GAZ (pieprzówa) rowziazanie ??
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 24.07.2005 05:01:07
- Kontakt:
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 24.07.2005 05:01:07
- Kontakt:
po waszych wczesniejszych gatkach to wykminilem ze macie nie wiel ok 16 17 latek i zaczynacie mordercza zabawe z rowerem a raczej szlifowanie nim chodnikow.Robicie tylko syf na forum i tyle.
A waszym głownym zadaniem jest zjechanie bikerow ktorzy cos znaczą na polskiej estradzie mtb .CZujacie sie bezkarni bo mozna po kims jezdzic przez neta a jak zobaczylibyscie goscia na zywo to macie pelno w pieluszce.
A waszym głownym zadaniem jest zjechanie bikerow ktorzy cos znaczą na polskiej estradzie mtb .CZujacie sie bezkarni bo mozna po kims jezdzic przez neta a jak zobaczylibyscie goscia na zywo to macie pelno w pieluszce.
jadzie !!
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 30.06.2004 19:57:33
- Lokalizacja: The KRK
- Kontakt:
HAHAHAHAHHAHAAH ja wam cos opowaiem......... na temat gazu
z qmplem znalezlismy u niego w piwnicy gaz z etykietka, taka brazowa, na ktorej byla data 1979 rok.... hahaha i w tym samym dniu postanowilismy sie przylansowac i polazic wieczorem po miescie. no i trafil sie jakis najebany dresiarz, w sumie jakis lolek i bez gazu dalibysmy sobie chyba rade, bo byl nadupcony jak swinia..... hahah i kumpel spryskal mu ryj tym gazem tak z 2 metrow, albo i wiecej
koles najpierw zrobil sie 3 razy bardziej czerwony niz byl , zaczal sie dusic, kaszlec i kichac, a na koniec chyba zemdlal, nie jestem pewien bo poszlismy sobie brechtajac jak nie wiem co........ hahaha, dobre, nie?? gaz sprzed ponad 25 lat............
z qmplem znalezlismy u niego w piwnicy gaz z etykietka, taka brazowa, na ktorej byla data 1979 rok.... hahaha i w tym samym dniu postanowilismy sie przylansowac i polazic wieczorem po miescie. no i trafil sie jakis najebany dresiarz, w sumie jakis lolek i bez gazu dalibysmy sobie chyba rade, bo byl nadupcony jak swinia..... hahah i kumpel spryskal mu ryj tym gazem tak z 2 metrow, albo i wiecej
koles najpierw zrobil sie 3 razy bardziej czerwony niz byl , zaczal sie dusic, kaszlec i kichac, a na koniec chyba zemdlal, nie jestem pewien bo poszlismy sobie brechtajac jak nie wiem co........ hahaha, dobre, nie?? gaz sprzed ponad 25 lat............
Ride-Sex-Eat-Ride-Sex-Eat-Ride-Sex-Eat....
http://www.northshore.friko.pl
http://www.northshore.friko.pl
Tragedia z tymi dresami. W Zachodniopomorskim spokój zupełny. Chyba nie było takich sytuacji. Mając na uwadze, że musiałem ostastnio zmajstrować zapięcie do rowerku - czytając wasze posty (ktow wie, człowiek zapuści się czasem rowerem tu czy tam) postanowiłem, że zapięcie stanowić będzie element obronny- tak więc wożę metrowy łańcuch z kilogramową kłódką :D. Zywcem mnie nie wezmą, pozabijam tą kłódką jak trzeba będzie w obronie własnej i roweru...
pozdrawiam
widzisz EVANGELION ja nie mam 17 lat a 22 i daje rady na rowerze od ponad 10-ciu(ale nie to jest najważniejsze). Skoro nasza policja mimo szczerych chęci nie potrafi zapewnić zwykłym szarym ludzikom bezpieczeństwa to co ma zrobić przeciętny Ixsiński w sytuacji zagrożenia(atak drechów czy też kogokolwiek)? Oddać rower, pieniądze itp? Widzisz, na rower sam zarobilem i trochę wyrzeczeń mnie kosztował, nie zamierzam "oddać" go tak sobie bo jakiś dres "prosi" (a drechów jak wszyscy wiemy jest plaga). Każdy powinien być świadom, że może bronić siebie i swojej własności. Gaz jest akurat bardzo dobrym wyjściem. Nikogo nim nie zabijesz a może przy okazji oduczysz złego nawyku jakim niewątpliwie jest kradzież.
Bóg z Tobą
Bóg z Tobą
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=454947
ja bym proponowal gaz paralizujacy takiego uzywam piepszowy jest za slaby straci wzrok na kilka minut a po tym zasnie nawet do kilku godzinjak psa psiknelem to myslalem ze gozabilem bo przezaly dzien sie nieruszal ale po 9h zacza sie troche ruszac:d zapomnialem pisze nieze swojego konta
http://www.pinkbike.com/photo/935615/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości