nie da sie wyznaczyc najlepszej bo kazdy chwali swoja , pozatym najlepsza miejscowke moze wybrac osoba ktora jezdzila na wszystkich miejscowkach w polsce a takiej osoby napewno nie ma :) pozdrawiam
jak by nie patrzyc - wszystko sie robi nudne "na dluzsza mete"...
ja tam zbyt wielu miejscowek nie znam ale imo wierchomla jest duzo lepsza niz myslenice czy bełchatow.
przyznalbym wierchomli tytul bike friendly
Paul No wlasnie na cytadeli jest duzo murkow drzewek :DDDD
A w calym miescie ile jest murkow i roznego rodzaje przeszkod !!! tylko sie cieszyc ze mieszka sie w Poznaniu :PPPPPPP
Lubie przeszkody,ktore nie byly budowane z mysla o jezdzie na rowerze
STREET to tylko BMX
fakt na cycie jest sporo tego wszystkiego ale i tak po jakims czasie sie to nudzi i potrzeba czegos innego to jest przeciez logiczne.
To jest tak jak z sexem nie mozna caly czes robic tego w jednej pozycji co nie no ale co niektorzy nie maja o tym pojecia tak ze rozumiem ich:)))
pozdro dla wszystkich!!!
peace!!!
> Zielony < Ciebie nie można brać pod uwage bo Ty wskoczysz nawet na zupełnie proste drzewo jak sie uprzesz :P
Wojtuś wiem że są miejscówki, ja wcale nie mówie że nie ma, ale dużo z nich niszczeje lub została zniszczona, sam wiesz poza tym sam mówiłeś kilka dni temu że Ci sie Cytadela nudzi.
Bkillah za krótki znaczy lądowanie za blisko jest trzeba wolniuto jechać, Wojtuś ja sie nie czepaiam bo zrobiłes sobie dirt pod siebie i spoko, każdy robi jak lubi
dudas20 bylem w sobote w nowym saczu, widzialem paru bikerow jeden tylko mial dartmoora z duro reszta jezdzila na jakis stalowych ramkach... macie tam jakis bikerow w ogole?
Paul pisze:dropy są
gapy? o którym mówisz
transferów - jest eee 5 z czego 2 mega wielkie
hopek - kiedyś były teraz padły
step upów - sa 2 ale jeden jest do d...
"dirt" to chwilowo jedna hopa (za krótka jak na dirt,
Noo ale w naszym płaskim POznaniu nizego innego chceć nie możemy, i tak jest spoko.
przy U jest jeden gap (na wprost chodnika). przy amfiteatrze z bunkru (zaraz obok sceny), wiec chyba mamy inne pojecia slowa gap. jak dla mnie (i nie tylko) to jest cos w rodzaju dropa, lecz gdzie trzeba gdzies doleciec, bo inaczej laduje sie na plaskim. ciezko opisac slowami... skad sie niby wziela nazwa stairgap?
1 gap o którym mówisz ma rozwalone wybicie, (poza tym skakały go 3 osoby...) drugi słaby najazd i lądowanie jeszcze gorsze, jak mówiłem dużo miejscówek niszczeje.
transfer? ja myslalem, ze transfer jest wtedy kiedy ladowanie nie jest na wprost wybicia... jesli sie myle zbesztajcie...
mozliwe ze i niszczeje... dawno mnie tam nie bylo, a i nawet bym sie nie przystawial zeby je skoczyc ;)
J uwazam ze wogole jak sie jedzie caly czas tylko po Poznaniu to wkoncu ci sie wszystko znudzi dlatego trzeba troche posmigac po Polsce i nie tylko:)))
Cyta i tyle.. musze wrescie tam wrócić dawno nie widziano tam Pawiana co nie??:Ptrza skoczyć z paru dropów;p i takich tam gapów i transferów jak chcecie.. pozdr.