A ja polecam Breezera. Co prawda to napoj na podstawie rumu a nie piwko, ale meega dobre. Czerwony i pomaranczowy rulez. Zielonego lepiej nie :P (5%)
Trza wyprobowac dog in the fog i palone ;)
dog in the fog!! wlasnie pije zreszta, heh ;) tyskie mi sie przepilo po ostatniej iomprezie... na carlsbergi i heinekeny patrzec nie moge. zywiec jest spoko. a z tanszych to... harnas, zuber i kurewskie jest ok.
ze smakowych to malinkowy jebsik :)
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
freeride 46 mowiac o warka apple wine masz na mysli popularne "gazy", te z napisem z tylu "najmocniejszy wyrob w polsce, trzeceigo nikt nie dopil" ? naprawde swietny specyfik ja wypilem 3 i duzo nie pamietam...
a z bro to:
Lech, Warka Strong i Harnas ( jak $$ nie ma duzo )
Heineken - super smak, świetna reklama z Jenifer Aniston...
DOG IN THE FOG - dobra sprawa, takie delikatniejsze...naprawdę dobre
Tyskie - standard
Lech - odkąd jest w dużych butelkach
Ja generalnie pije tylko w dużych butelkach - 0.66, tylko boli mine to, że one nie są zwrotne ( nie dlatego, że chce kase spowrotem, tylko dlatego, że trzeba szukać kosza, a ci co nie szukają wyjebują gdzieś po lesie butelki :/ )
2.WÓDKA - nie pijam. Raz na rok może.
3.WINO - takie zwykłe jak do obiadku rodzinnego to mi pasuje bardzo, zwłaszcza białe - wina za czypiendziesiat nie piłem nigdy.