Sposób na kradzież roweru !!!!!!!

mati-biker
Posty: 766
Rejestracja: 14.09.2004 12:10:52
Lokalizacja: Wa-Wa (***Gocław***)
Kontakt:

Sposób na kradzież roweru !!!!!!!

Post autor: mati-biker »

Ktoś tu na forum podsunoł pomysł z nadajnikiem. Tak sobie pomyślałem, że gdyby tak do ramy włożyć nadajnik i jeździć z nim, tylko raz na 2 miechy wyjmować i ładować, to potem przy kradzieży roweru by się go dało łatwo zlokalizować. Wiecie może ile kosztuje takowy nadajnik z zasięgiem 5-10 km i gdzie można taki kupić, bo jak szukałem na allegro to były tylko nadajniki podsłuchowe.

Chodzi o coś taniego, albo można by było zrobić coś na zamówienie, co działało by w sieci GSM i wtedy w przypdaku kardzieży, sieć by lokazliwała rower. Oxzywiście musiało być to dość małe, aby zmieścić się w ramie
hui
Serdak
Posty: 335
Rejestracja: 26.10.2004 18:51:12
Lokalizacja: Gocław
Kontakt:

Post autor: Serdak »

sądze że wymagało by to ogromnej odległosci nadawanie co zwiekszyło by także koszta zakupu.

raczej metoda n ie osiagalna
QbaqBA
Posty: 544
Rejestracja: 08.10.2004 19:26:41
Kontakt:

Post autor: QbaqBA »

5-10 km?? a ty myslisz ze jak Ci rower zajebia to potem łaza z nim pod twoim domem?? Nie no, w sumie pomysł chyba niezły, ale nadajnik musiałby miec wiekszy zasieg. A to juz chyba całkiem niezła kasa...
siudass
Posty: 181
Rejestracja: 30.08.2004 23:20:18
Lokalizacja: Tenczynek
Kontakt:

Post autor: siudass »

no pomysl nieglupi, ciekawe tylko jak z wykonaniem ;]
adam.siuda@gmail.com
BikerBo
Posty: 1345
Rejestracja: 12.06.2004 04:52:57
Kontakt:

Post autor: BikerBo »

najlepszy patent to wsadzic komorke do ramy jakos i potem by mozna bylo ja jakos zlokalizowac :D
mati-biker
Posty: 766
Rejestracja: 14.09.2004 12:10:52
Lokalizacja: Wa-Wa (***Gocław***)
Kontakt:

Post autor: mati-biker »

No wiesz 5-10 km to jest chyba wystarczająca odległość. Takie coś nie kosztuje jeszcze majątk. A przecież tego samego dnia od kradzieży
złodziej wbija się z nim szybko do swojej kryjówki, która chyba nie jest dalej niż 10 km od miejsca kradzieży
hui
Einstein
Posty: 146
Rejestracja: 07.11.2004 19:51:11
Lokalizacja: Podlaskie
Kontakt:

Post autor: Einstein »

ewentualnie GPS i napierzanie przez satelite;p
NSX x-up za 80zł nówka!! (20zł taniej)
NSX Leg Eaters 05 za 180zł nówka!! (20zł taniej)
Dragon
Posty: 193
Rejestracja: 02.11.2004 02:44:17
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Dragon »

[quote="BikerBo"]najlepszy patent to wsadzic komorke do ramy jakos i potem by mozna bylo ja jakos zlokalizowac :D[/quote]

gorzej jak Ci rower zadupcą i ktoś do Ciebie zadzwoni... dres usłyszy komórkę i pociąby Ci rower żeby tylko telefon wyjąć :-] ale jeżeli chodzi o ten patent z nadajnikiem to jestem pełen uznania i jestem oczywiście za takim rozwiązaniem.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=369421
bartec
Posty: 1332
Rejestracja: 18.04.2004 23:47:26
Lokalizacja: GDAŃSK
Kontakt:

Post autor: bartec »

no i takie malenstwo musialoby byc dosyc pancerne, zeby sie nie rozpieprzylo przy glebach...
http://tnij.org/dcpitbull

fast enough to get there, slow enough to feel here... bike
mati-biker
Posty: 766
Rejestracja: 14.09.2004 12:10:52
Lokalizacja: Wa-Wa (***Gocław***)
Kontakt:

Post autor: mati-biker »

Poprsotu musiał by tam byś sztywno przymocowane, wtedy by się nic nie stało
hui
kopacz
Posty: 8
Rejestracja: 22.06.2004 06:54:06
Lokalizacja: zlodzieji
Kontakt:

Post autor: kopacz »

a ja mysle że tańsze rozwiązanie to kupiś sznurek najlepiej u ruskich na bazarze i jeden koniec do kaloryfera w domu a drugi do ramy :)
no jak kto niema kaloryfera to se może jeszcze do peniola przywiązać :D
Pozdro
Kacpro
Posty: 80
Rejestracja: 07.12.2004 13:38:01
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Kacpro »

a ja tam uważam, że najlepszy sposób na kradzież roweru, to po prostu na niego uważać. my z kumplami nawet jak w 7 jedziemy to nie zajeżdżamy w takie miejsca gdzie mogą wpierdolić i rowerek zajebać. to najlepszy sposób, moim zdaniem. no i jeszcze nigdy nie zostawiam roweru samego.
Kacpro.
Pi3tr0
Posty: 1872
Rejestracja: 02.09.2004 14:12:56
Kontakt:

Post autor: Pi3tr0 »

taki maly nadajnik na np. cala warszawe musial by troch ekosztowac...;/ co sie wedlug mnei juz nie oplaca gdyby taki nadajnik dawali do karzdej ramy:D
dobryziom
Posty: 70
Rejestracja: 09.06.2004 19:28:05
Lokalizacja: warszawka
Kontakt:

Post autor: dobryziom »

tez kiedys myslałem nad takim rozwiazaniem, z tym ze brałem pod uwage GPS.. i wyszło na to ze było by to chujowo drogie i trzeba by płacić jakiś abonament (dosyć duzy) za uzytkowanie..
podsumowując.. nie opłaca sie
ale probuj. pozdro
gg# 5295568 | dobryziom@tlen.pl | pozdro
corny
Posty: 565
Rejestracja: 03.07.2004 01:20:01
Lokalizacja: Gorlice
Kontakt:

Post autor: corny »

tak... a cena ?:)
gg:3347295
Grzesiu
Posty: 1333
Rejestracja: 02.12.2004 16:40:40
Lokalizacja: wy mieszkacie ??
Kontakt:

Post autor: Grzesiu »

a ja mam lepszy pomysł wyładować rame 5 kg palsticu i jak ci zginie rower to zdetonować:D i zajebać skurwysyna a puźniej sciągnąć kase za rower od jego roziny :D
http://www.pinkbike.com/photo/935615/
frirajder
Posty: 721
Rejestracja: 18.04.2004 23:08:38
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: frirajder »

Pomysł jest oczywiście dobry.

Myśle, że takie urządzenie nie musiałoby być wcale takie drogie. Pomyślcie za 1000zł macie spoko komórkę. Z aparatem fotograficznym, mp3 playerem i innymi takimi a urządzenie, które by służyło do naszego celu, musiałoby mieć tylko jedną funkcję - nadawanie sygnału w technologii GPS i być odpowiednio małe (ale też nie przesadzajmy, rura podsiodłowa aż taka mała nie jest). Tylko skąd cos takiego wytrzasnąć?
http://www.upr.org.pl/ <- niższe podatki = tańsze rowery
kocur
Posty: 398
Rejestracja: 19.04.2004 09:59:24
Lokalizacja: Jastrzębie
Kontakt:

Post autor: kocur »

[b]Grzesiu[/b]a moze do siodełka mine włożyć i jak bedzie sie chciał przejechaći usiądże to bedzie boooooom. tylko Ty byśnie mógł siadać...;/albo jaodpezpieczać jak gdzieś zostawiasz bika
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Mini nadajnik GPS to wydatek okolo 1400$, wzglednie drogo, ale jesli wydamy na rower np 5000 USD albo i wiecej to to zaczyna nie byc takie glupie.

Mozna tez kupic preznosny lokalizator , cos na wzor samochodowego z wyswietlaczem, kosztuje jedynie 1900$

Ceny chyba juz sie nieco zdezaktualizowaly. Widzialem takie zabawki na amerykanstkich stronach poswieconych survivalowi , gdzie ludzie na dlugi czas wbijali np w dzungle i probowali sie przedostac przez jakistam obszar, uzywali wlasnei takich zabawek do lokalizacji swojego polozenia.
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość