Umywanie roweru :P
Umywanie roweru :P
Dzieś czytałem i nie wiem gdzie czy tu na forum (użyłem opcji lub funkcji jak kto woli szukaj i nie znalazłem) że jak sie myje rower szlaufem to mu na dobre to nie wychodzi i teraz mam pytanie. Dzisiaj po jeździe po lesie cały rower miałem obłocony i w niewiadomo czym więc jak przyjechałem pod chate wylałem na niego 2 konewki wody i jest czyści(ó)utki. I z tego co pamietam to tego sie robić nie powinno.. :/ czy źle zrobiłem ? i czym grozi takie mycie ? może temat bez sensu ale pamietam takie cuś..
wlasnie konweka mozna podobnie. Odradzalbym wlasnie mycie karcherem i szlaufem pod cisnieniem bo wyplukuje smar i dostaje sie tam gdzie nie trzeba. Na zawodach robia tak bo jest szybko i tyle, a to ze za zawodnikiem stoi cala grupa mechanikow to inna sprawa. Jesli uzywasz szlaufu to nakladaj jakies konczowki aby strumien wody nie byl za silny i tyle. Ja swoj tez myje w taki sposob i jest gites...
n0 ridE n0 fUN
Hej,
Spokojnie można myc rower pod cienieniem nawet tylko nie można uderzać po piastach bo tam uszczelki puszcza wode...
Skura kiedys u siebie (nie tak dawno) naprawiał zjebana w ten sposób piaste.
Ja myje rower zewsze tak ze biore wiadro wody z płynem i szczotke i czyszcze... jakoś wsyztsko działa. Potem tylko smar na łancuh i przezute i po bólu.
Jets cos takiego jak BIKE LUST chyba Pedros to robi. Silikonowa emulsja bardzo zajebista. Czyścisz rower na błysk tak zeby nic na nim nie było. I jak jest juz suchutki to cały pryskasz tym badziewiem. Oszczędzajac napęd, klocki i górne golenie + damper oczywiscie. Zostawiasz na noc zeby wyschło. (pryskasz nawet kiere czy siodło). Na rowerze masz teraz warstwe silioknu. POtem gdy ubrudzi Ci sie rower możesz poczekać az błoto wychnie (musisz) i przelatujesz szmatką - wsyztsko odpada momentalnie bez kłopotu - mozna nawet spręzonym powietrzem :)
Działa to tez fajnie na opony bo błoto samo sie od nich odkleja.
Jezeli czyścisz bika szmatka to jedno spryzkanie bika starcza na ok 3-4 czyśzczenia a jezeli myjesz woda to na 2 mycie.
Butelka kosztuje cos 25-30 zł i starcza na jakieś 8-10 opryskań roweru.
Zajebista rzecz :)
Spokojnie można myc rower pod cienieniem nawet tylko nie można uderzać po piastach bo tam uszczelki puszcza wode...
Skura kiedys u siebie (nie tak dawno) naprawiał zjebana w ten sposób piaste.
Ja myje rower zewsze tak ze biore wiadro wody z płynem i szczotke i czyszcze... jakoś wsyztsko działa. Potem tylko smar na łancuh i przezute i po bólu.
Jets cos takiego jak BIKE LUST chyba Pedros to robi. Silikonowa emulsja bardzo zajebista. Czyścisz rower na błysk tak zeby nic na nim nie było. I jak jest juz suchutki to cały pryskasz tym badziewiem. Oszczędzajac napęd, klocki i górne golenie + damper oczywiscie. Zostawiasz na noc zeby wyschło. (pryskasz nawet kiere czy siodło). Na rowerze masz teraz warstwe silioknu. POtem gdy ubrudzi Ci sie rower możesz poczekać az błoto wychnie (musisz) i przelatujesz szmatką - wsyztsko odpada momentalnie bez kłopotu - mozna nawet spręzonym powietrzem :)
Działa to tez fajnie na opony bo błoto samo sie od nich odkleja.
Jezeli czyścisz bika szmatka to jedno spryzkanie bika starcza na ok 3-4 czyśzczenia a jezeli myjesz woda to na 2 mycie.
Butelka kosztuje cos 25-30 zł i starcza na jakieś 8-10 opryskań roweru.
Zajebista rzecz :)
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości