hehehehe macie swoje pajki :) wole dejota :) jak pojdzie korona to robie cos podobnego jak zrobil xprot i delux :D a nie taki pajk ze jak pojda dolne lagi to pupa pobita ze asz sina.. :P
ehe porownaj mojego dj'a III 2003
do jakiegoś pierdolonego duro..nwet tej najwyższej wersjii...tam e czy f i porownamy prace i ..wytrzyamłość..:)
zastanów się co mówisz...
pozatym co z tego że jest jeden pike który jest pekniety bo jakiś koleś w niego pierdolnał nogą....widzieliście jakiegoś pike'a polamanego od normalnej jazdy?? a jak tak to podajcie linki...
a didżej to niecalkiem taka kupa w środku....może i jest kupowaty ale działa jak dla mnei zajebiscie..:)
groochas sam pierdoli.sz głupoty - TAKIE JEST MOJE ZDANIE I OŚWIADCZAM WSZEM I WOBEC - DJ CHODZI JAK GÓWNO Z OLEJEM a z danie innych w tej sprawie mam totalnie w końcowym odcinku układu wydalniczego
roweru nie ma i nie bedzie... pogodzilem sie z tym. :|
Badyl, a co kolega ma dj i sie chwali ze fajny...zenada...
groochas skoro masz juniora to powinienes czuc ze taki amor dj 2004 chodzi tragicznie [ nie mialem okazji przejechac na 05'], moze nie az tak jak Duro ale nie wiele lepiej... sam mam starego bombera i widac roznice. Poza tym co tu porownywac... DJ to amor do katowania, hoop i streetu , przy tym dobra kultura pracy nie jest az tak potrzebna jak w Fr czy zjezdzie
No ale kazdy moze miec swoje zdanie, a osoby ktore mowia ze Dj chodzi zajebiscie zreguly sa posiadaczami dj'ow lub nie mialy okazji przejechac sie na amorze ktory ma naprwade zajebista prace i poprostu nie czuja roznicy
tyle