Co daje jazda

<<MASA>>
Posty: 904
Rejestracja: 19.04.2004 07:16:44
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontakt:

Co daje jazda

Post autor: <<MASA>> »

DZisiaj pogadale sobie z ojcem o kontuzjach itp. Ojcie mi strzelil haslo: Dla mnie skakanie z jakis schodów czy coś takigo to bezsens. Nic sie nie zyskuje tylko można sie porozpieprzać.
Więc póżniej sie troche pozastanawialem nad jego wypowiedzą i stad takie pytanie:

Co wam daje jeżdżenie na rowerze ???

Mi daje satysfakcje że robie coś czego inni nie umią.
Rower ??? A co to ??
Krzywy
Posty: 6655
Rejestracja: 19.04.2004 15:58:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Krzywy »

hmm mi tez satysfakcje. ale nie z tego ze jestem lepszy od innych bo oni to mne *** obchodza...

satysfakcja z tego ze robie dla siebie i w czyms co kocham robie sie lepszy i pokonuje wlasnie slabosci (ale romantycznie to zabrzmialo :P)
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Rufus
Posty: 1452
Rejestracja: 23.04.2004 20:29:43
Lokalizacja: się biorą hasające hasacze?
Kontakt:

Post autor: Rufus »

po kontuzji mej stary stwierdzil ze xc to piekny sport :] i zapytal czemu ja nie jezdze normalnie :p
Łasiczka w kształcie pieczątki. Pieczątka w kształcie łasiczki.
frezz
Posty: 181
Rejestracja: 19.04.2004 21:03:46
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: frezz »

Tak zwane skakanie daje ci wlasnie satysfakje ze przelamujesz wlasne slabosci iii...:

1.Rozwija twoje zdolnisci manualne

2.Spawia ze jestes odporniejszy na szok zwiazany z glebami itp np jak walniesz potem autem o rzewo to bedziesz mial jasnieszy umysl jak juz miales z tym kontakt.

3.Rozwija w duzej mierze twoją równowage

4.Sprawia ze jestes odwazniejszy.

5.No i poznajesz wielu nowych qumpli bikerów;d:)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=224883
JumpintheFiRe
Posty: 1011
Rejestracja: 06.06.2004 20:45:00
Lokalizacja: Ruda Śl./Kalwaria Z.
Kontakt:

Post autor: JumpintheFiRe »

satysfakcja, frajda, adrenalinka- ot co!
g3riders.com
http://matash.pinkbike.com/album/Freeride/
chrosciel
Posty: 1411
Rejestracja: 19.04.2004 13:18:24
Lokalizacja: gdzie kosciół i kleryka znajdziesz na kazdym rogu...(Kielce)
Kontakt:

Post autor: chrosciel »

Mnie daje to przyjemnosc nieziemska...No i satysfakce ze nie jestem jak moi znajomi co tylko przed blokiem siedza cały dzien i HWDP i te sprawy...
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=446257 Moj SC v10 !!!
MadCow
Posty: 1671
Rejestracja: 13.06.2004 22:13:57
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: MadCow »

Ciekawe czy jeśli napisal by tu cos DJ TEktro (DJ tektura) to czy byloby to "dla lasek"... A osobiście: bo to lubie i podobalo mi sie jak moj kuzyn jezdzil, wiec sam zaczolem :D:D
Sector
Posty: 513
Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
Kontakt:

Post autor: Sector »

Heheh noooooooo rower to na laski przede wszystkim,a tak poza tym to........


Hemmmmm Dla mnie to pasja...jak zbieranie znaczkow dla innych :).
Uwielbiam nauczyc sie czegos nowego...

Rownowaga i sprawnosc manualna rowniez sie bardzo dobrze rozwija.....i jeszcez cos...Skakanie i jazda hardcore mnie wycisza uspokaja i...powoduje ze potrafie zapanowac nad soba w kazdej sytuacji (ozywiscie nie przezylem jeszcez wszystkiego ale poprostu jestem spokojniejszy)...bardziej opanowany. Zjazd powoduje ze musze szybko podejmowac decyzje...TRAFNE DECYZJE....gdyz nietrafne sa zabojcze :).

Nawet nie tylko zjazd bo dirt...jednak tam nie ma co myslec, albo wyrucasz rower albo probujesz ladowac.

Ehhhhhhhhh jest dla mnei sposobem na odstresowanie (niektorzy pala pija bija a ja nie).

NO i jak sie wyspie jeszcez to moze cos za ilka godzin napisze PApapa :)
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
lucyfer666
Posty: 60
Rejestracja: 12.06.2004 07:39:51
Lokalizacja: underground -> hell
Kontakt:

Post autor: lucyfer666 »

Witam wszystkich :) , dla mnie osobiscie rower stal sie zrodlem nowych przygod i doznan (konkretnie chodzi o adrenaline podczas zjazdow), mimo krytyki ze strony otoczenia (hwdp dla nich) i niefortunego wypadku ktory sprawil ze w gipsie jeszcze 2 tygodnie siedziec musze niezrazam sie i zniecierpliwoscia oczekuje chwili kiedy znowu na niego wruce.

Rower jest swietnym sposobem na rozladowanie stresow i burzy chormonow :), no i w przypadku niektorych wplywa znaczaco na rozwoj ich poziomu mentalnego.
może założymy fundacje charytatywną "Rowery Dzieciom"
bzp
Posty: 1514
Rejestracja: 19.04.2004 13:02:02
Lokalizacja: Warszwszawa
Kontakt:

Post autor: bzp »

Moge sobie pojeździć po mieście i pooglądać rowery kolegów a potem wrócić do domu i stasować się że wreszcie uzbieram na wymarzonego baja ;D
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

Mały teścik:

kto dalej nie wie, dlaczego sięjeździ niech sproobuje tak jak ja, otóż niech sprzeda części roweru, by qpić nowe. Nie jeżdżę jużod 7 miesięcy, rower mam mieć za 2 tygodnie. To jest niesamowite uczucie jak się pomyśli, że poświęciło się tyle, by mieć jeszcze większą radość z jazdy.każdy, kto przez jakiś czas nie jeździł wie o co chodzi...

Przez ten czas robiłem różne rzeczy, ale rower był jak nałóg w zawansowanym stadium, nadal ciągnie do tego, poza tym nie ma co robić samemu bez tego.

Nazywam się Jacek, nie jeżdżę od siedmiu miesięcy... :)
HellboY_
Posty: 230
Rejestracja: 20.04.2004 16:54:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: HellboY_ »

choc od nie dawna jakos sie zrazilem do dirtu i mocniejszej jazdy i probuje troche trialu to daje mi to satyfakcje radosc gdy sie cos uda :D wiare w siebie i w swoje sily, zbijam czas :D,cwicze przy okazji i ciagle daze do jakiegos celu a celem tym jest doskonalenie mojej jazdy choc narazie zaczynam jakby swoja przygode od poczatku bo przezucilem sie na inny styl i narazie nic porzadnego mi nie wychodzi to i tak sie nie lamie i cwicze dalej
http://tiny.pl/h9dh - Mój rower
http://tiny.pl/slr - Moje aukcje
Sedrik
Posty: 768
Rejestracja: 04.05.2004 15:18:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sedrik »

....orgazm
http://www.pinkbike.com/photo/927858/
lucyfer666
Posty: 60
Rejestracja: 12.06.2004 07:39:51
Lokalizacja: underground -> hell
Kontakt:

Post autor: lucyfer666 »

Doskonale wiem o czym mowi Jaca, ja od 21.05 siedze w gipsie i mnie szlak trafia jak widze te wszystkie filmy new worlda i krankedy, a sam nie moge na swoja bestie wziasc. Pocieszam sie ze za 2 tyg. zdejma mi wreszcie gips :), a w miedzy czasie skladam nowy lepszy rower. HellboY_ - masz szczescie ze sie nielamiesz ;D , ja sie do 17 roku zycia nielamalem, a teraz..
może założymy fundacje charytatywną "Rowery Dzieciom"
chrosciel
Posty: 1411
Rejestracja: 19.04.2004 13:18:24
Lokalizacja: gdzie kosciół i kleryka znajdziesz na kazdym rogu...(Kielce)
Kontakt:

Post autor: chrosciel »

Ja miałem to samo co lucyfer ale ja miałem 3 miechy noge w gipsie (od 1.1.2004 do marca) a teraz i tak juz skacze:D
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=446257 Moj SC v10 !!!
Qcor
Posty: 1738
Rejestracja: 19.04.2004 14:32:25
Lokalizacja: Krakoov Vice
Kontakt:

Post autor: Qcor »

flooooooooooooooooooooooooow
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1075066
KorreS
Posty: 562
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: KorreS »

Ujmę to tak:

po całym tygodniu spędzonym za biurkiem, w stresie, wykończony psychicznie siadam na rower. Robię to poto żeby się zmęczyć fizycznie. Dzięki temu odreagowuję stres, frustracje i odżywam.
Dodatkowo jest to kop zdrowej adrenaliny. Zamiast chlać wódę czy ćpać albo włuczyć się z drechami z podwórka wolę iść na bika (lub opcjonalnie na rolki jeżeli bike jest niezdatny do jazdy).
A ponieważ na biku byłem ostatnio jesienią 2003 (i to jeszcze na starym XC), więc nie mogłem się doczekać tego "pierwszego razu" na nowym DH :D
Powiem tak: wrażenie było wręcz orgazmiczne.
Z jednej strony euforia i endorfiny, z drugiej potworny ból w nogach (dojazd na "czołgu" do miejsca zjazdu). A tam radość dziecka, że to co na XC było nie do zrobienia (z obawy na OTB), tu przechodzi bez bólu. Rowerek łyka wszystkie, nawet największe nierówności - i tu przerażenie, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie czuje się prędkości... a wczoraj w lasku było dość mokro...... [8O)
emat-e
Posty: 902
Rejestracja: 10.06.2004 20:06:34
Lokalizacja: zajebiste, duże, ciekawe, moje:)
Kontakt:

Post autor: emat-e »

skacze bo sprawia mi to przyjemnosc, proste jak drut...
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
Stinky
Posty: 1131
Rejestracja: 03.06.2004 17:04:49
Lokalizacja: Z górki na pazurki....
Kontakt:

Post autor: Stinky »

Jazda na rowerku(FREE-RIDE) pozwala mi żyć i sprawia,że chce mi sie rano z łóżka wstac...... nic odac nic ujac...
Local Swinga-Swinga
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości