Tarcza trze o klocki.

Plunder500
Posty: 11
Rejestracja: 05.11.2005 18:09:58
Kontakt:

Tarcza trze o klocki.

Post autor: Plunder500 »

w sprawach hamulcy tarczowych jestem zielojy całkowicie. więc tak: mam nowy hamulec Grimeca sys, 12, zamontowałem go i tarcza trze o klocki tak, że nie da się jechać. jak to wyregulować?
jeśli był kiedyś podobny temat (a zapewne kiedyś był) to przepraszam, ze zakładam od nowa.
hubi_m
Posty: 58
Rejestracja: 28.10.2005 14:56:55
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post autor: hubi_m »

najlepiej wyjmij klocki, albo odkręć tarczę.... po problemie :D:D

A tak poważnie, jeśli klamka się mało wciska to może masz za dużo płynu, albo jeśli obciera tylko jeden klocek to przesuń trochę zacisk na adapterze! Po problemie
ZaraZ na RoweREk ;] ;] ;] >>raCzEj mENN...!
Plunder500
Posty: 11
Rejestracja: 05.11.2005 18:09:58
Kontakt:

Post autor: Plunder500 »

klamka sie normalnie wciska, a obiecra caly zacisk. wyglada tak jakby klocki byly caly czas zacisniete...
Plunder500
Posty: 11
Rejestracja: 05.11.2005 18:09:58
Kontakt:

Post autor: Plunder500 »

up
lookashek
Posty: 152
Rejestracja: 19.04.2004 12:59:24
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post autor: lookashek »

ktos tu kiedys pisal ze trza tloczki rozepchac srubokretem jakims
http://www.pinkbike.com/photo/751689/ << mój czołg
> Zielony <
Posty: 942
Rejestracja: 08.06.2005 16:51:35
Lokalizacja: POZNAŃ STREET RIDER
Kontakt:

Post autor: > Zielony < »

musisz zacisk wyregulowac podkladkami, wtedy zacisk sie przesuwa w lewo lub z prawo.
Lubie przeszkody,ktore nie byly budowane z mysla o jezdzie na rowerze
STREET to tylko BMX
gUtEk
Posty: 369
Rejestracja: 02.10.2005 11:59:44
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Kontakt:

Post autor: gUtEk »

mam te hample i np jak nie miałem koła i ktoś nacisnął klamke to musiałem je rozsuwac srubokrętem, nożem lub czymś takim. a wiec wyciągnij koło rozepchaj czyms klocki włóż koło pojeździł troche na lekko zaciśniętym hamplu i powinno być git !
zmiany sie opłacają
cielak
Posty: 1177
Rejestracja: 17.08.2004 14:10:11
Lokalizacja: MARIENWERDER kwidzyn
Kontakt:

Post autor: cielak »

dokladnie
rozsun tloki
ewentualnie mozesz zdjac klocki wtedy latwiej bedzie ci je przesuwac bo bedziesz widzial jak daleko sa wysuniete
pozdro
Plunder500
Posty: 11
Rejestracja: 05.11.2005 18:09:58
Kontakt:

Post autor: Plunder500 »

rozsunalem tloki srubokretem, wyregulowalem z lekka zacisk podkladkami. teraz hamulec dziwnie odglosy wydaje. czy to normalne?
Dareko
Posty: 2597
Rejestracja: 10.05.2005 04:32:13
Lokalizacja: Olesno gg:3539371
Kontakt:

Post autor: Dareko »

mi tak tzr w hayesie ale tylko troche co zrobic? <PRÓBOWałem wszystkiego>
krzsiek
Posty: 46
Rejestracja: 07.11.2005 21:46:20
Kontakt:

Post autor: krzsiek »

albo masz krzywe mocowAnia do hamulców albo tam gdzie sie przykrecza wloz podkładki ;>
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

Hamulec tarczowy niejest chyba zbyt skomplikowny jak sobie sam ze woim dałem rade... klocki muszą być równolegle do tarczy, jak niesą, to porób podkładki z żyletki i popodkładaj gdzie trzeba. Jak tlocki cały czas dociskają tarczy, chociaż są równo, to niewiem, moze płynu odlej czy co...ew. wyreguluj odległość klamki :?
http://dhcyc.pinkbike.com
Paul
Posty: 3656
Rejestracja: 07.07.2004 05:21:01
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Paul »

Jesli naprawde sie na tym nie znasz i nei chce kombinować to może odwieddź jakiś znajomy servis rowerowy może Ci pomoga na miejscu, a jak masz troche odwagi i pojęcia technicznego to pobwa sie z rozychaniem klocków, ew. z ilością płyu aler wydaje mi sie że odlanei go nic nie da poza tym że będzie gorzej hamował a tarł dalej.
gUtEk
Posty: 369
Rejestracja: 02.10.2005 11:59:44
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Kontakt:

Post autor: gUtEk »

może masz krzywą rarcze. a jak piszczy w pewnym momencie to jeździł na zaciśniętym lekko hamplu dotrze się po jakimś czasie !
zmiany sie opłacają
Plunder500
Posty: 11
Rejestracja: 05.11.2005 18:09:58
Kontakt:

Post autor: Plunder500 »

dobra, jako, że nei chcę zakładać odrębnego tematu napsize tutaj: prosta niby sprawa a jednak kłopot. otóż chcę zdjąć korbę Hussefelt, ale za Chiny nie mogę zdjąć śruby która trzyma ą korbę. wd-40 jakoś nie pomaga. dajcie szybko jakiś patent, bo mnie szlag trafia...
myszek
Posty: 638
Rejestracja: 04.11.2004 03:40:13
Lokalizacja: Nibylandia
Kontakt:

Post autor: myszek »

na klucz imbusowy naloz SZTYCE. z taka dzwignia to nic nie wytrzyma :P
ten koleś pode mną to ***** :D:D
myszek
Posty: 638
Rejestracja: 04.11.2004 03:40:13
Lokalizacja: Nibylandia
Kontakt:

Post autor: myszek »

.a jesli chcesz miec makabryczny efekt MOCY to jeszcze cos dluzszego. nie wiem.rure od odkurzacza ?:D
ten koleś pode mną to ***** :D:D
Plunder500
Posty: 11
Rejestracja: 05.11.2005 18:09:58
Kontakt:

Post autor: Plunder500 »

nie wytrzymal: gwint w srubie. kurde- co robic?
myszek
Posty: 638
Rejestracja: 04.11.2004 03:40:13
Lokalizacja: Nibylandia
Kontakt:

Post autor: myszek »

NO to juz po problemie.. no powiedzmy :P jak caly lepek sie ujebal a zostal tylko gwint
no to powinienes spokojnie wkrecic sciagacz i zdjac ta korbe. jedynie tyle ze suport do wymiany.chyba ze uda ci sie ten gwint jakos usunac.
ten koleś pode mną to ***** :D:D
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości