KRK - kosze rowerowe na 134 - WAZNE
KRK - kosze rowerowe na 134 - WAZNE
Witam,
Kwestia jest nastepujaca. Wiadomo jak wyglada sytuacja na 134, wiec nie bede opowiadal. Rzecz w tym ze na kosze rowerowe, ktore sa zainstalowane mozna sie ladowac tylko po Cracovi'a, a i tak nie wszystkie rowery podchodza.
Mozliwe ze da sie cos z tym zrobic. Na pewno nie bedzie mozna wchodzic do autobusu z rowerkami, wiec jedyna mozliwosc to zmiana koszy.
Gadalem z goscmi z MPK, ktorzy obecne kosze projektowali i zaproponowalem im aby wymienic je na kosze typu kosz (taki do ktorego wklada sie rowerki luzem od gory - kosz ze sciankami bocznymi i ewentualnie jakims zabezpieczeniem z gory, typu linka zeby ich nikt nie wyciagnal). Oni sa otwarci na propozycje, tylko pytanie brzmi (w zwiazku z tym iz w ten sposob ladowanie byloby bardzo szybkie, i mozna by to robic na miedzy-przystanku - tym co sie zwykle wsiadalo pod zoo, oraz mozna by tam wlozyc rowerki wszystkich typow) czy My - rowerzysci nie mielibysmy problemu z tym ze te rowerki bylyby tam luzem, czyli moglby sie 'porysowac'. Odpowiedzialem, ze w autobusie i tak je opieralismy o siebie i nie bylo z tym problemu, ale stwierdzilem ze zanim cos zaczniemy kminic (bo takich koszy nie ma gotowych i trzeba by je zaprojektowac) to zapytam o opinie.
Dla tych co nie czytali od poczatku, pytanie brzmi: czy nie macie nic przeciwko koszom na rowery, w ktorych rowery beda staly luzem (czyli mozliwe ocieraly sie o siebie)???
Pytanie 2: Jesli ktos umie projektowac np. w Autocad, to jakby mial chec zaprojektowac taki kosz o wymiarach nie przekraczajacych wymiarow dupy autobusu (czyli standardowa dlugosc roweru zjazdowego x stanardowa wysokosc roweru zjazdowego + margines x standardowa 'szerokosc' rowerka razy np. 4/5 rowerkow) to prosze przeslac na moj adres mail: pociecha@onet.pl, a ja posle ludkom z MPK.
Kwestia jest nastepujaca. Wiadomo jak wyglada sytuacja na 134, wiec nie bede opowiadal. Rzecz w tym ze na kosze rowerowe, ktore sa zainstalowane mozna sie ladowac tylko po Cracovi'a, a i tak nie wszystkie rowery podchodza.
Mozliwe ze da sie cos z tym zrobic. Na pewno nie bedzie mozna wchodzic do autobusu z rowerkami, wiec jedyna mozliwosc to zmiana koszy.
Gadalem z goscmi z MPK, ktorzy obecne kosze projektowali i zaproponowalem im aby wymienic je na kosze typu kosz (taki do ktorego wklada sie rowerki luzem od gory - kosz ze sciankami bocznymi i ewentualnie jakims zabezpieczeniem z gory, typu linka zeby ich nikt nie wyciagnal). Oni sa otwarci na propozycje, tylko pytanie brzmi (w zwiazku z tym iz w ten sposob ladowanie byloby bardzo szybkie, i mozna by to robic na miedzy-przystanku - tym co sie zwykle wsiadalo pod zoo, oraz mozna by tam wlozyc rowerki wszystkich typow) czy My - rowerzysci nie mielibysmy problemu z tym ze te rowerki bylyby tam luzem, czyli moglby sie 'porysowac'. Odpowiedzialem, ze w autobusie i tak je opieralismy o siebie i nie bylo z tym problemu, ale stwierdzilem ze zanim cos zaczniemy kminic (bo takich koszy nie ma gotowych i trzeba by je zaprojektowac) to zapytam o opinie.
Dla tych co nie czytali od poczatku, pytanie brzmi: czy nie macie nic przeciwko koszom na rowery, w ktorych rowery beda staly luzem (czyli mozliwe ocieraly sie o siebie)???
Pytanie 2: Jesli ktos umie projektowac np. w Autocad, to jakby mial chec zaprojektowac taki kosz o wymiarach nie przekraczajacych wymiarow dupy autobusu (czyli standardowa dlugosc roweru zjazdowego x stanardowa wysokosc roweru zjazdowego + margines x standardowa 'szerokosc' rowerka razy np. 4/5 rowerkow) to prosze przeslac na moj adres mail: pociecha@onet.pl, a ja posle ludkom z MPK.
heh chyba raem to kiedys rozkminialismy na jabolowym wzgórzu :):):)
ale nei wiem czy to dobry pomysł...po prostu nie wyobrażam sobie jak ktoś załaduje 6 rowerków do kosza..nawet jak bedzie w chuuj duzy to nie bedzie latewo wrzucić tego 5 czy 6 na koniec...bo bedzie sie ocierał o jakieś kierownice pedały itd. chodzi mi o to że jak bedziemy stawiac te rowery to nie wejdzie więcej niż trzy ( jeżeli wymiary tego kosza mają być takie jak bagaznik który jest teraz)
to tylko moja opinia..i jak coś to jestem oczywiście za...ale moze jest jakiś lepszy patent...:)
dobrze że ktos się wreszcie za to wziął.....bo reszta to sie tylko umie kłucić..
pZdR
ale nei wiem czy to dobry pomysł...po prostu nie wyobrażam sobie jak ktoś załaduje 6 rowerków do kosza..nawet jak bedzie w chuuj duzy to nie bedzie latewo wrzucić tego 5 czy 6 na koniec...bo bedzie sie ocierał o jakieś kierownice pedały itd. chodzi mi o to że jak bedziemy stawiac te rowery to nie wejdzie więcej niż trzy ( jeżeli wymiary tego kosza mają być takie jak bagaznik który jest teraz)
to tylko moja opinia..i jak coś to jestem oczywiście za...ale moze jest jakiś lepszy patent...:)
dobrze że ktos się wreszcie za to wziął.....bo reszta to sie tylko umie kłucić..
pZdR
kupie opony - slicki 3.0 na 24
kenda K-rad 26 cali
kenda K-rad 26 cali
nicolai, masz troche racji i dlatego pytam o opinie, bo ja to zalatwie bez pytania i potem bedzie na mnie ze macie rowery porysowane.
to jest moja propozycja, i trzeba sie nad nia zastanowic. szczerze mowiac nie bardzo widze inne wyjscie, bo przepisow nie zmienia :/
z drugiej strony, tak jak napisalem w autobusie te rowerki i tak zazwyczaj opieralismy o siebie i nic sie nie rysowalo ani nie gielo...
co do ilosci rowerkow w koszu, to i tak teraz sa na 4 rowery. zadzwonie jeszcze do nich i sie zapytam jaki jest maksymalny wymiar szerokosci kosza od autobusu.
moznaby np. nie wkladac ich od gory tylko przez jakies drzwiczki od boku!? czekam na propozycje.
to jest moja propozycja, i trzeba sie nad nia zastanowic. szczerze mowiac nie bardzo widze inne wyjscie, bo przepisow nie zmienia :/
z drugiej strony, tak jak napisalem w autobusie te rowerki i tak zazwyczaj opieralismy o siebie i nic sie nie rysowalo ani nie gielo...
co do ilosci rowerkow w koszu, to i tak teraz sa na 4 rowery. zadzwonie jeszcze do nich i sie zapytam jaki jest maksymalny wymiar szerokosci kosza od autobusu.
moznaby np. nie wkladac ich od gory tylko przez jakies drzwiczki od boku!? czekam na propozycje.
a kto powiedzial ze musza byc ladowane od gory.. mozn je wkladac od tylu na zasadzie ze tylna scianka jest otwierana na jakies zatrzaski.
pomysl polega na tym zeby byl kosz z trzema sciankami na stale (boczne oraz od strony tylu autobusu) a czwarta scianka byla otwierana na bok i zamykana na klamre z np dziura na klodke... od gory kosz nie bylby zamykany ewentualnie linka zeby nikt nie wyjal od gory.. scianki np na wysokosc 1,2m chyba wystarcza.
pomysl tass swietny!
poydr.
pomysl polega na tym zeby byl kosz z trzema sciankami na stale (boczne oraz od strony tylu autobusu) a czwarta scianka byla otwierana na bok i zamykana na klamre z np dziura na klodke... od gory kosz nie bylby zamykany ewentualnie linka zeby nikt nie wyjal od gory.. scianki np na wysokosc 1,2m chyba wystarcza.
pomysl tass swietny!
poydr.
"Words of wisdom - Full Face helmet"
iceman, nikt nie powiedzial ze od gory, to byl tylko przyklad, ale glownie chodzi o to zeby to byl kosz, z obojetnie jak wkladanymi rowerami, zeby nie bylo ograniczen co do wielkosci ramy/roweru, ilosci rowerow (oczywiscie wchodzi ile sie zmiesci) no i zeby wkladanie trwalo tylko chwile, zeby mozna bylo to robic na przystanku pod zoo.
qamiqadze, zdjecia nie mam ale moze dzisiaj zrobie.
ale dobrze ze cos macie do powiedzenia, bo dojdziemy do jakiegos wniosku, a ja go przekaze panom inzynierom z MPK i ewentualnie firmie slusarskiej z polecenia, w celu wykonania projektu, kosztorysu i w koncu moze samych koszy.
odezwe sie pozniej.
qamiqadze, zdjecia nie mam ale moze dzisiaj zrobie.
ale dobrze ze cos macie do powiedzenia, bo dojdziemy do jakiegos wniosku, a ja go przekaze panom inzynierom z MPK i ewentualnie firmie slusarskiej z polecenia, w celu wykonania projektu, kosztorysu i w koncu moze samych koszy.
odezwe sie pozniej.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 29.06.2005 19:43:36
- Lokalizacja: skądśtamgdzieśtam
- Kontakt:
kolejny nieświadomy... jak 99,(9)% ogółu społeczeństwa...
sporo osób ma zjazdówki a na nich podjeżdżanie jest BARDZO NIEEFEKTYWNE, już nie wspomnę o braku przełożeń z przodu i często szosowych kasetach z tyłu...
od wyrabiania kondycji mamy lepsze metody niż zasuwanie na zjazdówce pod górę...
co do tematu to pomysł ok, jestem za, ale mam wrażenie, że to może nie przejść bo rozmawiałem z kilkoma kierowcami i mówili, że już do tych bagażników (obecnych) policja ma zastrzeżenia - nie mają homologacji, więc tu może być problem. Teoretycznie te jakoś jeżdżą, więc luz :D
sporo osób ma zjazdówki a na nich podjeżdżanie jest BARDZO NIEEFEKTYWNE, już nie wspomnę o braku przełożeń z przodu i często szosowych kasetach z tyłu...
od wyrabiania kondycji mamy lepsze metody niż zasuwanie na zjazdówce pod górę...
co do tematu to pomysł ok, jestem za, ale mam wrażenie, że to może nie przejść bo rozmawiałem z kilkoma kierowcami i mówili, że już do tych bagażników (obecnych) policja ma zastrzeżenia - nie mają homologacji, więc tu może być problem. Teoretycznie te jakoś jeżdżą, więc luz :D
http://cosmos.pinkbike.com/
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 29.06.2005 19:43:36
- Lokalizacja: skądśtamgdzieśtam
- Kontakt:
moze nie jestem dokladnie w temacie ale kosze do przewozenia rowerow to raczej nie jest najlepszy pomysl. Mysle ze powinniscie wymyslec jakis prosty i szybki w obsludze bagaznik na rowery. Wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem bylby taki bagaznik zeby rowery wisialy pionowo na tylnej scianie autobusu za tylne lub przednie kolo i oddzielone jakimis przegrodami. W ten sposob powinno sie zmiescic nawet 6 rowerow.
www.gkkg.pl
popieram thomsona.dobry pomysł mozna by zrobić zamiast koszy coś w rodzajów wieszaków na rowery. tak zeby koło przednie lub tylnie (na zmiane) wieszać na nich i myśle ze tak wejdzie ich wiecej. czasami takie podobne wieszaki są przy kolejkach krzesełkowych. przy zapięci mozna by dodać klamre zeby rowery nie pospadały. dodam tylko ze nie jestem z krakowa i niewiem jak to u was wygląda.
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość