Jak długo już jeździcie?
Jak długo już jeździcie?
Po chwili namysłu wpadłem na pomysł:) ze może chcecie się podzielić informacją ile już jeżdzicie, mnie minął 3 sezon( pomijając XC), kiedy jeżdżę na MTB w jakiś taki bardziej nieprzeciętny sposób. I dobrze mi z tym :p
5/4 roku (w zimie skate park). Aktualnie 2 miechy miałem przerwy ale szczęśliwie kupiłem nowe widły da bomba(trek skrzywiony), dziś przyszły to za dzień-dwa znów zaczynam. Bilans: rozerwana torebka stawowa w nodze( w gipsie wytrzymałem dzień), połamane żebra, nie mówię o kłopotach z nadgarstkami(jeżdżę na sztywnku) ostatnio połamałem rękę e 3 miejscach, nie ruszam nią w pełnym zakresie. w sumie to stary jestem ale mam fazę i robię w miare niezłe postępy. znam parę młodszych pizd co ze mną czaczynali i nikt już nie jeździ, ****** lanserstwo. kwestia chęci ,a może ja dziwny jestem. ogólnie szanuję każdego kto napierdala i sie czegoś uczy. pozdrawiam
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=565504
-
- Posty: 233
- Rejestracja: 01.10.2005 19:07:42
- Lokalizacja: nieopodal Krakowa
- Kontakt:
No w naszej grupie jezdzimy juz od roku (jedni 1,5 roku) i byly tylko 2 os. ktore musialy skonczyc z powodu:
jeden chłopak-peknieta śledziona (na "dircie na odległość""
drugi zaliczyl dziobaczka i oto skutki: złamany obojczyk, krwiak na kolanie (duzytak ze chodzil o kulach)
No ale ogolnie nam sie to nie nudzi i staramy sie robic postępy. :)
Narq i pozdro!!
jeden chłopak-peknieta śledziona (na "dircie na odległość""
drugi zaliczyl dziobaczka i oto skutki: złamany obojczyk, krwiak na kolanie (duzytak ze chodzil o kulach)
No ale ogolnie nam sie to nie nudzi i staramy sie robic postępy. :)
Narq i pozdro!!
www.pinkbike.com/photo/2479386/
www.pinkbike.com/photo/3595701/
www.pinkbike.com/photo/3595701/
no ja teraz koncze jezdzic 2 sezon z czego pierwszy to byla taka bardziej lamerska jazda, ciagle cos mi sie niszczylo w rowerze itp (ale i tak najlepiej wspominam tamte czasy). A teraz mam lipe bo moi najlepsi ziomkowie przestali jezdzic i mimo tego ze nie wyobrazam sobie przestac jezdzic to czuje sie jakos dziwnie ze zostalem sam. A wracajac do tematu to ogolnie jezdze 2 sezony a w streecie moze pol roku i jest spoko.
stawiam na tolka banana
-
- Posty: 942
- Rejestracja: 08.06.2005 16:51:35
- Lokalizacja: POZNAŃ STREET RIDER
- Kontakt:
ja jezdze jakies 2 lata Ale znam ziomka który jeździ z nami, ma 13 lat i jeździ od 4 miesiecy a skacze takie same dropy jak my, robi najwieksze i najleszpe no handery i ostatnio wali supermeny na gowniacy hopkach :P wiec chopak ma talent .
http://www.pinkbike.com/photo/674223/ moze jeszcze kiedys wsiade na ciebie...
jezdze ponad 4 lata, kiedyś wogóle nie było sprzętu a jeżeli już był to ceny były powalające,jedyne co wisiało w klsepach to dabomby w cenach koło 1600zł potem pojawił sie ballistic i było lepiej... no i pojawiły sie dragstary:/ każdy kozak kupował sobie ramke za 300zł było to wszędzie (nie jechać mnie bo nie mówie ze każdy kto ma dragstara to jest kozak) potem duro i te tamte... i dh-zone zaczał sie sypać bo z fajnego przyjacielskeigo forum zrobiło sie 90% tematów o tym czy dragstar nadaje sie do dualui czy można na nim skakać...
www.pinkbike.com/photo/1927184
No to widzę , że ja to naprawde stary dziad jestem bo mi 10 lat jazdy stuknęło. Pierwsze 3 lata to oczywiście XC , co innego wtedy było w Polsce mało znane albo nie było wogóle ( dual , 4X ) . Potem byłu zawody w dualu ( ech , pamiętam te drewniane tyczki....)Potem pierwsi w kraju (98 ) zrobiliśmy zawody na torze po trzech, nazywało sie to downhill hehe . Następnie po czterech i nazwaliśmy sobie to borderspeed ....a kilka lat temu ( 3?) UCI nazwała to 4X...
Więc jakby nie było to jestem zabytkiem tego sportu...heheheh łezka się w oku kręci jak sobie przypomnę , że na zawody z całej Polski przyjeżdżało 30 zawodników...wtedy to był naprawdę "elitarny " sport....a teraz.....
Więc jakby nie było to jestem zabytkiem tego sportu...heheheh łezka się w oku kręci jak sobie przypomnę , że na zawody z całej Polski przyjeżdżało 30 zawodników...wtedy to był naprawdę "elitarny " sport....a teraz.....
https://www.facebook.com/brodacimechanicy
Na rowerze takze od malego a tak na powaznie to od Marca tego roku.I jestem zadowolonych ze swoich postepow.Cieszy mnie to tez ze przelamalem swoje slabosci.Teraz np. jakis dropik zjazd ktorego sie panicznie balem wydaje mi sie lajtowy.itp.
http://www.pinkbike.com/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=66139
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość