jak na sztywniaku... ?

bzik
Posty: 81
Rejestracja: 12.06.2004 06:35:51
Lokalizacja: z pyrków
Kontakt:

jak na sztywniaku... ?

Post autor: bzik »

siema
niedawno (tydzien temu) przesiadlem sie z amora na sztywniaka i mam takie pytanie ?!
bo do tey pory skakalem troche na dirtach i roznego typu hopach, chodz wole zdecydowanie miejska dzungle :D:D... ale po zmianie mam malego bloka na psychice :D gwahaha !! i jak mozecie mi powiedziec czy na sztywniaku trzeba sie jakos bardziej wybijac, czy przy np. zlym wyladowaniu rece i w ogole rower dostaje naprawde mocno w dupe itp itd :> ??
pytam sie was bo zadna osoba z ktora jezdze nie ma sztywniaka, a jak ma to nie skacze !
pozdro
majnen galerien:
www.mustava.prv.pl
jaco
Posty: 1164
Rejestracja: 13.12.2004 08:16:54
Lokalizacja: warsaw/rembertów
Kontakt:

Post autor: jaco »

jak dobrze umiesz skakać czyli masz dobrą technike to możesz skakać na sztywnym tak jak do tej pory chociarz trzeba sie przyzwyczaić ale jak żle spadniesz to pużniej mogą łapki troche boleć więc zaczynaj od mnieszysz hop żeby sie przyzwyczaić
HCR
Posty: 414
Rejestracja: 28.07.2005 03:03:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: HCR »

ja smigam na sztywnym tez, od ok 3tyg. i jak na razie musze powiedziec jedno ze pierdole te opowiastki wszystkich ze na sztywnym nadgarstki/rece dostaja ostro po dupie bo ja nie czuje duzej roznicy - nie wiem co oni robia na tym sztywniaku chyba wala dropy :D

co do skokow to ja bym powiedzial ze nie trzeba sie wcale bardziej wybijac na hopie - jak za streetowaniem nie wiem bo nie streetuje jedyny minus ze trzeba sie przyzwyczaic ze troszke trudniej z poczatku bunnego zrobic
-Przemooo-
Posty: 3577
Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: -Przemooo- »

na sztywnym na hopach jest lepiej bo nic nie pochlania wybicia
http://przemooo.pinkbike.com/album/photos/
HCR
Posty: 414
Rejestracja: 28.07.2005 03:03:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: HCR »

dlatego zmienilem na sztywny :P bo nie trzeba tak wyciagac roweru a z czasem i z kasa wstawie cos w miare twardego jakies 80mm i bedzie git :)
Paul
Posty: 3656
Rejestracja: 07.07.2004 05:21:01
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Paul »

Czy Ty nie masz może na Imię Kamil i nie robiłeś dla Śruby serii barspinów?
bzik
Posty: 81
Rejestracja: 12.06.2004 06:35:51
Lokalizacja: z pyrków
Kontakt:

Post autor: bzik »

znaczy sie jedyny bol to wlanie przekonac sie do tego zeby zaczac skakac na hopach... potem mysle ze jakos pojdzie :)
praktyczniue tylko jezdze street i zauwazylem ze bunnego mam wyzszego od tego co mialem na amorze (z lajtem wskakuje na niektore elementy ktorych nie dawalem rade wczesniej) i wiele rzeczy np. 360tail tapy i manuale jest znacznie latwiej poderwac niz na amorze :)
pozyjemy zobaczymy... jak sie skusze zeby lyknac jakas hope to dam znac i napisze co i jak... tak dla potomnych :D

ps. nie wiem jak na hopach, ale w streecie nie czuje zeby nadgarstki dostawaly tak bardzo, ale zauwazylem, ze trzeba mocniej trzymac czasami kiere, bo moze sama uciec z reki :D !!
majnen galerien:
www.mustava.prv.pl
bzik
Posty: 81
Rejestracja: 12.06.2004 06:35:51
Lokalizacja: z pyrków
Kontakt:

Post autor: bzik »

paul... tak a czemu ?
majnen galerien:
www.mustava.prv.pl
Paul
Posty: 3656
Rejestracja: 07.07.2004 05:21:01
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Paul »

Jeśli tak to znamy sie :P Byliśmy u Śruby oglądać urywki Ty, ja i Sobek ;] I jakoś nei widze żeby Ci odwagi brakowało skakać na tym sztywnym ;] A techniki to już wogóle.
bzik
Posty: 81
Rejestracja: 12.06.2004 06:35:51
Lokalizacja: z pyrków
Kontakt:

Post autor: bzik »

heheh pamietam pamietam :)
hmmmy moze i masz racje, ale jak mowia starzy medrcy na wszytsko przyjdzie czas :D
pozdro.
do zobaczenia dzisiaj o 20 heheh bo wpadam do suby na "s03" :)
majnen galerien:
www.mustava.prv.pl
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

Lol hehe :P Ja umiesz jeżdzić to i cztero-pięciometrowe dropy niebędą problemem :)
http://dhcyc.pinkbike.com
Xxsin
moderator
Posty: 4870
Rejestracja: 13.11.2004 15:52:57
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Xxsin »

dhcyc pięciometrowy drop na sztywniaku?? Wydaje mi się że wtedy łapy dostaną za swoje :] :P
lankru
Posty: 1799
Rejestracja: 25.11.2004 19:09:00
Lokalizacja: Augustów
Kontakt:

Post autor: lankru »

ja tez smigam juz jakis czas na sztywnym i hmm.. . czytalem ze bola nadgarstki, ze nie wytrzymuja i takie tam jednak po drugiej jezdze przekonalem sie ze nie taki wilk straszny jakim go opisuja :D

na poczatku bylo smiesznie, jezdzilem wczesniej na 130 wiec duza roznica jednak teraz nie narzekambzik mi tez sie wydaje ze czasaem trzeba trzymac mocniej kielnie bo moze ona seryjnie wyleciec z rak :D
To życie i tak Cie opuści chłopak, więc odetchnij.. i tylko je kochaj:)
mlody_milczar
Posty: 137
Rejestracja: 12.10.2004 14:02:41
Lokalizacja: Milanówek
Kontakt:

Post autor: mlody_milczar »

Ja na sztywnym latalem przez ponad 2 miesiace bo przesiadam sie na X i chcialem sie przyzywyczaic. Duzo bardziej mi odpowiada sztywny przod bo nie tlumi wybicia i lepiej czuje sie rower przy wybijaniu z hopy. Na poczatku tez balem sie ze mi nadgarstki wyleca ale po kilku skokach zmienilem zdanie. Naprawde polecam sztywniaki bo to fajna sprawa.
SPRZEDAM widly Treka, kiera x2, mostek x2, hampel, klamka, siodlo, kolo tyl
gg:1732587
Kat
Posty: 299
Rejestracja: 16.10.2004 08:29:53
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Post autor: Kat »

Dla mnie sztywny nieco niski jest [no to zalezy jaki ...].
Jak sie potrafi to mozna spokojnie latac :).
A co nadgarstkow to ja mam totalnie zniszczone :/. Strzelaja jak powalone ;].
Nawet po dluzszej jezdzie z amorem nawalaja, ale co tam :/.
Pozdrawiam
KOXX
Posty: 1022
Rejestracja: 19.12.2004 11:37:41
Lokalizacja: Hajnówka
Kontakt:

Post autor: KOXX »

ja jeżdżę na sztywnym już jakieś pół roku...
no cóż ostatnio zaczełem troche ostrzej street jeździć i dopiero teraz poczułem ból w nadgarstkach i w kostce. poprostu jak coś troche źle skleisz (spadniesz na przód, zdjmisz noge przy 180 z wybicia) to wtedy można poczuć ból. jak wszystko dobrze idzie, to sama radość z jazdy :). niedługo planuje kupić amora, bo wychodzę z założenia - po co skakać dualem ze sztywniakiem, jak se można BMX-a kupić, na którym wszystkie tricki sie łatwiej robi ? no i nie chce mieć na starość problemów z nadgarstkami. co do dirtu to cóż... na amorku się przyjemniej skacze i jest jakby troche bezpieczniej - jak na przód zlądujesz to amorek pochłania tą siłę, za to na sztywnym lepszej techniki się nauczysz. no i jak na dircie źle skoczysz, to też potrafi zaboleć :D.
Takie są moje spostrzeżenia. Pozdro !
http://www.pinkbike.com/photo/1254584/
normalnie o tej porze wożę się na dworze
mati-biker
Posty: 766
Rejestracja: 14.09.2004 12:10:52
Lokalizacja: Wa-Wa (***Gocław***)
Kontakt:

Post autor: mati-biker »

Na sztywniaku mozna się wręcz mniej wybijać.... Bo ci mniej wybiera wybicie!
hui
Garwol
Posty: 285
Rejestracja: 28.11.2004 21:10:27
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: Garwol »

na sztywnym bola rece tylko jak sie zjezdza po schodach albo lasem po kozeniach z duza predkoscia
twój stary i 40-stu rozbójników!!
www.freeride.swidnica.prv.pl
KOXX
Posty: 1022
Rejestracja: 19.12.2004 11:37:41
Lokalizacja: Hajnówka
Kontakt:

Post autor: KOXX »

aha i przy sztywnym sprzęt bardziej dostaje po dupie, więc jeśli masz jakąś delikatną kierownicę, to uważaj :D ja się już przekonałem. ale naszczęście nie bolało :D
http://www.pinkbike.com/photo/1254584/
normalnie o tej porze wożę się na dworze
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości