Rower a warszawskie metro
Rower a warszawskie metro
Warszawiacy, powiedzcie mi czy można metrem przewozić rower?
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
A jak jest full ludzi?
Bo u nas MZK pozwala na przewozenie roweru na specjalny bilet ( w nowych busach jest sporo mejsca na srodku , tam gdzie sie wozek stawia) Tylko ze jest jedno ale: "Zezwala sie na przewozenie roweru jako bagazu (...) jednak tylko i wylacznie gdy rower nie utrudnia przewozu innym pasazerom.
To jest kluczowe zdanie bo wystarczy ze jak wejdziesz nawet jak pusto , na srodku stanie jakas stara prukwa, wyjedzie do ciebie gdzie z rowerem i wylatujesz...
Powalone to jest z deka.
Swoja droga jednak z normalnym rowerem to mozna wchodzic ale na jakims czolgu sie ladowac do autobusu to nie bardzo mi sie widzi...
Bo u nas MZK pozwala na przewozenie roweru na specjalny bilet ( w nowych busach jest sporo mejsca na srodku , tam gdzie sie wozek stawia) Tylko ze jest jedno ale: "Zezwala sie na przewozenie roweru jako bagazu (...) jednak tylko i wylacznie gdy rower nie utrudnia przewozu innym pasazerom.
To jest kluczowe zdanie bo wystarczy ze jak wejdziesz nawet jak pusto , na srodku stanie jakas stara prukwa, wyjedzie do ciebie gdzie z rowerem i wylatujesz...
Powalone to jest z deka.
Swoja droga jednak z normalnym rowerem to mozna wchodzic ale na jakims czolgu sie ladowac do autobusu to nie bardzo mi sie widzi...
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Z zabrudzenia mi jest tak, ze nie wolno wnosic nieczego do komunikacji miejskiej co moze spowodowac obrzydzenie (rowero caly w gownie) lub straty materjalne w sensie, ze ktos sie ubrudzi (swoje ubranie) na tyle, ze nie da sie tego latwo zczyscic. Bloto w miare ok, ale ogulnie odradzam przewozenie roweru w godzinach szczytu... bo to dla nikogo nie jest przyjemne... dla bajkera tez nie :/
Co do jechania z mokotowa na Kazoory to ja podam dzisiejszy przyklad: dzis wyszedlem na rower po szkole. Pojechalem ze Sluzewa (kolo stacjii) w kierunku dolnej, tam chwila, potem na Agrykole, tam to ze dwie chwile, potem na kazoory... tam poskakalem sobie troszke... a potem wrocilem ze srednia na liczniku 40 km/h. Dodam, ze dokonalem tego naczczo i na fulu 200 mm skoku co nie ulatwia sprawy. Powiem, ze nie czuje sie specjalnie zmeczony... i spokojnie bym skoczyl jeszcze na starowke zobaczyc, ale zaczelo zmierzchac... Tak wiec sam przestaje jedzic metrem to jest nieoplacalne i zupelnie mi do niczego niepotrzebne. Dodam, ze rowerem jest rowniez w brew pozorm szybciej :)
Jak metre to najwyzej do serwisu jak nic nie dziala... nic wiecej
Co do jechania z mokotowa na Kazoory to ja podam dzisiejszy przyklad: dzis wyszedlem na rower po szkole. Pojechalem ze Sluzewa (kolo stacjii) w kierunku dolnej, tam chwila, potem na Agrykole, tam to ze dwie chwile, potem na kazoory... tam poskakalem sobie troszke... a potem wrocilem ze srednia na liczniku 40 km/h. Dodam, ze dokonalem tego naczczo i na fulu 200 mm skoku co nie ulatwia sprawy. Powiem, ze nie czuje sie specjalnie zmeczony... i spokojnie bym skoczyl jeszcze na starowke zobaczyc, ale zaczelo zmierzchac... Tak wiec sam przestaje jedzic metrem to jest nieoplacalne i zupelnie mi do niczego niepotrzebne. Dodam, ze rowerem jest rowniez w brew pozorm szybciej :)
Jak metre to najwyzej do serwisu jak nic nie dziala... nic wiecej
-
- Posty: 753
- Rejestracja: 18.04.2004 23:19:18
- Lokalizacja: nie miasto tylko WOLNA GMINA ursynów
- Kontakt:
metrem mozna, ale w sumie zawsze sie kanar przypierdoli (nawet jak masz bilet). ostatnio straszyli mnie ze "bagaz" jest niewymiarowy... Powiedzialem im, ze spoko, jak chca to pojde z nimi do centrali MZT czy gdziechca, ale kasy im nie dam. Odstapili...
Wkurwia natomiast fakt, ze rowerow nie mozna przewozic autobusami. Rozumiem, ze nie wpakuje sie z ubloconym bikiem do autobusu (nawet neoplanu, ktory ma miejsca na 3 wozki) ktory jest pelny, ale zeby wyganiac rowerzystow kiedy autobus jest praktycznie pusty i nic nie rokuje ze sie zapelni (ostatnie kursy dziennych, przed pierwszymi nocnych).
BMXowcy maja fajnie, bo kiedys widzialem jak wmowili kierowcy ze wioza rowerki dzieciece (takie mozna przewozic za darmo) :))
Wkurwia natomiast fakt, ze rowerow nie mozna przewozic autobusami. Rozumiem, ze nie wpakuje sie z ubloconym bikiem do autobusu (nawet neoplanu, ktory ma miejsca na 3 wozki) ktory jest pelny, ale zeby wyganiac rowerzystow kiedy autobus jest praktycznie pusty i nic nie rokuje ze sie zapelni (ostatnie kursy dziennych, przed pierwszymi nocnych).
BMXowcy maja fajnie, bo kiedys widzialem jak wmowili kierowcy ze wioza rowerki dzieciece (takie mozna przewozic za darmo) :))
a ja powtorze - zbieramy sie po wschodniej stronie siekierdkowskiego (wal miedzyszynski) o godz 9,40 kto chce jechac z nami to zapraszamy.
:)
kij z metrem :P no ale rozumeim ze przyjezdni moga chciec z niego skorzystac toz to nie mowie ze zle, ale warszwiacy zamiast metrem mogli by posmigac normalnie na biku :-)
ave
:)
kij z metrem :P no ale rozumeim ze przyjezdni moga chciec z niego skorzystac toz to nie mowie ze zle, ale warszwiacy zamiast metrem mogli by posmigac normalnie na biku :-)
ave
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość