Witam !
Mam problema, a mianowicie z Whellie.
Po poderwaniu kiery jade sobie jakieś 10m. na Whellie, ale potem znosi mnie na boki.
To na lewno lub w prawo :/
Co można na to poradzić ?? Czyżby balans nogami ?? czekam na rozsądne propozycje.
a najlepiej to cwicz, cwicz i cwicz... ja kiedys mialem podobnie, nie umialem, az zaczelo mi wychodzic ;D balansuj kolanami i ew. troche skrecaj kierownice... (moze nie doslownie skrecaj, bardziej przodem balansuj)
hehe ja wczoraj zaliczyłęm glebe ćwicząc , zamiast przychamowac 2 palcami to zaczełem trenowac 1-dnym palcem ,i bum gleba do tyłu , łokieć zbity, ale dzis mnie pielegniarka wysłąłą na ostry dużur, i mysle ze mam 7 dni bika z głowy , ech .......
ej tam... ja przy manualu zaczalem jednym palcem hamowac, a skutkiem tego byl zbity lokiec, zbita glowa i plecy :D po upadku nie pamietalem dlaczego sie przewrocilem ;]
trzeba kolanami balansowac, sam napewno do tego dojdziesz :D !!!Tylko trzeba trenowac ;p. Zycze wszystkim powodzenia w nauce wheeli, a tym ktorzy juz umia dosyc dobrze gratuluje.
ja jak kiedys sie uzcylem wheelie to kiedys glebnelem na plecy i rower na mnie, skutek - nadwyrezone nadgarstki czyli niecale 2 tyg bez bika:/ nie moglem nawet kubka z herbata utrzymac...
Nie wiem jak można wyglebić na plery na wheelie ?:| Jak giba na tył to balans ciałem w przód i wciskam hampel.
Jeżeli za mocno przechyla i lece na plecy na to staje na nogach, jeśli jednak jade na tyle szybko ze bym sie nie utrzymał to puszczam rower po prostu (raz musiałem tak zrobic, nic mu sie nie stało)
DRAGSTA pisze:hehe ja wczoraj zaliczyłęm glebe ćwicząc , zamiast przychamowac 2 palcami to zaczełem trenowac 1-dnym palcem ,i bum gleba do tyłu , łokieć zbity, ale dzis mnie pielegniarka wysłąłą na ostry dużur, i mysle ze mam 7 dni bika z głowy , ech .......
Bo trzeba chamować jednym palcem, jak ja złapie dwoma hamulec to kiera mi z rąk wypada