kup sobie judy c z 2001 roku wyrwiesz za niecale 100 zl a jest naprawde fajna do streetu sam na niej jezdze i jest spoko prace ma napewno lepsza niz te wszystkie rst i santury
szytwny da-bomba zajebiście sie nadaje do streetu wszystkie amorki wysiadają a za 36zł pokręć sie na allegro i poszukaj jakiegoś bomberka 2000/1999 tak ze skokiem 80/100 najlepiej do stretu bo więcej będzie ci tylko przeszkadzać
Ludzie... Street to nie DH gdzie kazdy sie sciga w wielkosci skoku amortyzatora!!! Tam wystarczy amor z 7cm skokiem!!! Najlepsi jezdza na sztywniakach, a jak sie boisz to kup cos starego z małym skokiem zeby miec jakakolwiek granice błedu...Oczywiscie nie mowie o jakims super streecie zwanycm chyba URBAN typu skoki z dachów na schody czy takie tam... Do najczystszego streetu cokolwiek ze skookim 70mm starczy a jak dla mnie to 100mm juz za duzo...
chrosciel, a czego nei zrobisz ze skokiem np 130mm? :) 100mm styknie, ale wiecej nei zaszkodzi, i wtedy np stairgap jest przyjemniejszy. bo ladowanie w schody na sztywnaku fkt faktem do najprzyjemniejszych nie nalezy, a jak juz sie krzywo sklei lot to wogole... :P
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Kochany Piotrusiu :D Ludzie madrzejsi odemnie, z wieloletnią praktyką w sztritowaniu, a nawet pan kaziu mieszkajacy w tunelu na ul zelaznej w kielcach podzielają moją opinie na temat skoku amora w streecie, bez dropów odznaczajcych sie duzą wysokoscią względną :D