niema to jak sporty extremalne:))
niema to jak sporty extremalne:))
wygłąda jak by zleciał z nieba http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=226441 ciekawe jak wygląda kierowca tego pojazdu...
walić podpisy
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 06.05.2004 16:06:18
- Lokalizacja: KrK
- Kontakt:
Ladnie ladnie.
A tu dla tych co skacza i nie maja siana na sprzet.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=230904
A tu dla tych co skacza i nie maja siana na sprzet.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=230904
nie no normalnie uwielbiam takie foty http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=226330
walić podpisy
a tak morzna awaryjnie do dowu dojechać :DDDDDDDDDDDDDDDD http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=226328
walić podpisy
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 06.05.2004 16:06:18
- Lokalizacja: KrK
- Kontakt:
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=159260 monster też czasem sobie dobije ;]
zauważ że rama jest na płask a widelec w pionie, ta detka nic nie daje. No a prowadzenie roweu w dwóch czesciach znam aż za dobrze, nie lubie jak sie ludzie z tego smieją. Kiedyś znalazłem suchego spróchniałego troche kija grubosci rury górnej i dolnej i wrzuciłem go. Mogłem doprowadzić rower do domu. O jeździe nie ma mowy. Innym razem azonica prowadziłem i główka trzymała się na dosłowie 1/3 górnej rury, dolan była już odłaczona od główki. Sa scocie z cr-mo zaliczyłem faceplanta z krawęznika bo główka pękała. Da bomb sputnik pozwolił ja górnej rurze na dojechanie do domu. Na innej ramce jechałem nad tylnim kołem 5km do Piaseczna z przednim zupełnei odciążonym na 1/4 górnej rury, z dolna peknieta dookoła. Fuksem dojechałem a wracałem skacząć an pospawanym. Za to zgięte głóki i pogięte rury, wgnioty po kilkunastu minutach-3 dniach jazdy przy dużym wgniocie (falce an rurze) lubią sie załamać, dalej stal drze sie jak papier bo nie jest juz okrągła i nie przenosi obciażen jak trzeba. Kiesyś miałem jeszcze stalową ramke i jexdziłem na pękniętej do połowie dolnej rurze, postep pękania zaznaczałem długopisem i nie skakałem. Zrobiłem małego bunnego i biegłem z kiera i przednim kólkiem, a cały rower ciągnięty z tyłu był na lince od hamulca tylniego miedzy nogami :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości