Nadeszla zima, co z rowerem ??
apropos wd40- nie nadaje sie do lancuchow, kaset itp. Dosyc dobre aby popsikac osie obrotu (od zewnatrz)- pedaly czy zawiasy w fullu. Ja na razie nie jezdze- robie mala przerwe na czas kiedy jeszcze nie jestem przyzwyczjony do mrozow. Jak jest kolo 0 jest ok, ale na blotku nie mam zamiaru jezdzic...
Ciekawy post.Dzięki niemu wyrzuciłem wszystkie poradniki rowerowe.
Ja też lubie jeżdzić zimą jak nie pada.Na śniegu jest ok. jeśli nie jest to miasto, bo sól i woda = korozja.Rower tak jak auto nie lubi postoju w wilgoci.Jak ktoś jest bogaty,to trzyma na balkonie i na lato kupuje nowy.
PO KAŻDEJ JEŻDZIE W ŚNIEGU UMYĆ I NASMAROWAĆ.
Środków jest cała masa.Do lakieru polecam teflon(plastmal)-no ale to już dla pedantów. Rower po kilku latach będzie wyglądał tak samo.Nie ma,że boli,trzeba dbać, no chyba że macie sponsorów.
Ja też lubie jeżdzić zimą jak nie pada.Na śniegu jest ok. jeśli nie jest to miasto, bo sól i woda = korozja.Rower tak jak auto nie lubi postoju w wilgoci.Jak ktoś jest bogaty,to trzyma na balkonie i na lato kupuje nowy.
PO KAŻDEJ JEŻDZIE W ŚNIEGU UMYĆ I NASMAROWAĆ.
Środków jest cała masa.Do lakieru polecam teflon(plastmal)-no ale to już dla pedantów. Rower po kilku latach będzie wyglądał tak samo.Nie ma,że boli,trzeba dbać, no chyba że macie sponsorów.
www.forumrowerowe.com
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
Ja sobie wyszykowałem na zimę starą krosóweczkę treka tak żeby potrzaskać trochę dystansów. Wszystko było elegancko wyczyszczone, nasmarowane, zakonserwowane itd. Dziś rano przed wyjściem nałożyłem jeszcze grubą warstwę smaru na łańcuch i wio.
Pierwsze 35 km po asfaltach, przy padającym non-stop drobnym śniegu i temp. tuż poniżej zera, następnie 32-kilka km w lesie w śniegu i głębokim piasku tuż pod nim, a potem powrotne 35 km - znów asfalt tyle że już nie było śniegu tylko drogowy syf. Efekt ?? Wszystko zmasakrowane, ubłocone, usyfione - ledwo było widać kolor ramy :(((
Ale posiedziałem półtorej godzinki i alles klar - tylko łańcuch wywaliłem bo już mi się babrać nie chciało - i tak był rozciągnięty, założy się inny (kolejny spadek po dualówce).
I tak było fajnie i jak będę musiał jeszcze raz tak wszystko upierdzielić to trudno :))) Czasem aż przyjemnie tak poświęcić trochę czasu na serwis i od razu zobaczyć tego efekty.
Pierwsze 35 km po asfaltach, przy padającym non-stop drobnym śniegu i temp. tuż poniżej zera, następnie 32-kilka km w lesie w śniegu i głębokim piasku tuż pod nim, a potem powrotne 35 km - znów asfalt tyle że już nie było śniegu tylko drogowy syf. Efekt ?? Wszystko zmasakrowane, ubłocone, usyfione - ledwo było widać kolor ramy :(((
Ale posiedziałem półtorej godzinki i alles klar - tylko łańcuch wywaliłem bo już mi się babrać nie chciało - i tak był rozciągnięty, założy się inny (kolejny spadek po dualówce).
I tak było fajnie i jak będę musiał jeszcze raz tak wszystko upierdzielić to trudno :))) Czasem aż przyjemnie tak poświęcić trochę czasu na serwis i od razu zobaczyć tego efekty.
http://img134.imageshack.us/img134/3203/1ffbb5e0ac.jpg
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26.11.2005 16:31:01
- Lokalizacja: Ziębice (ok. Wrocka)
- Kontakt:
Jesli nie chcesz jezdzic w zime to najlepiej spusc z opon powietrze, jesli masz powietrznego amora to tez spusc z niego powietrze. Porozkrecaj wszystko, poczysc, nasmaruj, zkrec, nacentruj kola, podokrecaj srubki itp. dokladnie zawin dookla w folie do malowania (lub cos innego) i odstaw na strych. Jak zacznie sie robic juz cieplo to zrob co w/w i ciesz sie wolnoscia =). Pozdrawiam.
swiat bez wojen, swiat bez nienawisci - taki swiat stworza rowerzysci !!
No no!Hardkorowiec się trafił.W razie huraganów,sztormów itp. proponuje pływanie.Dla mniej odważnych na basenie.A potam to już tylko triathlon.siwylbkoo pisze:Zimom to sie rowerem jezdzi tak samo jak latem jesieniom czy wiosna a nie ze zimno
Jeżdzić ile się da,ale z głową...zakrytą.
www.forumrowerowe.com
ja tam konserwuje rower na biezaco i praktycznie po kazdej jezdzie czyszcze czy lato czy zima, mysle ze przetrwa zime ;] a tak inna droga to chyba nie stanie sie nic rowerowi jak polezy tydzien w garazu bez ogrzewania ?? bo chwilowo jest niesprawny i nie chce mi sie go zanosic do domu...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=115199259
TANIO!
gg:2599132
TANIO!
gg:2599132
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości