amor street....
-
- Posty: 225
- Rejestracja: 20.05.2004 19:41:31
- Lokalizacja: WuWa Praga Pł
- Kontakt:
amor street....
cze niech ktos poradzi jakiegos amorka do streetu 80-100.zastanwailem sie nad OMEGA SL jak ktos ma to niech sie wypowie...
-
- Posty: 225
- Rejestracja: 20.05.2004 19:41:31
- Lokalizacja: WuWa Praga Pł
- Kontakt:
eh...
ludzie - na street od omegi bedzie lepszy sztywniak! jego nie zajebiesz tak latwo (jak dobry sztywniak) a amora rst to w niedlugim czasie zmienic bedziesz musial.
do streetu polecasz dj street - co wiesz o tym amorze? moze dodasz ze on jest na kolo 24?? zmienia to troche postac rzeczy nie uwazasz...
a black - jak dla mnie miekkie to to. nie chcial bym na tym smigac. przeciez amor w streecie nie musi ci wybierac korzeni tyllko amortyzowac spadki z murkow itp :/ chyba ze ja mam jakies dziwne pojecie o tym
poza tem ja zawsze street kojarze z ostrym napierdalaniem i katowaniem sprzetu. schodki, murki, rampy, bunny na odleglosc, spadki na plaski beton. ogolnie sprzet dostaje ostro w dupe.
czyli... musi byc mocny! a ty moiwsz o rst. lepszy bedzie sztywniak. a jak mowisz ze nadgarstki bola - to trudno. albo duzo kasy, albo bola. albo amor peka. to nie sport dla biednych.
slychac o pekajacych dj. ale moze dj wlasnie?? on daje rade, a ktos kto do streetu mysli o rst to sadze ze amoator (bez obrazy) a skoro amator - nie jezdzi bardzo hardcorowo. wiec dj nie rozpieprzyusz sadze ;)
hmm moze... zbieraj na shermana :] shivera :P nie wiem... nie ma dorbych MOCNYCH i tanich amorow na rynku. pomysl - kto by kupowal amor za 3000 zl jak bylby tez taki sam mocny i wogole za 1500 :/
ludzie - na street od omegi bedzie lepszy sztywniak! jego nie zajebiesz tak latwo (jak dobry sztywniak) a amora rst to w niedlugim czasie zmienic bedziesz musial.
do streetu polecasz dj street - co wiesz o tym amorze? moze dodasz ze on jest na kolo 24?? zmienia to troche postac rzeczy nie uwazasz...
a black - jak dla mnie miekkie to to. nie chcial bym na tym smigac. przeciez amor w streecie nie musi ci wybierac korzeni tyllko amortyzowac spadki z murkow itp :/ chyba ze ja mam jakies dziwne pojecie o tym
poza tem ja zawsze street kojarze z ostrym napierdalaniem i katowaniem sprzetu. schodki, murki, rampy, bunny na odleglosc, spadki na plaski beton. ogolnie sprzet dostaje ostro w dupe.
czyli... musi byc mocny! a ty moiwsz o rst. lepszy bedzie sztywniak. a jak mowisz ze nadgarstki bola - to trudno. albo duzo kasy, albo bola. albo amor peka. to nie sport dla biednych.
slychac o pekajacych dj. ale moze dj wlasnie?? on daje rade, a ktos kto do streetu mysli o rst to sadze ze amoator (bez obrazy) a skoro amator - nie jezdzi bardzo hardcorowo. wiec dj nie rozpieprzyusz sadze ;)
hmm moze... zbieraj na shermana :] shivera :P nie wiem... nie ma dorbych MOCNYCH i tanich amorow na rynku. pomysl - kto by kupowal amor za 3000 zl jak bylby tez taki sam mocny i wogole za 1500 :/
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
black sie bez problemu sprawdzi w streecie i mysle ze wlasnie black bedzie tu najodpowiedniejszym wyborem bo jest bardzo wytrzymaly(nie peka tak szybko jak dj)pracuje przynajmniej jakos a jak chcesz zeby pracowal inaczej to zawsze masz 3 regulacje do wykorzystania (2 w sporcie) i oglnie fajny amorek
zeby nie bylo to jezdze na blacku compie 2003 i przezyl juz naprawde troche lotow na plaskie i inne takie
zeby nie bylo to jezdze na blacku compie 2003 i przezyl juz naprawde troche lotow na plaskie i inne takie
::CZERPMY Z JAZDY JAK NAJWIECEJ PRZYJEMNOSCI::
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość