TRZA COŚ Z TYM ZROBIĆ!!!!!!!
z reszta gimnazjalisci tez sobie umia radzic nielepiej od starszych... do mojego qmpla (jak byl w 3gimn) przyjebalo sie 3dresow... wszyscy nie mniej niz 1.90m ... i jak mogl moj qmpel zareagowac? jednemu dal w ryj i spierd-olil... heh... dostac w ryj od gnoja... bo inaczej nie mozna tego nazwac... jak cie bije ktos o 7lat mlodszy;)
i sobie poradzil... takie zycie... wazny charakter, a nie wyglad. POZDR!
i sobie poradzil... takie zycie... wazny charakter, a nie wyglad. POZDR!
thugrider@wp.pl
Amoeb, problem jest taki jak mopwisz... nawet jak na sikorniku chcielibysmy zorganizowac "oblawe" to i tak skutki moga byc takie: napier-dolimy kilku dresow... spoko, bedzie cisza przed burzą... oni wroca, ale nie w 10 tylko 20-30, a nas w lesie nie ma nigdy wiecej niz 10-15;/ Dobre jest to ze wiekszosc ma kaski fullface'y i mozna "z bani jebnąć drecha", a jak ma sie zbroje i nagollenniki to robisz istny mortal-komat:) MOgli by zrobic platne traski, podwarunkiem ze jest kilku "ochroniarzy" i niech robia pozory ze pomogą, bylbym gotow placic nawet 5zl za dzien jezdzenia na takich traskach... a jak wszystko jest dostepne dla kazdego to nie mozna postawic tabliczki "zakaz wstepu dresom" ;/ Kiedys z qmplem bylem na "wilczych dołach", zywej duszy nie bylo, nagle z chopy jacys dresiarze nawijaja zebysmy "wypierd**, etc. bo nam wpierd..." mielismy taka przewage ze bylismy oddzieleni takim mini wawozikiem i musiekli by na okolo nas gonic... chcielismy im wtluc 2 na 2... jakos by bylo, ale z gory schodzil jakis typ i nie wiadomo bylo po czyjej stanie stronie wiec zwialismy ul. hoffmana w dol...
LUDZIE!!! NIE JEZDZIJCIE DO LASKU w 2-3 osoby, MINIMUM 5, bo jak wam rozciagna linke na drzewie i sie jeden wrypie to jest juz was zamalo do akcji;/
a z gazem jest tak ze nim go wyjmiesz bedziesz mial kose w zebrach albo ci ten gaz wyrwa i wyleja ci na gębe;/
qrde, a lesnik zamiast chodzic z jakims gnatem i byc po naszej stronie to chyba trzyma strone drechow, niedosc ze go nie ma jak trza to jak jzu jest to rozpieprza nam traski;/
no nic, nie bede sie tu rozpisywal bo napisalem to co inni tylko innymi slowami:D
LUDZIE!!! NIE JEZDZIJCIE DO LASKU w 2-3 osoby, MINIMUM 5, bo jak wam rozciagna linke na drzewie i sie jeden wrypie to jest juz was zamalo do akcji;/
a z gazem jest tak ze nim go wyjmiesz bedziesz mial kose w zebrach albo ci ten gaz wyrwa i wyleja ci na gębe;/
qrde, a lesnik zamiast chodzic z jakims gnatem i byc po naszej stronie to chyba trzyma strone drechow, niedosc ze go nie ma jak trza to jak jzu jest to rozpieprza nam traski;/
no nic, nie bede sie tu rozpisywal bo napisalem to co inni tylko innymi slowami:D
www.feel-free.pl
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
manio... starczy? nie na dlugo... dresy tez cwicza... i to bardziej hardkorowe rzeczy... jak vale tudo, m.in. wiec nie badz taki pewny siebie;)
z reszta sa takie przypadki... ze ten co jest naprawde na ulicy obeznany rozwali ci tego co w klatce sie nawala... w koncu to jest street fighting... tu nie mozna skonczyc walki wczesniej jak w klatce...
z reszta sa takie przypadki... ze ten co jest naprawde na ulicy obeznany rozwali ci tego co w klatce sie nawala... w koncu to jest street fighting... tu nie mozna skonczyc walki wczesniej jak w klatce...
thugrider@wp.pl
Ja mialem 1 raz doczynienia z dresami, jak mnie wyjebali z komory.Podlecialo do mnie 3 dresikow z tekstem"wyskakuj z komory gowniarzu" NIE oddalem, ale cos z tego, bo mnie przytrzymali i sobie sami wzieli.Zglosilem na policje,spedzilem z 2h na zeznawaniu.. i CO ?? kilka tygodni pozniej wyjebali znowo jakiegos kolesia.Wiec po co to wszystko ?? Nie przezylbym jak by mi bike zwineli(chociaz mam zwyklego scotta, jak na razie) Taki moral ze to co cenne nie mozna nosic ze soba,a dresow jak jest okazja to napierdalac
-
- moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 18.04.2004 23:17:14
- Lokalizacja: Kraków --> Nowa Huta
- Kontakt:
Nie wiem co wy sie tak uparliście na tą Nową Hute... Mieszkam tu od urodzenia i jakoś jeszcze żyje :P Co do dresiarzy, najgorsze jest to, ze to poprostu stało sie trendy. Zauważcie ile młodych ludzi w wieku 13-16 lat chodzi normalnie ubranych ?! Praktycznie każdy w dresie. Nie ma co ukrywać, to jest modne. Wraz z ubiorem przychodzi pewien stereotyp zachowań, który prowadzi do takich a nie innych konsekwencji. Nic na to nie poradzimy, jest ich za duzo.
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 30.01.2005 13:00:22
- Lokalizacja: Czarnków
- Kontakt:
Nie dawno dowiedziałem się, że jest możliwość oznakowania numerem seryjnym wybijanym lub w postaci znaku wodnego tak jak na szybach w samochodach zarejestrowania w kartotece Policji, dzięki czemu możesz sobie u pał wybić zarejestrować ramke, amorka i co chcesz, co uważasz za najbardziej istotne. Przez to jak Ci bike ukradną, a takich jest bikeów mało w Twoim mieście to bardzo szybko można skontrowlować każdy bike i znaleść ten Twój skrojony. Tego wybicia lub znaku wodengo nie zamalujesz, nie zaadrapiesz i nie zmyjesz.
Banshee Morphine Rulez !!! Jeszcze do niedawna santacrusher.
No masz trcohe racji .. ale wszędzie jest jakis minus ... jak sobie wybijesz numer.. to masz kurwa wygniecony na ramie jakiś tam numer identyfikacyjny... kumepl to kiedyś zrobił na rowerku do XC z cieniowanymi rurami i niemale mu ta rama pękła !!! takie miała wieeelkie wgniecenie ...
a znak wodny to tak naprawde pisak UV który można zmyć ... ( o ile sie wie gdzie jest napis) ... a nawet jak sie nei da zmyć to mozna zamalowac
a znak wodny to tak naprawde pisak UV który można zmyć ... ( o ile sie wie gdzie jest napis) ... a nawet jak sie nei da zmyć to mozna zamalowac
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości