No i co tam mieliście droższego od bika?? SAm bym pewnie sie namiatał z nim jak by była szansa że wygram (tzn koleś ne milby noża czy czegoś takiego) a we 2 to już wogóle.
No ale w grupie jest zasada jak jeden spanikuje reszta też to robi i niestety to sie potwierdziło..:(((
no zjebales.do mnie dres zrobil podjazd zebym dal mu sie przejechac to go wysmialem i kazalem spierdalac.**** ze nalegal ten koles tyle usob chcialo sie na moim przejechac i za ***** nie daje nikomu a jak daje to nielicznej grupie znajomych.teraz tylko liczyc na szczescie ci zostalo.3m sie
Ej no sorry za jazde ale w ten sposób obrabiają dzieciaków z przedszkola.. ja bym za nic nie dał nieznajomemu sie "karnąć na momencik" :/
Wątpie że go znajdziecie :/
mieszkam na tym osiedlu i niestety skurwy.synow tam mnostwo, nawet gdybyscie sie zebrali ekipa to nie wiem czy byscie sobie tak latwo dali rade, co prawda to juz nie to co pare lat temu, bo duzo poszlo do pierdla ale latwo tez wam nie bedzie, jesli wogole cokolwiek zrobicie sami w co szczerze watpie