wlasnie wstalem kilkanascie minut temu. jeszcze sie nie wymylem i nie wiem czy to zrobie. jak wiadomo czeste mycie skraca zycie bo skura sie sciera i dzikus umiera. tak w ogole to glodny jestem troche i mnie lekko swedza placy. swecy natomaist mnie plędzą.
i dlaczego woda z nowego czajnika tak smierdzi?
a najbardziej to mnie rozwalaja te olbrzymei prusaki, wszedzie pelno tego gowna jak jakis ksiezy. ale na szczecie ten syf mozna rodeptac, klechow neistety nie da rady. za bardzo spasieni skurwiele sa na ogol, wiadomo, w koncu zyja w biblijnym ubostwie.
zastanawiam sie czy zalozyc wczorajsze skarpetki. no i stanik. ponoczoch dzisiaj nei zakladam, puscily mi oczka w ostatniej parze :|
DZIKUS co do ksiezy to da sie ich rozdeptac tylko trza miec duuuze stopy a co do prusakow nie zabijaj ich one tesz chca zyc a sa pozyteczniejsze do ksiezy bo zżeraja smieci i inny syf.a co do ponczoch to moze ci pozyczyc tylko jakich ty uzywasz???
pozdro DZIKUS
ten czajnik to chyba oddam caritasowi. w ten sposob bede mail pewnos, ze na pewno nie tarfi do biednych tylko na jakas kolko gejowksie albo inna koscielna organizacje.
wlochaty podsunal mi pomysl-od dzis zapuszczam stopy
dzikus a jaki to czjnik????obok mojego bloku wybudowali taki blok niby dla ludzi niepelnosprawnych i wogule a tu tylko bardzo bogaci ludzie mieszkaja wiec moze nie dawaj tego czajnika do caritasu tylko im daj napewno sie uciesza z takiego prezetu
no nie wypasssss ja takiego nie mam i wlasnie ta odpowiedzia potwierdziles ze to jest kosmiczny czajnik ze star treka
a ze tak zapytam to ile czasu zajmuje mu zagotowanie oklo 1 litra wody???:)
Pozdro DZIKUS
a ja mam taki (z targowiska ;]) ze jak jest włączony (ON :D) to sie podświetla miarka/skala[?] (wypas) no a jak sie zagotuje to słychać uderzenie dzwonka jakiegos co nawiązuje do roweru ,który również [powinien] ma dzwonek