o to ze Ci rower rozjebia w podrózy nie masz sie za bardzi co martwic, bo jak im pokazesz uszkodzenia ta zwróca Ci kase. Przynajmniej mi zwrócili. Co prawda nie za rower akurat ale za kazde uszkodzenia zwracaja.
Ja lece do kanady wegierskim MALEVEM...Mam limit 60kg, powiedzieli ze z rowerem luzik, dadza mi pudło, ale mam odkrecic pedzie i kiere zgiąc o 90 stopni zeby rower był jaknajwezszy :D