Posiadam od ponad roku DaBomb Bombpedal ( kupione od kumpla pekniete przez kumpla) i polecam ! Naprawde tną noge o czym się pare razy przekonałem :) Naprawde rewelacyjne pedaly , jak narazie brakuje mi lacznie moze ze 4-6 pinow .
ja polecam NS pancake terror co prawde będe je zmieniał nidługo ale ja je już mam 15 miecięcy i tak prawda załapały luzy ale raz je całe rozkręciłem i nasmarowałem i zkręciłem i może nie kręco sie pieknie ale mi to nie przeszkadza i luzów nie mają a piny wszystkie sie tzrymają żaden nie został wyrwany jedunie co to sie stepił od murka itp ale jest nadal w pedale:]
Z osobistego doswiadczenia polecam Wellgo [ bodajze 69 zetka ] wymienne piny, ogolnie pedalki naprawde fajne, katuje je juz 2,5 roku i zlapaly tylko lekkie luzy, ktore da sie likwidowac
W pancakach łamią się ośki, robią się luzy i wogóle mało fajne są. Bierz Authory. Są super mocne po roku jeżdżenia (latania :P ) jedyne co powstało to 2mm luz który się nie powiększ. Platform jeszcze nigdy nie serwisowałem(nie smarowałe, nie dokręcałem) i są extra. :D
Nowe pancake mają lepszą przyczepność, lecz dosyć szybko się zcierają, a authory nie. Jeżeli masz flo to bierz NS... leg eaters terror. Da bomby są za małe. :/