pros, amator - jak rozdzielić?

kosmo
Posty: 240
Rejestracja: 13.05.2004 13:44:00
Lokalizacja: EFR-Elbląg
Kontakt:

Post autor: kosmo »

hymmmm..... a co byście powiedzieli jakby na zawodach kazdemu kto jest pro dodawać do tego czasu co wywalczył jeszcze jakies powiedzmy z 5 sec. za to ze jest Pro wtedy rywalizacja sie wyruwna :-]
http://www.pinkbike.com/photo/1133578/
Piotr Dziub
Posty: 3
Rejestracja: 28.04.2005 21:58:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Piotr Dziub »

Czytając większość postów nasuwa mi się kilka uwag:

1. Definicja prosa: Prosem jest gość, który zawodowo zajmuje się jazdą na rowerze. To znaczy jego jedynym (głównym) źródłem utrzymania jest jazda na rowerze. Jeżeli ktoś zna jakiegoś polskiego bikera w dyscyplinach 4X, DH zarabiającego w ten sposób na życie to niech napisze. Moim zdaniem nie ma nikogo.

2. Jeżeli Superliga to cykl zawodów z łączną klasyfikacją na koniec sezonu, to przez cały czas powinny obowiązywać te same reguły. Jeżeli w Toruniu nie było osobnych kategorii, to również na innych edycjach nie powinno ich być.

3. Rozpatrując jednak teoretycznie sprawę grup i nagród.
Jeżeli wchodzi klasa nazwijmy ją "PRO" to powinny w niej być nagrody wartościowsze, gdyż rywalizując z najlepszymi z najlepszych dużo trudniej o zwycięstwo. Jak łatwo zauważyć taka jest zasada współczesnego sportu. Im wyższa ranga, im mocniejsi zawodnicy tym wygrana większa. Również wpisowe może być wyższe tworzące pulę kasy do wygrania.
Klasa "Hobby" tylko nagrody rzeczowe. W końcu goście ścigają się dla hardcoru, funu, żeby spotkać się z przyjaciółmi, więc, po co im nagrody. Moim zdaniem tak jak w czechach nie można by było startować tam w pedałach SPD(W końcu to fan a nie wyścigi).

4. Na koniec. Takie posty, jakie do tej pory się ukazały, poza postem Chrabała, odzwierciedlają kondycję i poziom polskiego kolarstwa grawitacyjnego i mam wrażenie, że również całego społeczeństwa. Naszym celem powinna być chęć dorównania lepszym a nie zniżanie poziomu do leszczy. Popatrzcie na Czechy czy Niemcy tam każdy sika ze szczęścia mogąc startować w jednych zawodach z Prokopem, czy Pritzlem. U nas najlepiej zabronić dobrym bikerom startów. Niech emigrują z kraju, albo siedzą w domu. Są w moim mniemaniu prosami i wara im od moich zawodów.

JAKIE TO POLSKIE!!!!
dziubek
nikom
administrator
Posty: 1794
Rejestracja: 13.04.2004 14:57:48
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: nikom »

ja rozumiem do czego zmierzaja organizatorzy super ligi, ale chrabal ma troche racji.. nie chodzi o to ze ktos jest gburem, bo uwaza inaczej. zawody wylaniaja tego co jezdzi najlepiej... nie zabardzo kumam o co chodzi.. czy chodzi o to zeby dostac nagrody na zawodach czy chodzi o to zeby jak najlepiej przejechac trase... przy starcie szanse sa rowne, nie mozna zabronic lepszym zawodnikom odbierania nagrod... w koncu im sie naleza.
Chrabał pisze:Ja też będę organizował naszą edycję superligi i wcale się nie przejmuję tym że przyjadą dobrzy zawodnicy - to własnie duży plus, bo podnosi rangę zawodów, a co za tym idzie zwiększa zainteresowanie, mmediów, kibiców itp co potem w przekłada się na rozwój tego sportu.
ja sie podpisuje...
Moje zdanie jest takie aby ustalic (moze jeszcze w tym sezonie?) kategorie dla zawodnikow i dla tych co jezdza hobby... i to jest rozwiazanie.
Piotr Dziub
Posty: 3
Rejestracja: 28.04.2005 21:58:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Piotr Dziub »

Moim zdaniem, jeżeli organizatorzy superligi zdecydują się na rozdzielanie kategorii to, kto miałby zdecydować o tym, kto jest zawodnikiem, a kto jeździ hobby. Może to doprowadzić do wielu nieprzyjemnych sytuacji spornych.

Moim zdaniem każdy startujący w zawodach jest zawodnikiem.

Jeżeli już to najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie dwóch kategorii, a decyzję o tym, kto będzie jeździł, w której należałoby pozostawić samym zawodnikom.

W kategorii "Pro" powinno być wyższe wpisowe, które złożyłoby się na pulę nagród pieniężnych do podziału między pierwszą czwórkę. Dodatkowe nagrody Z rozdzielnika powinni jeździć w niej posiadacze aktualnych licencji i wszyscy inni chętni. Nagrody powinny być znacznie atrakcyjniejsze od nagród w kategorii hobby by uniknąć sytuacji, że jakiś "pros" dla nagród zacząłby startować w kategorii "Hobby" (a fe, przecież to tylko zabawa i amatorzy ścigają się tylko dla idei).
Dodatkowo najlepsi tak zwani "amatorzy" chętniej startowaliby w kategorii "PRO" gdyby mieli szansę wygrać atrakcyjniejsze nagrody.

W kategorii "HOBBY" powinni startować wszyscy inny chętni. Ograniczeniem był by przymus startowania w platformach. Jako, że amatorzy mocnych wrażeń (nie są to zawodnicy, bo ci ścigają się dla nagród) uczestniczą w rywalizacji w celu spędzenia miło czasu, nagrody (upominki) powinny rzeczywiście być losowane wśród wszystkich finalistów. Za miejsca 1-4 lub w 4X 1-8 powinno się przyznawać jakieś efektowne puchary. Tryumfatorom powinna wystarczyć sława i uznanie i łut szczęścia w losowaniu.

W ten sposób wszyscy byliby szczęśliwi. "Prosi", bo w końcu może mogliby, choć troszkę zarobić na tej swojej jeździe. Amatorzy, bo mogliby bezstresowo uczestniczyć w rywalizacji nie denerwując się, że jakiś kolo, co szybciej przejechał trasę od nich zgarnął fajne nagrody, (jakie to niesprawiedliwe). W ten sposób każdy miałby taką samą szansę na otrzymanie nagrody a wyścigi były by rzeczywiście jedynie towarzyskim spotkaniem.

Myślę, że taki podział jest sprawiedliwy i zadawala wszystkich. "Prosi" będą ścigać się dla nagród. Amatorzy dla zabawy i przyjemności. I wszyscy będą zadowoleni.
dziubek
TwojaStara!
Posty: 595
Rejestracja: 02.04.2005 03:32:50
Lokalizacja: Ze świata, kraju, miasta, dzielni gdzie nawet niebo jest *******...
Kontakt:

Post autor: TwojaStara! »

JA bym chciał żeby były zawody podzielone na 2 części:
- amatorów
- zawodowców
www.dirt71.prv.pl
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Ja jesli moge... to podziele sie z wami tym co przezylem na scenie q3. I prosze nie mowic ze to zupelnie co innego, bo sama zasada organizacji i przebieg sa bardzo podobne.

Nie mam za soba zbyt wielu startow rowerowych bo jakos nigdy mnie zawody nie ciagnely, moze w tym roku gdzies pojade ale raczej zeby sie spotkac z ludzmi z neta ;)

Whatever

Zjezdzilem cala polske i nie tylko na turnieje q3. Bylo tego z 60. NIGDY nie bylo odgornego podzialu na graczy pro i amatorow, jednak kreowal sie on sam, zreszta wiekszosc ludzi sie znala.

Kiedy zaczynalem, ogladalem tych najlepszych z boku , nie dorastalem im do piet, nie mialem nawet po co z nimi grac. Zamiast blokowac im mozliwosc gry postanowilem ze sam zaczne tak grac. Cwiczylem 2 lata. Nie zdalem w budzie, cudem nie stracilem roku. Trudno - WYgralem pierwszy turniej w zyciu. Dostalem troche ciekawych nagrod, razem moze z 500zl wartosci. Radosc i satysfakcja byly niesamowite. Z czasem zaczely sie wyjazdy klanowe, pozyskalismy sponsorow, czas sobie lecial. To byl szczyt mojej formy q3.

I wlasnie wtedy w Jeleniej mial sie odbyc kolejny maly turniej q3 ( na ktorym to kiedys zapewne stalbym z boku patrzac jak inni wymiataja - przynajmniej wydawalo mi sie ze graja dobrze :D )

Teraz to ja bylem na szczycie, ludzie wiedzieli ze mam sponsora i naprawde krzywo na mnie patrzyli. Wiekszosc wogole nie chciala zebym bral udzial. Wiecie jakie to bylo przykre? Poswieciliscie kawalek swojego zycia zeby byc w tym dobrym i nagle ktos zabrania wam robienia tego co kochacie. To bylo bardzo niefajne. Dopuscili mnie jednak do gry. Strasznie sie ze mnie nabijali, ze teflonowe slizgi w myszy, ze kszeslo odpowiedniej wysokosci, ze swoja klawa, ze szklana podkladka, ze 5000 komend w cfg itd itd itd. Strasznie z tego drwili... oni nie rozumieli jak bardzo mozna sie wczuc w ta gre. To dla mnie bylo najwazniejsze w zyciu, dla nich to byl dopiero poczatek. Turniej sobie wygralem i nagrody ( karnety - ktore mialem gdzies... ) rozdalem chlopakom z nizszych miejsc. Dopiero wtedy zrozumieli ze nie przyszedlem tam dla nagrod. Troche zesmy pogadali, pograli i poszedlem do domciu happy.

Wydaje mi sie ze tak samo jest i w rowerach. Wszystko zalezy od ludzi. Uwazam jednak ze ci cali prosi kiedys tez byli zwyklymi cieciami meczacymi bany chopy :D i tylko patrzyli na tych ktorzy za ich poczatkow byli dobrzy - zeby byc jak oni. Ciezko pracowali, cwiczyli , ulozylo sie, teraz to oni sa na szczycie. To ich czas i przywilej zeby zgarniac nagrody. A juz od nich zalezy czy np takie ochraniacze oddadza koledze z miejsca nizej... Mimo wszystko uwazam ze odsuwanie, kategoryzowanie, czy tez totalne zabronienie startu prosom to nieposzanowanie dla lat ich wysilku i poswiecen dzieki ktorym teraz jezdza tak jak jezdza.

AMEN
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
mikael
Posty: 1143
Rejestracja: 22.06.2004 18:18:56
Lokalizacja: Kraków!
Kontakt:

Post autor: mikael »

" sorki ze pytam nie jestem z 3miasta co tro sa prosi??" AAAAAHAHAHAHAHAAAAHAHAHBUAAHAHAHAHAHAHAHAHA kuwa typie zmiażdżyłeś mnie!!! mierzyłęś sobie keidys iq?
prosi- rozwinięcie słowa "PRO" czyli określenie zaawansowanych bikerów- myślisz zę w gdyni to jakaś specjalna grupa? pedały na fullach w zielonych skrpetkach i bez prawej klamki
Naczo
Posty: 417
Rejestracja: 04.05.2004 12:30:22
Lokalizacja: HCFR Gdynia
Kontakt:

Post autor: Naczo »

No MaxDamage wpadaj do nas na zawody i gadaj z prosami o odpaleniu im dziłaki dla Ciebie :)

Zrobimy tak:
Bedzie jedna kategoria, na dwie po pierwsze nie mamy czasu (limit zawodników to 200) po drugie będzie ich za mało żeby robić dla nich osobna kategorię.

Z nagrodami to sie jeszcze zobaczy, generalnie na dwie edycje jest ich jakos łącznie pod 12 tyś. (zeta, nie sztuk). Będzie jedno oficjalne afterparty w niedziele na którym jakoś to wszytko bedziemy próbowali rozlosować. Wygląda na to, że w związku ilościa nagród problem rozwiązał sie sam. Jak dobrze pójdzie to większość wyjedzie od nas z czyms nowym do bika. Pozatym jest kupa dziwnych kategorii: obciachowy sprzet, gleba, frajer i inne. Powinno wyjść ok

Na stronę wrzuciłem dokładne info o imprezie - www.HCFR.pl

Macie jeszcze jakies specjalne życzenia co do zawodów??
Tak jak pisałem, to nie Puchar Polski, tu zadowoleni macie być wy a nie portwel organizatora :P
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Ja tam bede na bank, jade z Klejem ( bedzie prowadzil chyba ;) ) i DM.
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 2 gości