Siemka:D Chciałem wam powiedzieć ze chyba przesiąde sie na motocrossa. DH mi sie troche znudził więc chce spróbować coś innego. Zawsze do Dh bede mógł wrócić bo rowerem zaopiekuje sie brat. Co o tym sądzicie???
Ja bede smigał na Jawie z 1999 roku. Bede ją miał za darmo bo sąsiad kolegi stracił noge na tej jawce. Dostane kask,zbroje,buty(dobre na mnie). Gościu był mistrzem województwa. Ma przejechane ze 100 km:D Więc wszystko bede miał za darmoche:D
jawaa???? motocross niee to sie chyba wyklucza ,,,,cr125 albo kx125 rulez sammam hondzie crm 125 ale slabo cos idzie :/ powodzenia w lotach i takich tam
Ja jezdziłem w wieku 13-14 lat na mx bo mój tata miał ale wolałem rower...jednak wiekszy hardcore bo na takim zwykłym (ktm 400) to ani nie poskaczesz ani nie postreetujesz...
Ja wole rower choc nie wiem jaki mialbym miec motor! Rower jest lzejszy, jestes z nim bardziej zespolony. Wplywasz na najdrobniejszy jego ruch, latwiej nim manipulowac. Owsze na motorze to moge se dla rozrywki pojezdzic (jak pujsc na piwo). Powiem wiecej, nawet wlasnie tak sobie mykam, zreszta nie tylko na motorze... ale moja pasja jest rower i jej na nic nie zamienie!