a co to jest "zlow". i czy wszyscy bikerzy lamia obojczyki jak sie przed tym uchronic??Majsturbator pisze:prawda jest taka ze zbroja uja daje:) zbroja jest na otarcia i w sumie zlow tylko duzo daje no chyba ze sie ma zbroje jak bender o grubosci 30 cm:) taka zbroja pochlonie kazdy upadek co bylo widac na dodatku do nwd5 gdzie bender robil backflipa na swoim banshee i sie glebil chyba ze 246 razy<lol>
Złamany obojczyk:(:(
Złamany obojczyk
ja i moj rower :*
ja na widoku w szczecinie zlamalem obojczyk. zapakowali mnie w wielki, niewygodny gips a po kilku dniach juz w gdansku lekarz zmienil mi go na prostotrzymacz, ktory sciagal mi lopatki do tylu. od 25 lipca, czyli po 2 miesiacach chodze juz bez niczego. mialem jeszcze mala szczelinke, ale jezdzic raczej lajtowo juz moge i z kazdym dniem jest coraz lepiej, wiec w white100ku juz na bank wystartuje.
aha i kosc niestety mi wystaje calkiem mocno, chociaz przez jakies 1.5 roku ma niby sie to troche zmniejszyc i wyrownac.
http://www.xuserx.gower.pl/obojczyk.jpg - tutaj macie zdjecie po zlamaniu.
pozdro
aha i kosc niestety mi wystaje calkiem mocno, chociaz przez jakies 1.5 roku ma niby sie to troche zmniejszyc i wyrownac.
http://www.xuserx.gower.pl/obojczyk.jpg - tutaj macie zdjecie po zlamaniu.
pozdro
--
http://www.GRBF.com ziom ;]
http://www.GRBF.com ziom ;]
Ja nigdy nie wzięłem i nigdy nie wezmę odszkodowania, za "uszkodzenie ciała" jeśli stanie się to zmojej winy na rowerze gdy na przykład złamię coś, tak jak to miało miejsce w "lany poniedziałek" gdy złamałem "zielone gałązki" w obydwu nadgarstkach przy otb z wysokości około 2m na płaskie na proste ręce. Wiem, że to była moja wina i nie będę wyłudzał pieniędzy nawet od "tak bogatej" firmy jaką jest np PZU, czy inna Warta. Odszkodowanie mógłbym przyjąć np. gdybym złamał sobie coś wpadając do niezamkniętej studzienki kanalizacyjnej (w tym przypadku dyrekcja dróg okręgowych ponosi za to odpowiedzzialność!!!)
Myśle że wiecie co chciałem wam przekazać.
Kiedyś był podobny temat i ktoś też wtedy miał zdanie takie jak ja-poczytajcie!
Myśle że wiecie co chciałem wam przekazać.
Kiedyś był podobny temat i ktoś też wtedy miał zdanie takie jak ja-poczytajcie!
street:P
-
- Posty: 1553
- Rejestracja: 18.02.2005 18:33:12
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
O.K. Racja ich wybór, no to po co płacić składki na to wydaje się troche kasy więc lepiej do roweru dołożyć a jak już się płci to po to by w razie wypadku wziąć odszkodowanie A jeśli chodzi o to czy z ich winy czy nie z ich winy, jak wpadnie do wyżej wymienionej studzienki to można powiedzieć że jego wina bo jej nie zauważył ALE TO JEGO WYBÓR I ZROBI CO ZECHCE
Tak przy okazji krew mnie zalewa gdy słysze że jakiś pijak kradnie te przykrywy od studzienek a potem wpada do niej jakieś dziecko Powinni ich surowo karać !!
Tak przy okazji krew mnie zalewa gdy słysze że jakiś pijak kradnie te przykrywy od studzienek a potem wpada do niej jakieś dziecko Powinni ich surowo karać !!
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=564730
to mój obojczyk ale po zdjęciu gipsu, skur.wysyny mnie tak poskładali i jeszcze mówiom że dobrze no k.urwa, ale to było rok temu .
teraz już mi się kości prawie zrosły tak jak powinny, ale rękę mam słabszą.
trzy tyg. siedziałem w gipsie, po zdjęciu gispu po dwóch tyg zacząłem jeździć. ile dostałem?? uwaga! uwaga! 250 złoty, ****** złodzieje.
szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim połamanym.
pozdro!!
to mój obojczyk ale po zdjęciu gipsu, skur.wysyny mnie tak poskładali i jeszcze mówiom że dobrze no k.urwa, ale to było rok temu .
teraz już mi się kości prawie zrosły tak jak powinny, ale rękę mam słabszą.
trzy tyg. siedziałem w gipsie, po zdjęciu gispu po dwóch tyg zacząłem jeździć. ile dostałem?? uwaga! uwaga! 250 złoty, ****** złodzieje.
szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim połamanym.
pozdro!!
-
- Posty: 176
- Rejestracja: 26.03.2005 03:40:45
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Pozatym jeden kumpel ma już sprawę za wyłudzanie bo za często przychodził z pociętymi piszczelami i w firmie ubezpieczeniowej pomyśleli, że on tak specjalnie:P i założyli mu sprawę. Każdy niech robi jak chce- jest wolność (akurat na tym forum nie zawsze:P)
tak do tematu troche to mój tato (w młodych latach jak mnie nie było:P) wyjebał w bande (zakręt śmierci w szklarskiej)na motorze i połamał obojczyk z przemieszczeniem- 3 miechy później jezdził spowrotem, ale koleś co z nim jechał to już nie wrócił na motor, bo mu noge zmiarzdżyło, przeżył dzięki temu, że było ich (motocyklistów:P) około 10 i pojechali z nim do szpitala. To taka wycieczka była ich do Szklarskiej tak:P:P:P
tak do tematu troche to mój tato (w młodych latach jak mnie nie było:P) wyjebał w bande (zakręt śmierci w szklarskiej)na motorze i połamał obojczyk z przemieszczeniem- 3 miechy później jezdził spowrotem, ale koleś co z nim jechał to już nie wrócił na motor, bo mu noge zmiarzdżyło, przeżył dzięki temu, że było ich (motocyklistów:P) około 10 i pojechali z nim do szpitala. To taka wycieczka była ich do Szklarskiej tak:P:P:P
street:P
BikeBert no i co z tego???? Skoro sie płaci za to z własnej kieszeni tak czy siak. Leżą tam twoje pieniędze a oni ci łaske zrobią że raz na 10 lat wypłacą TWOJE 100 złotych z 5000.... Co z tego że w usa mi nie dadzą 100 złotych za złamanie a trzeba płacić 100$ za wizytę???? Jakby tak policzyć znacznie, znacznie wiecej kurde kasy idzie na "twoje leczenie" z którego i tak nie zawsze skorzystasz heh.A przynajmniej wiesz że ci to wyleczą a nie jeszcze pogorszą takie złamanie. A taka sytuacja bikera w usa jest troche lepsza niż w naszym kraju kwitnącego buraka. Może trzeba raz na czas trzeba dac pare dolcow ale masz gdzie jezdzic..A z nasza stowka co zrobisz?!gówno- nawet na porządny serwis nie starczy...
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=554104
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość