początek w 4x

Flaj
Posty: 7
Rejestracja: 17.12.2005 16:24:34
Lokalizacja: Kraków/Sosnowiec
Kontakt:

początek w 4x

Post autor: Flaj »

Chciałbym się w przyszłym roku na poważnie pościgać w 4x i odnośnie tego mam kilka pytań.

1) Ile kasy trzeba przeznaczyć na rower do tego celu, tak żeby wytrzymał cały rok i się nie rozwalił? (chodzi mi o takie minimum i proszę o ewentualne propozucje)

2) Czy do zawodow 4x nadaje się Manitou Black Platinium 2003?
...Flaj high...
Xxsin
moderator
Posty: 4870
Rejestracja: 13.11.2004 15:52:57
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Xxsin »

1) Naprawdę nie wiele... przykładem może być pan Kolbek jeżdżący na ramie bopa i amortyzatorze suntour duro. Rower na którym można się scigać to ok 2,5-3k.. jeżeli chcesz bardzo poważnie się scigać... kilka par opon na różne warunki itd... :)
2) Nadaje się doskonale... Jednak nie jest to amortyzator super wytrzymały i jeżeli zdarza ci się popełniać poważne błędy może nie wytrzymać... ale domyślam się, że posiadasz już jakąś technikę, więc amor jak najbardziej okej :)
kubawaldek
Posty: 357
Rejestracja: 07.05.2004 22:01:39
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: kubawaldek »

uzywke w spoko stanie za 1,5 do 2 kalfli dorwiesz
http://allegro.pl/show_item.php?item=90325507 dj I 2005 qr20 new za 950 zeta
Flaj
Posty: 7
Rejestracja: 17.12.2005 16:24:34
Lokalizacja: Kraków/Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Flaj »

Tak odnośnie techniki, Xxsin.
Do tej pory byłem zwolennikiem ostrego MTB (i żeby nie było- dalej jestem), ale chciałem spróbować czegoś, co od długiego czasu mnie fascynuje w pewien sposób. A samo ściganie to myślę po wakacjach zacząć (może w trakcie).
Także z techniką ostrych zjazdów jestem, myślę, nieźle zaznajomiony. Wiem i doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że to nie jest to samo (MTB i 4x:)). Proszę jednosześnie o nie naśmiewanie się ze mnie (jak to na Szanownym Forum czasem bywa). Traktuję ten temat bardzo poważnie.
...Flaj high...
Flaj
Posty: 7
Rejestracja: 17.12.2005 16:24:34
Lokalizacja: Kraków/Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Flaj »

ależ to oficjalnie wygląda :D
...Flaj high...
Krakus_dh
Posty: 1972
Rejestracja: 28.06.2005 22:16:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Krakus_dh »

Po pierwsze muszisz mieć końską kondycję żeby Cię nie zmiażdżyli na starcie. Po drugie muisisz się umieć przepychać łokciami bo np. o w.w. Kolbku krążyły legendy żę rozwala zawodników w locie... Musziś znaleźć dobry tor 4x bo w krakoie na dualu to raczej za ostro nie poforkrosijesz ale myślę że na naukę jest wsam raz...black się nadaje-jeśli umiesz dolatywać na lądowanie:)
Przyda się jeszcze zbroja i ff na ale to chyba wiadomo. Rower 2-3 tys to zajebisty złożysz..polecam szukać części mało ważących a wytrzymałych.

W Skawinie budują już chyba (?) Tor do 4x zajebisty ale nie jest to pewne...
pozdro
http://www.pinkbike.com/photo/924780/



naaakurwiaj!
Flaj
Posty: 7
Rejestracja: 17.12.2005 16:24:34
Lokalizacja: Kraków/Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Flaj »

dzięki za konkretną odpowiedź
...Flaj high...
kyrys
Posty: 913
Rejestracja: 22.04.2005 14:52:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kyrys »

no jeszce wracając do ubioru to chyba konieczne jest w każdych zawodach kask, najlepiej ff moim zdaniem i jakas zbroja tez by sie przydała. Nie startowałem w żadnych takich zawodach ale jak widziałem na filmikach to naprawde jak jest jakas konkretniejsza gleba to mogą po tobie przejechac a wtedy napewno przypomnisz sobie że fajnie by było miec ochraniacz na klaate.
http://www.pinkbike.com/photo/1335585/
Chrabał
Posty: 2053
Rejestracja: 19.04.2004 15:33:24
Kontakt:

Post autor: Chrabał »

Trudno jest tak oszacować ile kasy trzeba wydać na rower, wiadomo że im więcej tym lepiej, choć równie dobrze może udać się przejeździć cały sezon na takim za 2000-3000, a można mieć pecha i przy jednym przejeździe rozwalić sprzęt za 6000 - to wszysko zależy od umiejętności, techniki, no i trochę od szczęścia.

Co do sprzętu to mniej więcej tak: rama musi być w miarę krótka, zwrotna, dobrze jak ma też dość krótki tył - szczególnie na małych technicznych przeszkodach, nie musi być megapancerna, lepiej żeby była w miarę lekka; Amor - z nie za dużym skokiem 100-120, ważne żeby był bardzo czuły - w 4X amor nie ma ma celu wybranie lądowania, tylko poprawę trakcji, czyli praca na drobnych nierównościach (black się nada świetnie), hamulce nie są szczególnie ważne, w końcu lepiej ich w ogóle nie uzywać, każde zdadzą egzamin, jeśli tarcze to spokojnie 160mm wystarczą; Koła - musi to być sensowny kompromis pomiędzy masą, a wytrzymałością, nie mogą ważyć tony, bo będą wpływały na przyśpieszenie i zwrotność, opony też nie za szerokie 2,1"-2,2" styknie. Najważniejszy jest napęd, przenosi duże obciążenia i musi w dodatku pracować perfekcyjnie, bo to się liczy na starcie, tak więc nie ma co tu oszczędzać, 9 biegów jest bez sensu bo i tak wykorzystuje się tylko kilka, a tylko podnosi to późniejsze koszta utrzymania (np łańcuchy), lepiej kupić 8b, ale dobrej jakości.

No i dalej to tylko jeździć jak najwięcej, i startować w zawodach - bo nawet najgorsze zawody są najlepszym treningiem. Ważne żebyś się nie zraził na początku i nie oczekiwał sukcesów za pierwszym razem. Ja w swoich pierwszych zawodach zająłem chyba przedostatnie miejsce, zaliczyłęm tyle gleb że nie wiedziałem jak sie nazywam, a siniaki zeszły po 2 tygodniach :)) teraz też nie jest to jeszcze to co by mnie w pełni satysfakcjonowało, ale wiadomo - wymaga to czasu, pracy i cierpliwości.

Powodzenia.
http://img134.imageshack.us/img134/3203/1ffbb5e0ac.jpg
Flaj
Posty: 7
Rejestracja: 17.12.2005 16:24:34
Lokalizacja: Kraków/Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Flaj »

dzięki.. sytuacja mi się mocno rozjaśniła.
...Flaj high...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość