Do Ludzi Siedzacych Tu Od Minimum Roku.
No nie pisz juz bo robisz z siebie tylko pajaca... z tego co czytam to wielu z was ma jakies kompleksy, co wam ci pozerzy robia ze tak na nich najezdzacie? Stoja se i patrza, tak was to boli? Nie macie co tobic na rowerze tylko sie innymi przejmowac? A to ze jakies 12latki kupuja drogie rowery to co? kazdy chce sprobowac swoich sil w tym sporcie, moze cos z tego wyjdzie a moze nie ale to nie powod zeby odrazu kogos od pozerow wyzywac :/
-
- Posty: 142
- Rejestracja: 15.09.2004 21:10:00
- Lokalizacja: Oława
- Kontakt:
yanz zgadzam się! Publiczność zawsze jest fajna! A poza tym każdy z nas jakoś musiał zacząć, ja na początku też jeździłem z siodełkiem przy oponie dopuki sobie nie uświadomiłem że jest to kompletny debilizm i podniosłem siodło a poza tym lepiej się dokręca i wogle....A tych pozerów, z drogimi maszynami to można oszyć albo po paru miesiącach odkupić od nioch maszyny za psie pieniądze....
http://www.pinkbike.com/photo/924780/
naaakurwiaj!
naaakurwiaj!
Nieważne od kiedy jeździcie.
nieważne na czym.
Ale odpowiedzcie sobie tylko na jedno proste pytanie
PO CO TO ROBICIE??!!
I DLACZEGO??!!
może dlatego że zobaczyliście kolesia na ulicy który wymiatał i wam sie spodobalo?
Może dlatego, że kolega też tak jeździ.
a może dlatego, ze w mediach zaczeto pokazywać sporty Extremalne:>??
I ciągle powtarzać Hasło ADRENALINA:>?
Jeśli jest na tym forum ktoś kto zaczą skakać na rowerze, zjeżdżać czy robić cokolwiek innego extremalnego, sam z siebie niewidząc tego w telewizji ani w internecie to niech się podpisze. Jeśli będzie ktoś kto jeździ mniej niż 3 ewentalnie 2,5 roku i sie podpisze to będe bardzo szczęśliwy.
nieważne na czym.
Ale odpowiedzcie sobie tylko na jedno proste pytanie
PO CO TO ROBICIE??!!
I DLACZEGO??!!
może dlatego że zobaczyliście kolesia na ulicy który wymiatał i wam sie spodobalo?
Może dlatego, że kolega też tak jeździ.
a może dlatego, ze w mediach zaczeto pokazywać sporty Extremalne:>??
I ciągle powtarzać Hasło ADRENALINA:>?
Jeśli jest na tym forum ktoś kto zaczą skakać na rowerze, zjeżdżać czy robić cokolwiek innego extremalnego, sam z siebie niewidząc tego w telewizji ani w internecie to niech się podpisze. Jeśli będzie ktoś kto jeździ mniej niż 3 ewentalnie 2,5 roku i sie podpisze to będe bardzo szczęśliwy.
<M|A|R|C|I|N>
to jestes zajebisty jak nieboisz sie zjechać ze schodów!!!:]
CO wty wogóle gadasz:| niekumam cie!! akurat tak sie złożyło, że na zawodach w Elblągu spotkałem tego kolesa o którego ci chyba chodzi i jakoś niewydał mi się typem który bał by się ze schodów zjechać.
btw w Elblągu na trasie były schody i jakoś ich nieomijał:] a jak bys niewiedział V10 niejest do jeżdżenia po schodach Tylko do ścigania sie Pozatym jazdy po schodach nieuważam za jakiś zajebisty wyczyn:] sam wole raczej podjazdy dla wózków.
to jestes zajebisty jak nieboisz sie zjechać ze schodów!!!:]
CO wty wogóle gadasz:| niekumam cie!! akurat tak sie złożyło, że na zawodach w Elblągu spotkałem tego kolesa o którego ci chyba chodzi i jakoś niewydał mi się typem który bał by się ze schodów zjechać.
btw w Elblągu na trasie były schody i jakoś ich nieomijał:] a jak bys niewiedział V10 niejest do jeżdżenia po schodach Tylko do ścigania sie Pozatym jazdy po schodach nieuważam za jakiś zajebisty wyczyn:] sam wole raczej podjazdy dla wózków.
RAF pisze:Jeśli jest na tym forum ktoś kto zaczą skakać na rowerze, zjeżdżać czy robić cokolwiek innego extremalnego, sam z siebie niewidząc tego w telewizji ani w internecie to niech się podpisze. Jeśli będzie ktoś kto jeździ mniej niż 3 ewentalnie 2,5 roku i sie podpisze to będe bardzo szczęśliwy.
Ja się szczerze i z pełną odpowiedzialnością podpisuję.
Cięzko powiedziec ile jezdze bo przeciez nie zawsze skakalem. Ale poczatki kiedy nie mialem zielonego pojecia o filmach, pro bikerach itd to bylo chyba ze 4 lata temu. A co to wogule ma do Twojej szczesliwosci to nie wiem...
http://bodzio.pinkbike.com/
RAF ja tak zaczalem z dwoma kumplami jakies 3lata temu. Zjechalismy na poczatku z takiej naszej pierwszej gorki (oczywiscie na byle jakim sprzecie ze stalowymi ramkami i sztywnymi widelcami) i nam sie to spodobalo wiec zaczelismy szukac coraz wiekszych gorek zaczelismy robic hopy i inne takie. Na nastepny rok zaczelismy sie bawic troche w streecie ale to nie to samo. Gdy zaczelo sie nam wydawac ze cos tam umimy to postanowlilismy poszukac jakis filmikow i innych tego typu ******* zwiazanych z rowerkami. Wtedy przekonalismy sie ze c.**** potrafimy ale sie nie poddalismy. Zaczelismy zbierac kase i budowac nasze "wymazone" rowerki. Teraz tluczemy sie nadal we trzech i tworzymy zgarna paczeke (na pewno nie pozerow) gosci ktorzy ciagle sie ucza (jak kazdy) ale co najwazniejsze nie tracimy zapalu w tym co robimy i mam nadzieje ze tak pozostanie. Co do pozerow to rzadko ich widuje bo po lesie takowe osobniki sie nie kreca (i chwala im za to) Kocham to co robie bo kocham rzucac sobie wyzwania abym pozniej mogl sobe powiedziec ze potrafie to nareszcie zrobic.
Pozdro for all (procz pozerow)
Pozdro for all (procz pozerow)
http://www.pinkbike.com/photo/1381370/
czytajac to wszystko widze, ze nie kazdy wie kto to jest pozer i nie wie, ze tego nie da sie stwierdzic po jednym spojrzeniu na jego i jego rower....
w polsce jest tyle dragow i pointow, bo sa to TANIE i DOBRE jak na ta cene ramy... taaaaaaaak wiem, zaraz mnie wszyscy zbluzgaja, ze chwale LF itp. ale zanim cokolwiek napiszecie wbijcie sobie do glow, ze nie kazdy w tym kraju (tzn wiekszosc) nie moze sobie pozwolic na banshe, czy streetlegala z prostej przyczyny: PIENIADZE!!! wiem to po sobie, bo zbieram juz od hoho, a moze i wiecej na tego pointa z duro i nadal nie moge odpowiedniej sumki uzbierac...
i czy powiesz na kogos, ze jest pozerem jak usiadzie na murku, zeby odpoczac i sie napic? czlowiek to nie maszyna... potrzebuje odpoczynku. skad mozesz wiedziec, ze przed chwila koles na swoim poincie nie wykrecil doulebarspina to manual z metrowego murka? he?
i czy powiesz na kogos, ze jest pozerem, bo bedzie na swoim dragu uczyl z marnym skutkiem front i backpivotow? moze dopiero zaczyna sie uczyc, nie kazdy sie rodzi z talentem i robi backflipy z kraweznika...
czasami warto sie zatrzymac, poznac ta osobe, posluchac jej historii z rowerami i dopiero potem ocenic... to dla tych wszystkich "starych wyjadaczy", ktorzy tez kiedys zaczynali....
w polsce jest tyle dragow i pointow, bo sa to TANIE i DOBRE jak na ta cene ramy... taaaaaaaak wiem, zaraz mnie wszyscy zbluzgaja, ze chwale LF itp. ale zanim cokolwiek napiszecie wbijcie sobie do glow, ze nie kazdy w tym kraju (tzn wiekszosc) nie moze sobie pozwolic na banshe, czy streetlegala z prostej przyczyny: PIENIADZE!!! wiem to po sobie, bo zbieram juz od hoho, a moze i wiecej na tego pointa z duro i nadal nie moge odpowiedniej sumki uzbierac...
i czy powiesz na kogos, ze jest pozerem jak usiadzie na murku, zeby odpoczac i sie napic? czlowiek to nie maszyna... potrzebuje odpoczynku. skad mozesz wiedziec, ze przed chwila koles na swoim poincie nie wykrecil doulebarspina to manual z metrowego murka? he?
i czy powiesz na kogos, ze jest pozerem, bo bedzie na swoim dragu uczyl z marnym skutkiem front i backpivotow? moze dopiero zaczyna sie uczyc, nie kazdy sie rodzi z talentem i robi backflipy z kraweznika...
czasami warto sie zatrzymac, poznac ta osobe, posluchac jej historii z rowerami i dopiero potem ocenic... to dla tych wszystkich "starych wyjadaczy", ktorzy tez kiedys zaczynali....
luk4szm
-
- Posty: 142
- Rejestracja: 15.09.2004 21:10:00
- Lokalizacja: Oława
- Kontakt:
RAF
To przypadek że pisze dwa razy o jeździe po shodach. Sam zjeżdżam tylko wtedy jak stoją mi na drodze a nie jako coś wyczynowego. A co to w Polsce jest tylko jeden santa cruz v10 ??I co jak ten kolo którego spotkałeś nie omijał schodów to rozwalił bika?? .Na pewno santa cruz na pewno nie rozwaliłby się jakby nim zjechać po schodach. Ten o którym ja mówie bał się nawet tak banalnej rzeczy. Poza tym wątpie żeby tamten gość pojechał na zawody. Poprostu gość ma bogatych rodziców i nie zacyni umijętnościami tylko sprzętem. Ej no sorry ale jak ktoś jeździ takim sprzętem jak na wigry 3 to coś jest nie tak.
To przypadek że pisze dwa razy o jeździe po shodach. Sam zjeżdżam tylko wtedy jak stoją mi na drodze a nie jako coś wyczynowego. A co to w Polsce jest tylko jeden santa cruz v10 ??I co jak ten kolo którego spotkałeś nie omijał schodów to rozwalił bika?? .Na pewno santa cruz na pewno nie rozwaliłby się jakby nim zjechać po schodach. Ten o którym ja mówie bał się nawet tak banalnej rzeczy. Poza tym wątpie żeby tamten gość pojechał na zawody. Poprostu gość ma bogatych rodziców i nie zacyni umijętnościami tylko sprzętem. Ej no sorry ale jak ktoś jeździ takim sprzętem jak na wigry 3 to coś jest nie tak.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=572248
ja mieszkam w malym miescie 35k Skawina kolo kraka, kto mieszka w kraku to raczej wie gdzie to(raczej...) bike'a na czym moge cos zrobic zlozylem sobie na poczatq wakacji(za wlasne pieniadze na ktore zapierdalalem na budowie za 4 zeta...)wczesniej jezdzilem na fullu z tesco -_^ ale juz probowalem na nim cos robic od roq bo poprostu mnie to cieszy i lubie miec ten dreszcz i adrenaline ktora daje mi rower. zaraz po zlozeniu roweru jeszcze bez siodelka wjezdzam do parq i widze kolo 3 kolesi na pointach siedzacych na lawce z panienkami(najlepsze jest to ze ja tez mam pointa i troche chujowo sie czulem). normalnie jakas nowa moda teraz nastapila, chcesz byc trendy kup sobie rower z mala rama. najlepsze jest to ze tych kolesi widzialem pare razy w skawinie jadacych na swoich odpicowanych rowerkach w stroju jak do kosciola z wlosami na zelu jezdzacych po ulicy, albo zeskakujacych z kraweznika... a jak przejezdzasz obok takiego to sie nawet **** na ciebie nie popatrzy bo mu glupio... trzeba tepic takie cos, niech zobacza ze juz nikt na nich nie zwraca uwagi ze wzgl. na rower bo staje sie to normalne ze ktos ma taki bike. ja tez nie jestem jakims super riderem, ale staram sie caly czas isc do przodu, uczyc sie nowych rzeczy, a nie wjezdzac w srodku dnia na "miasto" (o ile mozma to tak nazwac) i gadac z panienkami... tyle.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=115199259
TANIO!
gg:2599132
TANIO!
gg:2599132
-
- Posty: 1744
- Rejestracja: 21.04.2004 14:42:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
a wiecie co... Wczoraj znalazlem jakies takie male forum rowerowe. jak zobaczylem jakie tam sa posty, to sie za glowe zlapalem. po prostu jakis dzieciak powiedzial, ze chce cos do "zjazdu z gorki takiego lepszego". i koles mu podal GT chuckera ktoregos tam i koles powiedzial ze on ma tylko jedna zebatke z przodu a na jednej to chyba niezbyt sie da szybko pojechac. no po prostu myslalem, ze sie zalamie. a wiecie co bylo najlepszego? ze wszyscy mu tlumaczyli spokojnie i bez zadnych kurw, chujow, ani innych dirty wordsow... to bylo wlasnie takie piekne, ze wszyscy sie tam szanowali... sorka, ze tego posta zamieszczam w tym temacie, ale jest to prawie najczesciej odwiedzany watek na forum... i to tez chcialem skierowac do starych wyjadaczy :]
http://www.pinkbike.com/photo/1101108/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
-
- Posty: 1744
- Rejestracja: 21.04.2004 14:42:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
hmm właśnie hehe mi przeszkadza :] nawet bardziej bo kolesie np na pointahc z zoomami z przodu albo na innych dziwnych konfiguracjach sprzętowych sie wożą jak by byli jacyś zajebiści:] jak ktoś ma mega fure to ma przynajmniej czym sie chwalić :] ale dziś mnie szlag trafił jak rzyjechal koleś na nowiutkim biku. nierobi to że miał zajebiste wszystko ale to że miał zajebiste blu dragony tiogi, i tylko do lansu a ja niemam na czym na zawody jechac bo mnie niestać:( jak bym miał kase i nic nieumial to raczje bym sie lansował v 10 niż pointem z duro:]
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 02.10.2004 19:39:34
- Lokalizacja: Zadupie into galaxy far away ... :D
- Kontakt:
Właśnie "wsadz glowe do kibla i pierdolnij sie deklem......... " było lepsze :) i to wg. mnie jest najmądrzejsze zdanie w tym topicu :]
A na serio, to weźcie już idźcie na rower albo coś :) To lepsze niż rozmyślać nad bzdurami. ( ten temat już jest dość stary jak mniemam )
Każdy niech jak chce jeździ - mi to piździ :P
pozdr
A na serio, to weźcie już idźcie na rower albo coś :) To lepsze niż rozmyślać nad bzdurami. ( ten temat już jest dość stary jak mniemam )
Każdy niech jak chce jeździ - mi to piździ :P
pozdr
Whoever Doesn't Ride for Love Or Fun Of It - Shouldn't
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości