no Inur madrze gada 525 jest naprawde zajebista i tania w porownaniu z reszta, mam ja na tyle i spisuje sie swietnie jak bede przy kasie to jeszcze tarcze zminie na 8" i wypasik a na przodzie tez da rade.
Śmigałem na 5258 z przodu z tarczą hayesa 200 i niepowiem, zeby hamowało tepiej od prawdziwego hayesa, ale niepowiem też o tym nic złego :P Poprostu w mirę tani hydraulik o niezłych parametrach :P
ja jeżdziłem przez tydzień na hayesie nine, z tarczą 203mm i bylo si, co prawada to yla nówka i dopiero sie docierał, ale naprawdę super hample, a co do deorki to nie wiem, nie mialem nigdy...
jesli mam byc szczery to temat z dupy.. a mag od hfx9 różni sie przede wszystkim średnica tłoka i co za tym idzie siłą chamowania.. a jak dla mnie klamki moga byc z uranu wazne zeby hamowały..
A ja powiem: BIERZ TE DEORE M525 bo sa zajebiste pod względem modulacji i siły. Jeszcze walnij na przód tarcze 180 albo 203mm WinZipa i bedzie rzeź. Mowie to ja użytkownik Gustava!! Te hamulce sa naprawde pożądne. Hayes HFX-9 w porównaniu do nich to totalna kapa. Lepszy hamulec od tego M525 znajdziesz w cenie dopiero 600zl czy 700zl w postaci Avida Juice 5. Jeśli ktoś uważa że nie mam racji niech mnie nie zjeżdża gdyż moje zdanie jest wyrobione na podstawie bardzo dobrej znajomości każdego z wymienionych hamulców, na każdym jezdziłem, każdy był już dotarty i stąd wiem że dełorka jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.