Konfrontacja z Policją <= Tioga Camp 05'
Konfrontacja z Policją <= Tioga Camp 05'
Pisze ten topic aby opisac sytuacje która zaistniała podczas nocnego wypadu na skrzyczne podczas obozu rowerowegob "TIOGA CAMP :-) "
===========================================
O godzinie 3 w nocy zaczelismy sie wspinac pod skrzyczne za buta.
kolo godziny 5 doszlismy na gory gdzie zobaczyliusmy otwarta knajpe.
wbijamy sie do niej a tu **** , nikogo nie ma w srodku i wyszlismy z tamtad z mysla ze zaraz kto0s przyjdzie i sprzedam nam upragniona cola za 8 zl 0,5l.
a zamiast sprzedawcy wypiegl jakis chory umyslowo portier z kolei linowej i mowi nam ze lokal zostal zamkniety wieczorem przez wlasciciela i to my otworzylismy to drzwi kazal nam je zamknac i spierdalac z tamtad.
zmyslismy sie i zjechalismy trasa na mal,ionowa sklale, dotarlismy zjebani maxssymalnie do hotelu a tam na nas czekala juz policja pewna ze mysmy zajebal;i kase ktora tam niby lezala jak mysmy tam byli i kazali nam sie zglosic na komisariat policji w szczyrku. mimo to ze siedzielismy tam ponad 7 godzin to kazdy z nas zostal przesluchany i zbluzgany. Siedze sobie na dołku patrze na pałarza a on do mnie "na **** sie gapisz małolat" bez pprzesady , wszystkich jechali jak zwierzęta. wymachiwali klamkami , nie dostalismy nic do jedzenia i do picia a po mojej prosbie o głupią wodę otrzymałem odpowiedz typu "nie chce mi sie" od policjanta. za to ,że jak policjant mnie wyzywal a ja mu odpowiadałem gorszymi bluzgami typu ze są leseramy , pedałedałami itp. zostałęm głownym podejrzanym w tej sprawie. Cała tą sytuacje ktora wyszła widzieli nasi opiekunowie z obozu.
abyście nie myśleli ze lece w ***** czy cos tedy to podpisuje sie pod tym swoim nazwiskiem.
Szymon Polikowski, uczestnik obozu TIOGA BIKEBOARD CAMP 2005.
=====================
Po tej sprawie tym bardziej nie bede mieć szacunku do organów ścigania i pewnie nikt inny z tego obozu.
pozdro
===========================================
O godzinie 3 w nocy zaczelismy sie wspinac pod skrzyczne za buta.
kolo godziny 5 doszlismy na gory gdzie zobaczyliusmy otwarta knajpe.
wbijamy sie do niej a tu **** , nikogo nie ma w srodku i wyszlismy z tamtad z mysla ze zaraz kto0s przyjdzie i sprzedam nam upragniona cola za 8 zl 0,5l.
a zamiast sprzedawcy wypiegl jakis chory umyslowo portier z kolei linowej i mowi nam ze lokal zostal zamkniety wieczorem przez wlasciciela i to my otworzylismy to drzwi kazal nam je zamknac i spierdalac z tamtad.
zmyslismy sie i zjechalismy trasa na mal,ionowa sklale, dotarlismy zjebani maxssymalnie do hotelu a tam na nas czekala juz policja pewna ze mysmy zajebal;i kase ktora tam niby lezala jak mysmy tam byli i kazali nam sie zglosic na komisariat policji w szczyrku. mimo to ze siedzielismy tam ponad 7 godzin to kazdy z nas zostal przesluchany i zbluzgany. Siedze sobie na dołku patrze na pałarza a on do mnie "na **** sie gapisz małolat" bez pprzesady , wszystkich jechali jak zwierzęta. wymachiwali klamkami , nie dostalismy nic do jedzenia i do picia a po mojej prosbie o głupią wodę otrzymałem odpowiedz typu "nie chce mi sie" od policjanta. za to ,że jak policjant mnie wyzywal a ja mu odpowiadałem gorszymi bluzgami typu ze są leseramy , pedałedałami itp. zostałęm głownym podejrzanym w tej sprawie. Cała tą sytuacje ktora wyszła widzieli nasi opiekunowie z obozu.
abyście nie myśleli ze lece w ***** czy cos tedy to podpisuje sie pod tym swoim nazwiskiem.
Szymon Polikowski, uczestnik obozu TIOGA BIKEBOARD CAMP 2005.
=====================
Po tej sprawie tym bardziej nie bede mieć szacunku do organów ścigania i pewnie nikt inny z tego obozu.
pozdro
Ja pierd***.......co za buractwo, a obciach będzie pewnie na całą Polske dla policji, bo wątpię, żeby w BikeBoradzie tego nie opisali........zresztą, policje i tak wszyscy mają w dupie, więc w stosunku do niej nic się nie zmieni....są jak dla mnie tylko do szukania rowerów.......
http://dhcyc.pinkbike.com
hehe... psy sa smieszne, frajerzy na komendzie to moga wszystko, a bez munduru to boja sie wyjsc na dwor... i dziwic sie, ze ludzie pisza hwdp. jak bym mial podobna sytuacje tez bym tak pisal, ale ze nie mialem jeszcze, to sie odcinam... co nie zmienia faktu, ze kazdy kto ma spora przewage ode mnie ale tylko dzieki swojej pozycji np. pies, strazak miejski i wykorzystuje to, to dla mnie zwykly frajer... takich powinno sie gnoic jak zlodziejow, politykow itd.
thugrider@wp.pl
oj szymonek szymonek, ty to sie zawsze w cos wpierdolisz, ale swoja drogą policja to skórwysyny !!! zawze maja dym o jakąs pierdołe, bo takie z nich fachóry ze prawdziwego złodzieja za **** nie złapią, a tu prosze 3 młodych ziomków podejżanych i mozna sie zabawic, wiec ciecie wyczuły blusa i jechały po was !!!
ps: jak sie sprawuje sherman ?hehe pozdro
ps: jak sie sprawuje sherman ?hehe pozdro
eee....kurwa moze ci co tego nie widizeli sie przymkna...?? kolega bicer powiedzial swoja wersje a teraz czas na reszte tj. dozorce, policje itp... choc wiadomo ze oni nie napisza :]]] bo chyba nikt oprucz tych co tam byli nie wiedza czy oni nic nie podjebali? wiec juz z gory nie biczujmy :] policji.. a pozatym jak jestes na przesluchaniu to nie oczekuj cateringu .. bo takie cos(drozdzowka i picie) dostajesz jak jestes biedny itp. a nie jak masz baja za pare tysi..
-
- Posty: 575
- Rejestracja: 16.01.2005 17:17:27
- Lokalizacja: Wolf.Co.Vice Village
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość