no name do trialu kraków
no name do trialu kraków
nie zginął komuś- wczoraj wracając z rowera zauważyłem na placu centrlanym kolesia no rowerku do trialu, taki koła pewnie 20' , srebrny , beż żadnych naklejek, ja sie na tym nie znam, wiec nie powiem szczegółów. W oczy rzucał sie typ, bo nic nie umiał, nwet podnieść przedniego koła na chwile , właściwie cały czas tylko stał , dopiero jak mnie z kumplem zobaczyl to zczął próbowac jeździć na tylnim kole , co mu sie wogóle nei udawało. Jakoś tak był dziwnie ubrany, taki troszke dresiarz. Poza tym tak dziwnie patrzyl na mnie i kumpla jakby chcial podejść i coś zagadac ( w stylu " ile byście dali za ten rower"?) Jak komus zginął to mówić
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 19.10.2004 13:39:28
- Lokalizacja: cZarnoByl...
- Kontakt:
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 19.10.2004 13:39:28
- Lokalizacja: cZarnoByl...
- Kontakt:
Hahaha...!!
Silny Wojciechu twoja teoria o tym, że "trialowca nie łatwo okraść", jest sprzeczna z wszystkimi zasadami równowagi świata:P Mianowicie dlatego iż, gdyż, ponieważ:
1. Po primo Trialowiec zazwyczaj kożysta z koronek o małej ilosci zębów jak wspomniał kolega MaxDamageDA co zasadniczo zmniejsza jego predkość przemieszczania się.
2. Po dualo Trialowce występują zazwyczaj w mieście. W mieście jest mało zazwyczaj bezpiecznie.
3. Po trialo Trialowcy zazwyczaj ćwiczą na mórach nie zmieniając zasadniczo swojego wektora przemiszczenia.
4. Po fourcrosso tak już jest:P
To by było na tyle. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje dotyczące tematu to prosze się nie wstydzić tylko pisać.
Silny Wojciechu twoja teoria o tym, że "trialowca nie łatwo okraść", jest sprzeczna z wszystkimi zasadami równowagi świata:P Mianowicie dlatego iż, gdyż, ponieważ:
1. Po primo Trialowiec zazwyczaj kożysta z koronek o małej ilosci zębów jak wspomniał kolega MaxDamageDA co zasadniczo zmniejsza jego predkość przemieszczania się.
2. Po dualo Trialowce występują zazwyczaj w mieście. W mieście jest mało zazwyczaj bezpiecznie.
3. Po trialo Trialowcy zazwyczaj ćwiczą na mórach nie zmieniając zasadniczo swojego wektora przemiszczenia.
4. Po fourcrosso tak już jest:P
To by było na tyle. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje dotyczące tematu to prosze się nie wstydzić tylko pisać.
No tak docencie Marcinie (bikerC) aczkolwiek składając te twoje literki oraz kontemplując zarówno z samym sobą jak i wszelako pojętymi skrzatami podłogowymi doszłem do wniosk że to sprawa zbyt wyniosła oraz wykraczająca poza bariery świata cielesnego, zachaczająca o granice boskich rozmyślań, abym mógł podzielić się z wami tajeminicami mojego wszech umysłu. Postanowiłem również poczekać do bardziej odpowiedniej chwili (znaczy się jak wszyscy poumieracie) i opublikować to wam dopiero po drugiej stronie widelca.
Powiem wam jedno nie ważne jaką koronke (tudzież blacik) i tak wszyscy umrzecie.
Post scriptum. Popracuj nad ortografią.
Powiem wam jedno nie ważne jaką koronke (tudzież blacik) i tak wszyscy umrzecie.
Post scriptum. Popracuj nad ortografią.
Drogi Marcinie, twoja teoria może i ma odbicie w świecie rzeczywistym lecz spoglądając na nią z perspektywy głęboko-filozoficznej można stwierdzić iż, trialowiec mimo (jak już wpomniał pan MaxDamageDa i ty) małej ilości zębów na koronce może jechać dużo szybciej, z powodu lepszej aerodynamiki którą gwarantują mu leginsy i jakże piękna obcisła koszulka podkreślająca jego budowę tu i ówdzie. Tak więc drogi Marcinie spoglądając na resztę twoich "równowag świata" stwierdzam iż twój świat jest trochę "niezrównoważony" Musisz jeszcze sporo popracować nad doskonaleniem umysłu, ale obawiam się iż już jest za późno.
dobra dobra pokrótce misiaczek miał racje ale więcej na ten temat przeczytacie w mojej najnowszej książce kulinarno-publicystyczno-chrześcijańskiej propagującej głęboki irracjonalizm poprzez płytki racjonalizm i średnio wysmażony deizm pt. "1000 i jeden potraw z kurczaka - czyli jak dres nie okradł trialowca". W niej również dowiecie się najnowszych plotek i ploteczek z życia największych księży III Rzeczpospolitej oraz jak był kól i wogóle trendi,jazi, pozi. Zachęcam do kupna. Książka ukarze się dokładnie 30 lutego 2005 więc będziecie jeszcze musieli chwilkę poczekać aby zgłębić tą tajemnice.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości