Jak straciliście rowery??
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja jak sam jezdze to najczesciej wsiadam w autobus bo nei lubie duzo jezdzic po miescie samemu ... o rower nie boje sie w sumie wiem ze moge go stracic ale jakos moj sie chyba zbyt w oczy rzuca zeby go zabrali :D i ogolnie to chyba jedyny zolty dangerous mike wiec az takiego sterachu nei ma jak posiadacze dragow na przyklad :D
http://przemooo.pinkbike.com/album/photos/
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 12.10.2004 18:05:36
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
Re: Jak straciliście rowery??
Ja omało co nie straciłem mojej kochanej p2 przez drechów.Przekopali mnie w samym rynku ale że położyłem sie na rowerku to nadal miogę na nim jezdzić:))ale było blisko!Dlatego wieczorem trzeba byc w grupie min 7 osób!ich było 7.A nas 3 .Dwóch moich kumpli zwiało a mnie zostawili:(pozdro dla wszystkich
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 19.10.2004 13:39:28
- Lokalizacja: cZarnoByl...
- Kontakt:
ja tam zawsze omijam takich z daleka:/ mi żadnej fury nie zjechali (małe miasto)
ale i tak omijam:) raz mnie zrzucił z rowera jak miałem 14lat to spdadłem ale wstałem i rzuciłem go cegła (!!!) odziwo trafiłem w łeb!!! srałem na to czy zyje ten drech czy nie krwi full a ja z bike i kita... widziałem go pózniej tylko bad look i nic
ale i tak omijam:) raz mnie zrzucił z rowera jak miałem 14lat to spdadłem ale wstałem i rzuciłem go cegła (!!!) odziwo trafiłem w łeb!!! srałem na to czy zyje ten drech czy nie krwi full a ja z bike i kita... widziałem go pózniej tylko bad look i nic
http://www.jokejoke.prv.pl/
-
- Posty: 205
- Rejestracja: 09.04.2005 22:02:29
- Kontakt:
nie rozumien poco taki temat...???on ma niby czegos nas nauczyc czy tylko jest glupi poprostu...widac ze malo przemyslany pomysl na temat...ja nie wiem moze to kogos podnieca jak czyta jak komus zajebali rower...ale dobra to wasza sprawa...przemyslcie tylko po co takie tematy...czy to cos zmieni???
pozdro
pozdro
czesci(nawet-70%)
http://pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=469969
http://pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=469969
ja kiedys zostawilem mój dawny rowerek przy boisku do kosza no i zaczołem grać a rowerek sobie stoi potem w którymś momencie patrze i.. nie ma rowerka.. :/ hehe
___
moja amatorska stronka ;] - www.homepagejo.prv.pl
___
moja amatorska stronka ;] - www.homepagejo.prv.pl
max dystans dzienny : 75km (2h57min)
max prędkość : 55km/h
max prędkość : 55km/h
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
-
- Posty: 595
- Rejestracja: 02.04.2005 03:32:50
- Lokalizacja: Ze świata, kraju, miasta, dzielni gdzie nawet niebo jest *******...
- Kontakt:
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 30.12.2004 01:09:42
- Lokalizacja: dolnyslask
- Kontakt:
ja posiadam takowe cos http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51639595 ... ale co bym nie mial przewaznie to sie trafia ze bikerow 3 a drechow 10 jak nie lepiej ... i najlepiej wychodzimy jak odjedziemy na lajcie ... teraz najgorsze sa bandy leptasow co rosna na dresy bo ci nie maja zahamowan ... a co kradziezy kolesiowi wyrypali bike obcieli zapinke markowa ... na tvn turbo testowali zapinki jakis czas temu bodajze w programie o motorach .. wiecie jak : lali cieklym azotem i jeb z mlotka ... jak tak beda zlodzieje atakowac toi zero ograniczen !!
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 30.12.2004 01:09:42
- Lokalizacja: dolnyslask
- Kontakt:
aha no i ostatnio mojej siostrze bajka zakosili. Weszla do domu w kamienicy mieszkamy na 4 ostatnim pietrze i zostawila go na klatce przy drzwiach, weszla do domu siadla na kompa, wyszla po 10 minutkach zeby rower na strych dac i rowerka nie ma... widocznie ktos sie zaczail, dlatego moj rowerek grzecznie w moim pokoiku lezakuje mimo ze na nadmiar miejsca nie narzekam:Dn ale jak bedzie full to jakies haki zamontuje pod sufitem bo nie bede mial gdzie spac:D
Z tym gazem to nie zawsze jest tak super. Mój kolega stał na przystanku, podbiło do niego 5 drechów i się zapytali czy chce wpierdol. To on na to wyciągnął gaz i psiknął jednemu w twarz, na co dwóch uciekło, a dwóch mu napierdoliło. Ludzie normalnie stali na przystanku i widzieli jak się zwija z bólu, ale nic sobie z tego nie robili. A z resztą ten temat nie o tym jest :P
-
- Posty: 538
- Rejestracja: 16.04.2005 16:05:06
- Lokalizacja: 666
- Kontakt:
ja jeszcze niestraciłem bika moze przez to ze wszędzie go biore ze sobą , ostatnio jak byłem zapłacic rachunki z domu , na poczcie to wziołem bika razem z sobą . Rachunki zapłaciłem z kaskiem w ręce , w rękawiczkach i ochraniaczach na kolanach , ludzie sie namnie patrzyli jakbym z toszka uciekł :D
F*CK MTB ..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości