jak skakac dirty z dziurą.

[Xxsin]

Ja myślę, że to jakaś prowokacja jest :)

[PanTheNol]

a nie można by takich dirtów zrobić że dziury by też były wybiciami. Wtedy jedni by latali pierwsze a drudzy drugie. to znaczy żeby dla jednych dziury były dołkami miedzy skokami a dla drugich dziurami. Wtedy jedni by l;atali na dziurą a inni sie z dziury wybijali no i dalej jedni by ladowali w lądowaniu które dla innych by było diura nad którą trzeba przelwcie. Wtedy jak ktos by był dobry to by nad jedna hopą z 1 na 3 latał???

I wogóle jak mam złapać siodełko stopami?

[recol]

dla mnie te pytanie (na samej gorze) jest bez sensu, musisz cwiczyc i tyle. Jak byłeś mały to ci mama mówiła jak masz utrzymać równowage?? czy ci pomagała jeździć:/

[PanTheNol]

miałem takie kołka z boku ale jak sie jechało prosto to one były w powietrzu i w zakretach przeszkadzały. Ale kiedys mama mnie na takiej desce biegała za mna. Po schodach i na góre. Ale jak mi odmontowali taką piaskownice z tyłu w takim rowerze co pedały z przodu miałem to juz manual nei wychodził. Ale że był łańuch na sztywno to fejki sie fajnie robiło. Pozatym to nie był problem barspina robic bo miałem w rowerze ogrągłą kierownice jak w samochodzie.

[BaDMaN]

ja to bym dał banana na szczęście bo to taki przypadek jak z koną.
PanTheNol chcesz może banana??

[PanTheNol]

wole Papaye, Melony i Granaty.

[dhcyc]

hmmmm...jakby była na to jakaś regułka, to każdy co ją zna mógłby to robić, ale dlatego właśnie, że jej niema, jazda na biku jest zajebista, bo wszystkiego trzeba się uczyć samemu.....filmy takie jak np. Kovan Training mogą tylko pomóc, ale nie nauczą :P , bo praktykę trzeba odbyć samemu :)

[PanTheNol]

dzieki. można zamknać topik.

[gringo]

cos mi sie wydaje ze ktos tu sobie podkrecil faze kosztem innych :D ....

[TylerDurden]

[quote="PanTheNol"

jestes kretynem, nie odzywaj sie. pewnie masz dragstara i czujesz wyższosc na innymi.[/quote]
hehehee dobre:D:D

[TylerDurden]

nie da sie te go wytłumaczyć
ale narazie nie skacz na "tych z dziurą" tylko sobie ukop jakis podjazd i skacz z niego jakiś mały napewno ci troche pomoze
wkoncu żeby zacząć skakać na czyms dużym trzeba najpierw sie naucztć na czyms mniejszym..

[PanTheNol]

ale jak mi wychodzi i ląduje juz normalnie na 2 koła nie za daleko. Wybijam sie i skacze rytm. Robie one handa, x-upa o 90 stopni (raczej skrecenie kiery), one foota, x-upa z one-footem. No handa spokojnie, ale jak założe ochranicze na wszelki wypadek jakbym nie trafił w pedał by piszczeli albo kolan pinami nie skasowac, albo łydki. No i latam. Ale nie czyje tego momentu jak sie wybije by rower swobodnie leciał podemna a nie że puszcze kiere a on ucieka. w zwiazku z tym:

jak sie wybijac, jak to bunnego, czy proste nogi sztywno, czy ciagnoąc za kiere czy tylko wypoziomowac w powietrzu?
Rozumiem że cieżar ciała z tyłu, a kiere pchnoąc. Proste łapy? czy troche podgiete. Czy po prostu rower poziomio w locie i dopiero wtedy trika jak no-hand czy barspin czy full x-?
Jak wyczuc kiedy sie dobrze wybiłem? I w kótrym momencie robic trik? od razu czy juz wpowietrzu, bo czasem po sekundzie widze że jest kiepsko, lece w bok albo ze niedolot i wteyd "pompuje" łapami i dolatuje. Jakbym wtedy puscił kiere mogło by byc kiepsko..

[BaDMaN]

odciągasz kiere na wybiciu do tyłu i lecisz do góry, a trick, zaczynasz jak sam tego chcesz, jak czujesz że możesz już to robisz, musisz mieć taki odruch

[TylerDurden]

trik sie chyba zaczyna robic odrazuy jak sie oderwiesz od ziemi a jak już go skończyłeś to łapiesz kierownice i ją pchasz w dół
czyba jakoś tak

[KuMiK]

Ja myśle, że trzeba oblatać hopę aż do znudzenia.... poprostu skakać, aż nie będziesz nic czuł w locie..żadnej adrenalinki.... i po wylataniu tych 20h dopiero zacząć kombinować.
A tricki to chyba każdy róznie - ja np. skręcam kierą dopiero jak zawisne wysoko... a nofoota robie zaraz po wybiciu.. pewnie nie raz jeszcze z tylnym kołem na najeździe.