla przyjemnosci po polskich gorach. Nie maratony xc wyscigi i tylko podjazdy :-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość