urodzilem sie jako jadzia gdy byłem maly dzieci pod blokiem wołały na mnie Cipka niewiem dlaczego i po co ja mialem własne imię przecież Dzierżysław sie nazywałem. ale jakos do tego przywykłem w szkole byłem raczej lubiany ponieważ wsyscy chcie zebym im dał dupy. wiec alo byłem ładny albo atrakcyjny az w końcu pewna dziewczyna powiedziala ze wygladam jak skarbonka w kaształcie świnkitroche mnie to ruszyło poniewaz ta dziewczyna mi sie podobała ale wracajac codziennie do domu zapominalem o szkolnym problemach i przy ciekawym pornuszku miętosiłem kapucyna gdzy byłem na studiach wykładowca powiedzial na auli ze jesli chce zdac musze mu loda postawic a on mial okło 140 lat wiec kto wie co było pod majtakami. uciekłem ze studiów i zacząlem śpiewać muzyke kantry. i tak zostalem sławnym pianistą i a właśnie jaka rama do jazdy po żwirku bedzie dobra ??