KONTAKT Z LUDZMI UPRAWIAJĄCYMI XC
KONTAKT Z LUDZMI UPRAWIAJĄCYMI XC
jesli ktos uprawia xc lub jego odmiane to prosze o kontakt pod moim numerem gg : 2713643
bede wdzięczny
bede wdzięczny
Gitara ognisko tu leją sie po pyskach, słonce jezioro ...
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 06.05.2004 16:06:18
- Lokalizacja: KrK
- Kontakt:
Blah, nie rozumiem jak można się jarać męczeniem się. A zalewać mi się chce, jak mi kumple, ktorzy jeżdża XC mówią, że lubie XC, bo: "...te zjazdy 70km/h...", "...te podjazdy...", "...te krajobrazy...", a jak któryś powie, że najbardziej lubi "...techniczne XC...", to ledwo mi się udaje ukryć, że chce mi się zalewać :-D:-D
Jazda jest prosta, nie dorabiajcie do niej ideologii...
-
- Posty: 513
- Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
- Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
- Kontakt:
Hehe ja tez mialem swoje czasy swietnosci xc :).
I kupowalem te przezutki 6 gr lezjsze...i powiem ze teraz przynajmniej mam w miare lekki rower :).
Ale ix bylo rox...przycinanie kierownic (zeby byla lzejsza)...rogow...itp.
No i nie powiem ze xc jest takie do dupy...bo jednak cos w tym jest :).
I kupowalem te przezutki 6 gr lezjsze...i powiem ze teraz przynajmniej mam w miare lekki rower :).
Ale ix bylo rox...przycinanie kierownic (zeby byla lzejsza)...rogow...itp.
No i nie powiem ze xc jest takie do dupy...bo jednak cos w tym jest :).
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
Junior T jest pewnie 13 letnim smarkaczem, ktory wsiadl na rower zeby pokazac sie przed kolezanka z sasiedztwa, nauczyl sie skakac troszke i juz szaleje, a tak naprawde to nie wie czym jest prawdziwa jazda, nigdy nie byl w gorach, nigdy nie robil tego TECHNICZNEGO xc, nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak moze to wygladac. Przykre, ale prawdziwe, jak wiekszosc przypadkow, ktore spotykam na ulicy.
Pozdrawiam ludzi, ktorzy naprawde JEZDZA.
Pozdrawiam ludzi, ktorzy naprawde JEZDZA.
Jak juz kiedys mowilem jezdzilem (i nadal bym jedzil, ale w sposob abrdziej ograniczony) xc. Wcale sie tego nie wstydze i abrdzo milo wspominam tamte czasy. Nadal brakuje mi wypraw w gory z plecakiem... kiedy nie wiedzialem czy uda mi sie dotrzec do schroniska 120 km dlaej przed noca, alebo jak sie nie udawalo i widac bylo wilki pod lasem. Naprawde mi tego brakuje i nie wice co w tym takiego srasznie chujowego. Zreszta wszystko sprowadza sie do pokonywania siebie samego i koncentrowania psychy: w dh itp. na pokonywaniu strachu i koncentracji na trasie w xc na pokonywniu wlasnego zmeczenia. Podobno kolarze to najbardziej wytrzymali na bol ludzie. No ale najlatwiej ich wysmiac za lajkrowe spodenki :/ Pamitam jak bylem na Slowacji i dwuch kolesi wpadlo na kolarkach na Zlotego Barzanta z Krakowa... wypili i pojechali spowotem.
Coprawda roweru xc juz nie mam, chcialem zainwestowac w rower dh oraz dual... i nie moge miec wszystkeigo, ale mam kolarzowke Rometa z przed 20 lat. Jest super i lubie na niej jezdzic, tylko chwilowo nie sprawna technicznie.
Moi panowie rower to rower. I grunt zeby uprawiac go z pasja i poswieceniem (no w granicach rozsadku) i zeby dawal radosc... ja jak bym mogl i mial czas (jak doba miala by 48 h.) jezdzil bym w kazdej dziedzinie sportu rowerowego. A xc nadal lubie choc nie bardzo mam okazje pojezdzic... ale ile mozna zobaczyc w ciagu jednego dnia i 260 km wcieczki!
Coprawda roweru xc juz nie mam, chcialem zainwestowac w rower dh oraz dual... i nie moge miec wszystkeigo, ale mam kolarzowke Rometa z przed 20 lat. Jest super i lubie na niej jezdzic, tylko chwilowo nie sprawna technicznie.
Moi panowie rower to rower. I grunt zeby uprawiac go z pasja i poswieceniem (no w granicach rozsadku) i zeby dawal radosc... ja jak bym mogl i mial czas (jak doba miala by 48 h.) jezdzil bym w kazdej dziedzinie sportu rowerowego. A xc nadal lubie choc nie bardzo mam okazje pojezdzic... ale ile mozna zobaczyc w ciagu jednego dnia i 260 km wcieczki!
Prawdziwa jazda zaczyna sie w gorach, osoby ktore tego nie znaja, a zabieraja sie za sporty grawitacyjne moim skromnym zdaniem tak naprawde nie wiedza co to jazda. Wielokilometrowe trasy z mapa w reku, zjazdy w dzikim terenie, gdy jadac 80km/h nie wiesz co spotka Cie za zakretem, a moze w ogole nie bedzie za nim sciezki? Dopiero w takich sytuacjach trzeba wykazac sie technika i opanowaniem psychicznym. (chyba dlatego wiekszosc osob, ktore zaczynaly jezdzic DH, wtedy gdy nie bylo to jeszcze tak popularne, zaczynaly wlasnie w XC) Z nostalgia wspominam czasy gdy w kilka-kilkanascie osob jechalo sie w slowackie tatry czy w beskidy. Dlatego nawet teraz gdy mam troche wolnego zabieram rower zupelnie do tego nie przygotwany i jade w gory na jakas krotka trase.
SiD nie przejmuj sie rowerem do XC dwa lata temu na dualowce z blatem 44T z przodu i niskim siodlem (ech to ****** xlr8) zjezdzilem ladny kawal beskidow z kolesiem, ktory wypychal obok mnie Sekima Canibala, a w tym roku na rowerze z SingleSpeed i na slickach bylem na Turbaczu.
SiD nie przejmuj sie rowerem do XC dwa lata temu na dualowce z blatem 44T z przodu i niskim siodlem (ech to ****** xlr8) zjezdzilem ladny kawal beskidow z kolesiem, ktory wypychal obok mnie Sekima Canibala, a w tym roku na rowerze z SingleSpeed i na slickach bylem na Turbaczu.
-
- Posty: 753
- Rejestracja: 18.04.2004 23:19:18
- Lokalizacja: nie miasto tylko WOLNA GMINA ursynów
- Kontakt:
cale to najezdzanie na xc przypomina mi troche sytuacje z ludzmi na bmxach ktorzy wrecz nie nawidza innych rowerzystow na kolach wiekszych niz 20" (najlepszy tego przyklad jest na forum www.bmx.pl). Prawda jest jednak taka ze gdyby nie xc to nikt by nie myslal teraz o sportach grawitacyjnych.
Poza tym czasem trzeba odpoczac od hopek, uskokow czy dropow i po prostu pojechac sobie w gory, znalezc jakies nieprzejezdne dla normalnych ludzi miejsce, pobyczyc sie na trawie czy chocby poogladac wspaniale widoki (i porobic foty jak ktos ma czym).
Poza tym czasem trzeba odpoczac od hopek, uskokow czy dropow i po prostu pojechac sobie w gory, znalezc jakies nieprzejezdne dla normalnych ludzi miejsce, pobyczyc sie na trawie czy chocby poogladac wspaniale widoki (i porobic foty jak ktos ma czym).
www.mushroomhead.prv.pl
.::GG[4839750]::.
.::GG[4839750]::.
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
U nas beemiksiarze , dirtowcy i dh trzymaja sie razem i dobrze jest ;]
Ja tam chetnie sie przejade na bmx, a oni chetnie na poduszce ;p
Ogolnie jest spoko ostantio. Xc faktycznie sie tepi, ja natomiast mam dobrego kumpla ktory jedzi xc, spotykam duzo takich ludzi i wiekszosc z nich to naprawde spoko ziomki , a to ze sobie jezdza to tylko na + dla nich...
Najlatwiej jest pojechac, tylko ze czesto bywa tak ze taki chloptas ( wcale nie musi byc mlody, to nie ma znaczenia) pojedzie takiego ziomka od xc, a jakby mu dal rower to ten by mu odszedl na pol minuty. Nie wszyscy xc nie potrafia jezdzic! Ba! Sporo z nich umie wiecej niz niektorzy pseudo zjazdowcy, bo nei dosc ze dobrze zjezdzaja to maja mega kondyche , kamienne nogi , i rowniez nie maja leku, do tego bedac bardzo silnymi psychicznie.
Koniec
Ja tam chetnie sie przejade na bmx, a oni chetnie na poduszce ;p
Ogolnie jest spoko ostantio. Xc faktycznie sie tepi, ja natomiast mam dobrego kumpla ktory jedzi xc, spotykam duzo takich ludzi i wiekszosc z nich to naprawde spoko ziomki , a to ze sobie jezdza to tylko na + dla nich...
Najlatwiej jest pojechac, tylko ze czesto bywa tak ze taki chloptas ( wcale nie musi byc mlody, to nie ma znaczenia) pojedzie takiego ziomka od xc, a jakby mu dal rower to ten by mu odszedl na pol minuty. Nie wszyscy xc nie potrafia jezdzic! Ba! Sporo z nich umie wiecej niz niektorzy pseudo zjazdowcy, bo nei dosc ze dobrze zjezdzaja to maja mega kondyche , kamienne nogi , i rowniez nie maja leku, do tego bedac bardzo silnymi psychicznie.
Koniec
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Zawsze jak z kims jezdze (glownie mi malo znajomym) to jak zaczynam podjezdzac pod gore to slysze "ej! schodzimy z rowerow i podchodzimy! Ja nie mam zadnego jebanego XC wytatulowanego na plecach" - mnie sie wydaje, ze im tak poprostu wygodniej. Musieli znalesc sobie jakies wytlumaczenie dla swojego lenistwa i nieruchawosci i tyle. Tylko co im xc-kowcy zrobili?!
Jak dojezdzam na Kazoore to tez patrze przyjezdza ekipa na dualowych rowerach. Mieli 2 moze 3 stacje ale opowiadaja jak to sie do metra wbili no bo przeciez nie beda dymac na rowerach... tylko, ze ja na fullu z drugiekonca warszawy sobie przyjechalem.
Poprostu tego nie rozumiem i tyle. Niech robia co chca... ale zeby za kazdym razem na xc najezdzac? Mogli sobie wybrac kogos lepszego: faszystow, rasistow.
W tym roku swietnie sie bawilem na dh na rowerku do tego odpowiednim i z wyciagiem. Ale nigdy nie zapomne tych wypraw z plecakiem w gory! Nigdy! I powiem, ze nieraz zapierdalajac na zwyklym rowerze byl wiekszy hard core niz na dzisiejszych maszynach v 10.
Wiecej szacunku dla roweru i dla rowerzystow! Mnie xc-kowcy zawsze pozdrawiaja jaki ich w gorach mijam. A w tym roku jade na mazury na swoje dualowce uprawiac turystyke!
Jak dojezdzam na Kazoore to tez patrze przyjezdza ekipa na dualowych rowerach. Mieli 2 moze 3 stacje ale opowiadaja jak to sie do metra wbili no bo przeciez nie beda dymac na rowerach... tylko, ze ja na fullu z drugiekonca warszawy sobie przyjechalem.
Poprostu tego nie rozumiem i tyle. Niech robia co chca... ale zeby za kazdym razem na xc najezdzac? Mogli sobie wybrac kogos lepszego: faszystow, rasistow.
W tym roku swietnie sie bawilem na dh na rowerku do tego odpowiednim i z wyciagiem. Ale nigdy nie zapomne tych wypraw z plecakiem w gory! Nigdy! I powiem, ze nieraz zapierdalajac na zwyklym rowerze byl wiekszy hard core niz na dzisiejszych maszynach v 10.
Wiecej szacunku dla roweru i dla rowerzystow! Mnie xc-kowcy zawsze pozdrawiaja jaki ich w gorach mijam. A w tym roku jade na mazury na swoje dualowce uprawiac turystyke!
-
- Posty: 513
- Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
- Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
- Kontakt:
Ehhhh fajnie ze tak sie rozpisaliscie...wiecie co jakos tak zrobilo mi sie milo. Bo tez kiedys pomykalem na swoim xc - stad moja xwka - Sector....od ramy Mojej cudnej stalowej ramki authora..leciutka ladnie tlumila drgania mmmmmmm :).
Fajowo sie jezdzilo....i jazda pod gorke tez daje duzo przyjemnosci....jak sie wjezdza pod nia i na samej gorze widzisz juz wierzcholek to czujesz sie znakomicie....a potem obracasz glowe i myslisz sobie"jaka wielka gora......w sumie wiedzalem ze to pikus :P "
Tak samo teraz mam swoj ciezki rower do zabaw grawitacyjnych...lecz zawsze staram sie podjezdzac pod gorke o wlasnych silach, wiadomo przy blacie z przodu 44 zeby to czasami ciezko...ale nie poddaje sie.
Tez mam duzo kolegow co...odrazu zaczeli od DUALU (szczyca sie tym na max) i cisna te rowery pod ta gore i smieja sie z xc.
W sumie ja zaczalem dlugo przed nimi w xc i ciesze sie bardzo. Sam potem im dokuczam tym ze xc jestem a z tego i tego skoczylem a oni WIELCY DUALOWCY sie boja. Niestety tak jest.
No ale ciesze sie z tych wszystkich blizn :P(wiadomo po co w xc ochraniacze) - a jakos najwiecej blizn mam z xc :).
Ciesze sie z tego Hardcore co robilem na moim rowerku. Np skrzyczne zjazdy z predkoscia ponad 70 kmh...dla niektorych to moze malo i nie wyobrazaja sobie tego...ale na rowerze do xc...leciutkim, oponki 1,9, amor 70mm skoku :). To Bardzo duzo.
Przy xc nauczylem sie duzo techniki, spokoju...kontroli nad bicyklem, pracy cialem :), no i oczywiscie Dobrego startu i wytrzymalosci. (Nawet teraz jak jezdze na moim biku to ci pseudo dualowcy tylko gadaja "co tak szybko" )
Pozdrowionka dla Bikerow nie rasistow :).
Fajowo sie jezdzilo....i jazda pod gorke tez daje duzo przyjemnosci....jak sie wjezdza pod nia i na samej gorze widzisz juz wierzcholek to czujesz sie znakomicie....a potem obracasz glowe i myslisz sobie"jaka wielka gora......w sumie wiedzalem ze to pikus :P "
Tak samo teraz mam swoj ciezki rower do zabaw grawitacyjnych...lecz zawsze staram sie podjezdzac pod gorke o wlasnych silach, wiadomo przy blacie z przodu 44 zeby to czasami ciezko...ale nie poddaje sie.
Tez mam duzo kolegow co...odrazu zaczeli od DUALU (szczyca sie tym na max) i cisna te rowery pod ta gore i smieja sie z xc.
W sumie ja zaczalem dlugo przed nimi w xc i ciesze sie bardzo. Sam potem im dokuczam tym ze xc jestem a z tego i tego skoczylem a oni WIELCY DUALOWCY sie boja. Niestety tak jest.
No ale ciesze sie z tych wszystkich blizn :P(wiadomo po co w xc ochraniacze) - a jakos najwiecej blizn mam z xc :).
Ciesze sie z tego Hardcore co robilem na moim rowerku. Np skrzyczne zjazdy z predkoscia ponad 70 kmh...dla niektorych to moze malo i nie wyobrazaja sobie tego...ale na rowerze do xc...leciutkim, oponki 1,9, amor 70mm skoku :). To Bardzo duzo.
Przy xc nauczylem sie duzo techniki, spokoju...kontroli nad bicyklem, pracy cialem :), no i oczywiscie Dobrego startu i wytrzymalosci. (Nawet teraz jak jezdze na moim biku to ci pseudo dualowcy tylko gadaja "co tak szybko" )
Pozdrowionka dla Bikerow nie rasistow :).
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
ciesze sie ze sie rozpisaliscie i opisaliscie swoje wzspomnienia z xc :):)
a ja mam pytanie do ludzi którzy bawią sie w xc, a mianowicie co sądzicie o tym rowerze :
Rama:
Geometria: rozmiar testowany 19.5” - 480 mm
Baza kół: 1070 mm
Długość tylnego widelca: 450 mm
Długość górnej rury: 610 mm
Wysokość osi suportu: 310 mm
Kąt główki ramy: 71.5°
Kąt rury podsiodłowej: 69.5°
Masa kompletnego roweru: 14 300 g
Masa przedniego koła: 2000 g
Masa tylnego koła: 2650 g
Przedni amortyzator: RST Aerosa AET (skok 89 mm)
Tylny amortyzator: DNM A0-1 (skok 55 mm)
Koła:
Przód – piasta: Shimano Deore HB-M525
obręcz: Kelly’s Grand Rock GL
opona: Maxxis Worm Drive F 1.9
Tył – piasta: Shimano Deore FB-M525
obręcz: Kelly’s Grand Rock GL
opona: Maxxis Worm Drive R 1.9
Korby: Shimano FC-M440 44-32-22T
Kaseta: Shimano CS-HG50-9 (11-32T) 9rz
Łańcuch: KMC
Przerzutka przód: Shimano Deore
Przerzutka tył: Shimano Deore LX
Manetki: Shimano Deore
Hamulce:
Klamki: Shimano Deore
Szczęki: Tektro 829AL
Łożyska sterów: VP A71
Wspornik kierownicy: Tranz X
Kierownica: Kalloy
Wspornik siodełka: Kalloy
Siodełko: Velo
Pedały: brak marki (Alu)
Rogi: -
jego dane zsiorbałem ze stony :
http://www.bikeboard.com/archiwum.php?art=1533
A mowa tu o rowerze Kelly’s Beast
Piszą tutaj ze kosztuje 3299 zł, jest wartw swojej ceny?? I czy go wogóle jeszcze produkują ....
Nie wiem czy kupic cały rower z osprzętem czy tylko rame a osprzet dokupic ....
Licze na wasze wypowiedzi
a ja mam pytanie do ludzi którzy bawią sie w xc, a mianowicie co sądzicie o tym rowerze :
Rama:
Geometria: rozmiar testowany 19.5” - 480 mm
Baza kół: 1070 mm
Długość tylnego widelca: 450 mm
Długość górnej rury: 610 mm
Wysokość osi suportu: 310 mm
Kąt główki ramy: 71.5°
Kąt rury podsiodłowej: 69.5°
Masa kompletnego roweru: 14 300 g
Masa przedniego koła: 2000 g
Masa tylnego koła: 2650 g
Przedni amortyzator: RST Aerosa AET (skok 89 mm)
Tylny amortyzator: DNM A0-1 (skok 55 mm)
Koła:
Przód – piasta: Shimano Deore HB-M525
obręcz: Kelly’s Grand Rock GL
opona: Maxxis Worm Drive F 1.9
Tył – piasta: Shimano Deore FB-M525
obręcz: Kelly’s Grand Rock GL
opona: Maxxis Worm Drive R 1.9
Korby: Shimano FC-M440 44-32-22T
Kaseta: Shimano CS-HG50-9 (11-32T) 9rz
Łańcuch: KMC
Przerzutka przód: Shimano Deore
Przerzutka tył: Shimano Deore LX
Manetki: Shimano Deore
Hamulce:
Klamki: Shimano Deore
Szczęki: Tektro 829AL
Łożyska sterów: VP A71
Wspornik kierownicy: Tranz X
Kierownica: Kalloy
Wspornik siodełka: Kalloy
Siodełko: Velo
Pedały: brak marki (Alu)
Rogi: -
jego dane zsiorbałem ze stony :
http://www.bikeboard.com/archiwum.php?art=1533
A mowa tu o rowerze Kelly’s Beast
Piszą tutaj ze kosztuje 3299 zł, jest wartw swojej ceny?? I czy go wogóle jeszcze produkują ....
Nie wiem czy kupic cały rower z osprzętem czy tylko rame a osprzet dokupic ....
Licze na wasze wypowiedzi
Gitara ognisko tu leją sie po pyskach, słonce jezioro ...
Przyznam sie ze poszukałem na oficjalnej stronie Kellys'a i znalazłem koze której szukałem
tylko ze ... podrozała troszke - cena wynosi 3 699,- zł
ale i tak czekam na wasze wypowiedzi na temat tego roweru
oto link http://www.kellys-bicycles.com/index.ph ... =1&class=2
tylko ze ... podrozała troszke - cena wynosi 3 699,- zł
ale i tak czekam na wasze wypowiedzi na temat tego roweru
oto link http://www.kellys-bicycles.com/index.ph ... =1&class=2
Gitara ognisko tu leją sie po pyskach, słonce jezioro ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości