Zlodzieje - sposob ;)
Zlodzieje - sposob ;)
juz mnie to powoli wku**** ze co chwile pojawiaja sie posty o kradzierzach. trzeba cos z tym zrobic.
wydaje mi sie ze kradziezy dokonuja ciagle ci sami ludzie ktorym raz sie udalo i dalej proboja az ich ktos nie zlapie. najgorsze jest to ze podejrzewam ze tez sa bikerami...wiedza jak sprzedac czesci, wiedza jaki sprzet kradna... przeciez byle szmelcu nikt nie weznie.
proponuje zasadzke :)
gosciu podjezdza do sklepu na niezbyt wypasionym biku (taka srednia polka) gdzies porozmieszczani kumple czekaja az pojawi sie ktos co bedzie chcial sprobowac sie "przejechac" i potem wiecie co... do tego potrzeba wiecej ludzi zeby gosciu nie zwial... najlepiej jechac za nim, zobaczyc gdzie mieszka, wziasc policje, zrobic wjazd na hate i zobaczyc czy moze tam wiecej sprzetu nie ma...
co o tym myslicie ??
wydaje mi sie ze kradziezy dokonuja ciagle ci sami ludzie ktorym raz sie udalo i dalej proboja az ich ktos nie zlapie. najgorsze jest to ze podejrzewam ze tez sa bikerami...wiedza jak sprzedac czesci, wiedza jaki sprzet kradna... przeciez byle szmelcu nikt nie weznie.
proponuje zasadzke :)
gosciu podjezdza do sklepu na niezbyt wypasionym biku (taka srednia polka) gdzies porozmieszczani kumple czekaja az pojawi sie ktos co bedzie chcial sprobowac sie "przejechac" i potem wiecie co... do tego potrzeba wiecej ludzi zeby gosciu nie zwial... najlepiej jechac za nim, zobaczyc gdzie mieszka, wziasc policje, zrobic wjazd na hate i zobaczyc czy moze tam wiecej sprzetu nie ma...
co o tym myslicie ??
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=262244
-
- Posty: 849
- Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Kontakt:
na policje nei mozna liczyc nawet o tym nei mowmy a co do zlodzieji watpie iz to sa bikerzy nie wiem jak innie ale ja nei mogl bym kupic kradzionego sprzetu do jazdy takiej jak my jezdzimy (wyczynowej:)) bo wiedzial bym ze ktos taki jak ja to satracil wiec tak jakos glupio a co do ekipy trzeba by skolowac dwa samochopdy duzo osob najlepiej dobrze zzbudowanych w dobrej formie i nei bojacych sie nawalac nei oszukujmy sie nei kazdy jest taki samochod najlepiej maly i taki ktory mozna rozwalic
JA www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=235917
tak tylko najgorzej ze gosciu co zapiepszy rorer bedzie mial pare w nogach i spierdoli z tym rowerem hehe :) ja wsumie moge wystawic przed sklep wigry3 od mojego dziadka :D
ale mowie wam trzeba cos zrobic bo tak dalej sie nie da... kazdemu z nas w kazdej chwili moze rower zniknac...
a zlodzieji nikt nie znajduje bo nasza policja "nie ma czasu na takie pierdoly" to uslyszalem od jednego goscia ze strazy miejskiej :-/
ale mowie wam trzeba cos zrobic bo tak dalej sie nie da... kazdemu z nas w kazdej chwili moze rower zniknac...
a zlodzieji nikt nie znajduje bo nasza policja "nie ma czasu na takie pierdoly" to uslyszalem od jednego goscia ze strazy miejskiej :-/
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=262244
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja wogóle nie wiem co sądzić o tych wszystkich kradzieżach :/
jedynie jak proobuję sobie wyobrazić jak mnie ktoś zachodzi, to zastanawiam się co bym zrobił. normalnie pewnie próbowałbym przekonać, że to nie ma sensu itp, ale jak wpadnę w furię, to kompletnie tracę nad sobą kontrolę i nie wiem co by było ze mną, albo ze złodziejem...
Problem jest jeszcze taki, że nie jestem jakimś herlaczkiem(mam 193cm i ok 90kg) i raczej jakbym już coś nabroił to poważnie.
puki co nikt nie próbował odebrać mi mojego rowerka(może dlatego, że u nas mało drechów i innego ustrojstwa).
Życzę wam, abyście też nie mieli problemów ze złodziejami i pilnujcie bików, bo łatwiej stracić przez nieuwagę, niż przez napad.
jedynie jak proobuję sobie wyobrazić jak mnie ktoś zachodzi, to zastanawiam się co bym zrobił. normalnie pewnie próbowałbym przekonać, że to nie ma sensu itp, ale jak wpadnę w furię, to kompletnie tracę nad sobą kontrolę i nie wiem co by było ze mną, albo ze złodziejem...
Problem jest jeszcze taki, że nie jestem jakimś herlaczkiem(mam 193cm i ok 90kg) i raczej jakbym już coś nabroił to poważnie.
puki co nikt nie próbował odebrać mi mojego rowerka(może dlatego, że u nas mało drechów i innego ustrojstwa).
Życzę wam, abyście też nie mieli problemów ze złodziejami i pilnujcie bików, bo łatwiej stracić przez nieuwagę, niż przez napad.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 27.04.2004 22:02:50
- Lokalizacja: z nibylandii
- Kontakt:
wszyscy macie bujna wyobraznie ....szkoda tylko ze na tym sie koncza te wielkie akcje z zaczajaniem sie na zlodzieji. Maja one poczatek i koniec na tym forum ...to kolejny post ktory nic nowego nie wnosi..... powiela to co kiedys juz ktos napisal . i tak w kolko.........zasmieca forum :/
zmorą tego sportu jest to że zrobił sie TRENDI :/
ostatnio we Wrocku probowali zajebac trialowke ale nie wiedzieli ze za rogiem jest kilkunastu bikerow(przypadek) jak pogonili kota dresom!! beda mialy nauczke. Ale rzeczywiscie czasami jest tak, ze ktos kogo z widzenia znasz chce Ci zajebac bike, wtedy dobrze jest aby pomuc ofiarze. Skoro ktos zna zlodzieja i wie gdzie urzeduje to zebrac 50 osob najebac zdrowo, zabrac sprzet i tyle, bo policja to tylko lape po kase wyciaga...
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 06.05.2004 16:15:11
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości