ja na twoim miejscu zadzwonilbym do ojca rydzyka gwarantuje ci ze ona ma pieniadze i moglby ci zasponsorowac kazdy nawet najbardziej wypaśny rowerek ... albo zostan zakonnikiem a potem zaloz wlasne radio ?
hehehe lepsze macie pomysły ale chyba jeszcze zaczekam aż pojade za granice do brata to tam sobie zarobie na mojego wymazonego fulla :D tylko szkoda że nie starczy na dokładnie tego co chce ale nic chyba Kona Stinky nie jest zła ktoś moze ma ?? to niech napisze jka tma sie rowerek sprawuje pzdr