Jakie studia?

timon
Posty: 59
Rejestracja: 20.06.2004 21:40:20
Kontakt:

Jakie studia?

Post autor: timon »

Kilka tygodni temu skończyłem LO i zdawałem maturę (mam nadzieję, że zdałem) i teraz mam pewien problem związany z wyborem szkoły wyższej. Bo tak naprawdę nie wiem co chciałbym w życiu robić. Szukam takich studiów, po których będzie łatwo znależć pracę, będzie zapotrzebowanie. Ojciec namawia mnie na ekonomie, ale się właśnie wacham bo tych ekonomistów jest hoho i są to najpopularniejsze studia i pewnie jak ja skończe studia to będzie przesilenie rynku zapotrzebowania na ekonomistów, bankowców itp. Na maturze zdawałem gefe, bo z maty ciężko mi idzie i wolałbym studia na których nie ma właśnie matematyki.

I mam do was pytanie. Jakie studia są warte, aby na nie iść, żebym nie był kolejnym bezrobotnym, a jakich się wystrzegać. Napiszcie gdzie wy studiujecie, jak tam jest czy ciężko, albo jak już ktoś skończył dane studia to gdzie teraz pracuje.

Naprawdę każda wskazówka mi się przyda bo to może być wybór życiowy, a ja kompletnie nie mam zielonego pojęcia gdzie iść :( Dajcie jakieś propozycje, a może wkońcu na coś się zdecyduje.
Wrona
Posty: 766
Rejestracja: 27.05.2005 04:50:41
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: Wrona »

A co zdawales ?
rastabandit
Posty: 648
Rejestracja: 19.04.2004 08:37:11
Lokalizacja: mania
Kontakt:

Post autor: rastabandit »

jeśli chcesz pracowac w pol to idz na cos co cie interesuje i zakładaj własna firme - najpewniejsze ale musisz duzo umiec i zawał przed 40 gwarantowany. albo idz na historie sztuki / kultury - przynajmniej nie bedziesz debilem.

ucz sie jezyków!!!!(moze jakas filologia?)ale tak konkret zeby umiec ze 2 albo 3. wtey czego bys nie skonczył i w co nie celował w pracy bedziesz miał mega wieksze szanse.
albo wyjedziesz w **** z tego kraju
i teraz jesli chcesz pracowac poza pol to w zasadzie nie wiem. jak bedziesz dobry to cie gdzies wezma ale wtedy te języki.
pomysl czy nie warto studiowac zaocznie i pojsc do roboty.
a studia w zasadzie dziela sie na hardkorowe i dla siebie:) ja studiuje historie sztuki dla siebie i sie ciesze z zycia.
http://www.pinkbike.com/photo/783857/
http://www.djshadow.com/videos/player/6/quality/hi
timon
Posty: 59
Rejestracja: 20.06.2004 21:40:20
Kontakt:

Post autor: timon »

Wrona napisałem, że zdawałem geografię.
Filologia to nie dla mnie :) A pracować wolałbym w Polsce, chyba, że już tu będzie totalne bezrobocie i nic dla mnie to wyjeżdzam.
Rastabandit a co chcesz robic po tych studiach i gdzie studiujesz?
rastabandit
Posty: 648
Rejestracja: 19.04.2004 08:37:11
Lokalizacja: mania
Kontakt:

Post autor: rastabandit »

studiuje na uksw na II roku a wczesniej skonczyłem I rok archeologii na UW.
ogolnie chciałbym byc konserwatorem zabytków pracować/założyć galerię, pracować w antykwariacie/domu aukcyjnym miec własną pracownie..nie wiem jeszcze. nie wiem tez czy tu czy za granicą ale raczej tuU. tak tu ładnie:)
geografia to ciekawy kierunek.duzo sie jezdzi podobno.mają duzo pieniedzy (mowie o UW) na wyjazdy czy własnie inicjatywy studentów.
języków ucz się i tak.
a prawda jest taka ze jak sobie sam nie zorganizujesz pracy to bedzie ciezko ci cos znaleźć.poza tym ja tam bym nie mogł pracowac POD kims..tak biurowo czy jakos urzędowo/firmowo. najchetniej zaszywałbym sie w pracowni i czyscił stare obrazy i złocił i w sumie to będę chyba w życiu robił.
żałuje tylko ze nie poszedłem na zaoczne bo "zawodu" i tak ucze sie sam przy ojcu i moglbym juz pracowac/miec praktyki - a tak mam zajęcia.
ale jesli chcesz studiowac/imprezowac i uczyc sie czegokolwiek to idz na dzienne:)
http://www.pinkbike.com/photo/783857/
http://www.djshadow.com/videos/player/6/quality/hi
timon
Posty: 59
Rejestracja: 20.06.2004 21:40:20
Kontakt:

Post autor: timon »

Dlaczego zrezygnowałeś z archeologi na UW. Powiem, że lubię geografię i też myślałem nad archeologią lub coś pokrewnego. Tylko jaką później dostanę robotę? hmm
bart
Posty: 1740
Rejestracja: 19.04.2004 06:26:02
Lokalizacja: Tychy/Krakow
Kontakt:

Post autor: bart »

Idz na to co cie interesuje, bo jak pojdziesz na studia tylko dla dobrej pracy po nich, to bedziesz cale zycie pozniej marudzil i mial wyrzuty :P
[url=http://tiny.pl/m1xh]pimpmobile ^^[/url]

[url=http://tiny.pl/m4f2]twotires[/url]
wookie85
Posty: 8615
Rejestracja: 16.08.2004 11:52:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: wookie85 »

jesli masz zamiar wybrac studia dla pracy to daruj sobie zawsze trzeba sie choc troche kierowac zainteresowania albo tym w czym jest sie np. dobry bo inaczje ZERO satysfakcji ze studiow i zmarnowany czas....tez mialem podobny dylemat kiedys bo nie bardzo wiedzial co moglbym robic :/

zdecydowalem sie na architekture i wypas , co prawda wieczorowka i place poki co :/ ale program identylko tylko po poludnio ale nie wazne z tym wazne ze jest naprawde ciakwie ( ogolnie bo czasmem roznie bywa ;] ) i jestes zadowolony i nic a nic nie zaluje kasa kasa za 5 lat pomysle jak kredyt splacic teraz o tym nie ma sensu

a wybralem takei studia bo mialem zdolnosci plastyczne i pomimo ze bardzie wolalbym isc na asp ( zaluje ze probowalem :/ ) bo tak mysle ze bylo by jeszcze ciekawie to i tak architektur mnie przekonala pamietaj ze ngdy idealnie wybierzesz trzeba isc na kompromis

a co do pracy to jak jest sie dobrym i ma sie lep na karku zawsze znajdziesz dobra robote , znam ludzi co ucza sie super itp itd a sa takimi ciotkami ze jak pojdzie starac sie o prace to gdybym byl na miejescu szefa podziekowal bym , przykre ale niektorzy poprostu sie nie nadaja do czegos pomimo ze maja super hiper wyksztalcenie

aha wazne jest udzielanie sie np w ogranizacjach studenckih czy zdobywanie doswiadczenia w zawodznie pracujac w danycm fachu juz na studiach im szybciej tym lepiej dla ciebie :) pzdr
www.mm-foto.pl
Sedrik
Posty: 768
Rejestracja: 04.05.2004 15:18:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sedrik »

Łazarski...wyższa szkoła Lansu i Bounce'u :D
http://www.pinkbike.com/photo/927858/
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Ja jestem na akdemii ekonomicznej w Jeleniej Górze, i bardzo mi sie nie podoba.

Liczylem na praktyke i duzo wiedzy praktycznej. A co dostalem? Matematyke na chorym poziomie, stosy teorii ktora nijak sie ma do zycia i mase nieprzydatnego shitu ;/
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Rufus
Posty: 1452
Rejestracja: 23.04.2004 20:29:43
Lokalizacja: się biorą hasające hasacze?
Kontakt:

Post autor: Rufus »

bibliotekoznawstwo - malo ludzi po tym kiertunku. prace latwo znalezc - masz elementy informatyki. do ksiegowosci tez cie zatrudnia. do tego ciekawy kierunek. ale dla mnie i tak najciekawszym jest filozofia :)
Łasiczka w kształcie pieczątki. Pieczątka w kształcie łasiczki.
LinksFR
Posty: 1057
Rejestracja: 19.04.2004 16:28:49
Lokalizacja: awazsraW
Kontakt:

Post autor: LinksFR »

no filozofia jest super ale co bedziesz po tym robil? sztuka wyboru studiow polega na tym zeby znalezc takie ktore cie interesuja i jednoczesnie daja ci perspektywy - wg mnie
http://bodzio.pinkbike.com/
KuMiK
Posty: 1368
Rejestracja: 19.06.2004 14:31:24
Lokalizacja: k\Warszawy
Kontakt:

Post autor: KuMiK »

Ja już wybrałem na co będę składał:

UKSW - prawo,
UW - prawo,
UW - Europeistyka
SGGW - Socjologia

Ktoś sie tam wybiera?
Najbardziej chciałbym na któryś kierunek na UW, potem SGGW, na końcu UKSW. Wybrałem takie rzeczy bo w mojej rodzince mam kilku prawników, w tym byłego wiceministra sprawiedliwości... zawsze to jakieś bonusy mogą być. Europeistyka też by mi pasowała bo tam dużo historii i dosyć chodliwe to będzie...

Szkoda, że to nie jest jak w "Chłopaki nie płaczą":
- Trzeba sobie zadać jedno zajebiście, ale to zajebiście proste pytanie - "Co chce robić?" - i poprostu zacząć to robić :D
Paul
Posty: 3656
Rejestracja: 07.07.2004 05:21:01
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Paul »

Ja chcę iśc na prawo po maturze (jeszcze 2 lata) zawód dobry a słyszałem że kumple mojej kuzynki co są na prawie juz na studiach robią komus jakieś roboty (drobne porady prawne no odnośnie płatności, vatów itp) i dostają za to całkiem niezłą kase. Poza tym prawnik to zawód raczej szanowany i na poziomie a to też się liczy. No i oczywiście kasa. Ale jak to mówia podobno żeby sie wkręcić dobrze trzeba mieć znajomości niby w prawniczym świecie.
Poza tym są różne prawa np administracyjne i karne a jak później chcesz iśc na sędziego musz zrobić aplikacje sędziowską.

Kiedys myślałem o archeologii ale jakoś mi się odwidziało.
Maciek
Posty: 82
Rejestracja: 24.04.2004 12:17:40
Kontakt:

Post autor: Maciek »

Ja powiem tylko jedno PWR roolez :]

A tak naprawde strzeżcie cie polibudy ...
fistach
Posty: 49
Rejestracja: 11.06.2004 05:28:32
Kontakt:

Post autor: fistach »

Ja ide na WSF ( warszawska szkoła filmowa ) superr tylko drogo :\
http://armyoftwo.pinkbike.com/
Domestos_WC
Posty: 536
Rejestracja: 20.04.2004 15:21:34
Lokalizacja: z brzucha mamy
Kontakt:

Post autor: Domestos_WC »

ja mam do studiow daleko, ale dawno wiem co chce robic...
mechanika i budowanie maszyn :)

zawsze mnie to jaralo i jara... fizyka i matematyka... :)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=273562 sprzedam na czesci pisac :* :D
makos
Posty: 384
Rejestracja: 31.01.2005 16:38:19
Lokalizacja: olsztyn
Kontakt:

Post autor: makos »

ja mam ten problem ze do konca nie wiem co bym chcial robic :/ mature mam za rok albo za dwa jak zle pojdzie :/ boje sie ze jak zle wybiore studia a potem zawod to przez cale zycie bede niespelniony... wlasciwie to nie jest prozba o pomoc co mam zrobic bo sam musze zdecydowac, ja sie tylko wyzalam :p
Colossus
Posty: 40
Rejestracja: 04.05.2005 01:09:53
Kontakt:

Post autor: Colossus »

Jestem na IV roku na Politechnice gdanskiej i generalnie moge powiedziec tyle:na kazdych prawie studiach jest tak ze masz cala mase "wypelniaczy" ktore strasznie zniechecaja (ja, bedac na automatyce i robotyce mialem filozofie...); popieram zdanie ze isc na to co choc troche Cie interesuje bo inaczej sie zakatujesz sam. Co do chodliwych kierunkow: informatyka i wszystko pokrewne, telekomunikacja, w ogole latwiej po politechnice robote znalezc. Ekonomia i zarzadzanie jest fajna ale jak masz jeszcze jakis inny kierunek, albo jestes na maxa wymiataczem w te klocki.
And even though I’ve come so far, I know I’ve got so far to go...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość