2gi rower?

MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

drugi rower to niemalze podwojenie kosztow. zaczniesz jezdzic w technicznym streecie a i tak bedzie ci sie wszystko *********. utrzymuje 2 rowery i jest to prawdziwa udreka, bo co sie naprawi w jednym to sie spierdoli w drugim. niby majac 2 rowery dzielisz czas jezdzenia na dwie furki, a jednak czesci psuja sie tak samo szybko. jesli planujesz cos takiego, to uzbieraj 1000zl wiecej niz potrzebujesz bo calkiem szybko te pieniadze wydasz. nie mowie juz o tym ze upgrade'owanie dwoch rowerow to studnia bez dna.

Hihi!

Nio mnie juz wykonczyl moj jeden... zanim uzbieralem na cos to juz cos innego zdazylo sie rozjebac. Gdyby nie dojscia, cierpliwosc, okazje itd itd itd to nigdy by taki nie byl, jednak wreszcie udalo sie go - po 3 latach - skonczyc.

Jesli tak samo ma byc z drugim to raczej dam sobie spokoj...
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
wd40
Posty: 1738
Rejestracja: 19.04.2004 14:34:49
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: wd40 »

Jesli chodzi o niszczenie sprzetu to po prostu nie mam do tego talentu, do tej pory rozwalilem korbe (alivio) i wygiolem haki w dc cocku (wada konstrukcyjna, a nie moja zasluga). Pozatym nie katuje tak sprzetu, nie umiem tak dobrze jezdzic, a raczej nie ufam swoim mozliwosciom, wiec nie latam jakis sporych dropow. Ten drugi rowerek to juz w szczegolnosci totalny brak katowania, a najbardziej niszczaca rzecza jaka bym robil/ probowal to bunny i barspin.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość