To wczoraj swojego ns'a 04 spryskałem przed treningiem na kazoorce i po całym dniu wyżygał wszystkie smary i oleje jakie sie da, wszystkimi otworami jakimi tylko mógł (uszczelki, górne korki, nawet śruby na dole!!!) mimo że wszystko było piknie skręcone. Fakt że w dupe troche dostał ale jednak troche kicha :/
redrock no to widocznie za duzo psikales.. ja tak psikam od czasu do czasu i wyciaga mi tylko brudy spod uszczelek nic wiecej..
jakis olej rzadszy trza wlac mowiono tu na forum o motorexie / gdzie go mozna kupic ? w jakich ze sie tak wyraze "porcjach" (chodzi o pojemnosc butelki) ? i ile kosztuje? pzdr
Psikanie WDkiem to troche chory pomysł.
Smar do amora musi być sztywny! A WD tylko zmyje to, co fabryka dała i później nie dziwić się że nagle kiepsko działa.
Rozkręć go, nasmaruj, złóż i po całej, męczącej, 10-minutowej robocie.
wd 40 raczej jest dobry by wyczyścić dobrze duro aa potym przesmarować go ... ale jezeli nie chcesz sie bawić w to i tak lepiej dla durexa zebyś go potraktował od czasu do czasu z wd 40 wtedy sie nie będzie zacierał syf na goleniach i uszczelki będą czyste ale suche :-P
wy wszyscy jestescie jakimis deklami. rozwiazaniem wszystkich problemow z takimi amorami z debilnymi uszczelkami sa osłony neoprenowe na goleniach zasłaniajace uszczelki od góry i zapiete zapinkami tzw" zip" na kncu golein na loczeniu z korona i gra gitara. smarujesz, zakladacz neopreny i jezdzisz zajebis....cie dlugo
maly update http://www.pinkbike.com/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=59226
kalahari tak to prawda. Tylko że kiedy syf dostanie sie pod osłonki to neopren bedzie dzialac jak papier scierny i zetrze anode z goleni. Wystarczy ziarenko piasku. Jeszcze do tego jak jeździsz długo nie zagladajac pod nie i nie czyszczac regularnie to szybko zjebiesz sobie golenie.
piepszysz glupoty. jak by mial sie syf dostac pod opaska zaciskowa od góry i na uszczelkach. pomysc zanim napiszesz cos. jak to zrobisz pozadnie to nie bedzie problemu człowieku
maly update http://www.pinkbike.com/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=59226
Ja wogule nie polecam smarowania duro niczym zadnym wd 40 ani brunoxem! Smarowalem codziennie przed jazda brunoxem a po 2 tyg zajebiscie piszczał ! Teraz nic nie smaruje tylko przecieramuszczelki i chodzi zajebiscie jak masełko wchodzi 110mm z miejsca i nie dobija! Wiec moje zdanie jest takie : Niczym nie smarowac a jesli juz smaorwac to raz na jakis czas brunoxem na golenie i juz!
kumpel ma duracza, bierze co kilka dni i daje w okolicy uszczelek pare kropli zwyklego oleju maszynowego. Pozniej ugina amora pare razy i wyłazi syf spod uszczelek, wyciera syfek i duro smiga. Pozdro.
http://tinyurl.com/566b7 - Allegro
http://tinyurl.com/6da9t - Moj Bike ;]
kumpel z duro wylał połowe oleju i chodzi jak drop off,im wiecej oleju,tym twarszy podobno-mialem okazje sie na tym przejechac i chodzi o niebo lepiej od innych durexów
wylej olej z prawej goleni...odkrec sruby od dolu...wyciagnij golenie. W goleniach dolnych wyczysc uszczelki... nasmaruje je razem z lagami i poskladaj spowrotem....nic prostrzego
pozdro.....i tak z raz w tygodniu:P