CO LEPSZE ? ROCK-SHOCK PIKE CZY DROP-OFF
DO z 05 to chyba tylko OEM.
pozatym Pike to wyzsza połka wiec nie zabardzo jest co porownywac.. no moze DO z 2003 i DO I z 2004 ale i tak zaden z nim nie ma oski przez co sa mniej sztywne golenie 32mm (PIKE 35)zapewne pod wzgledem technicznym tez ustepuja RS tak wiec PIKE wygrywa po calej lini. Ale ja sie nie znam.
pozatym Pike to wyzsza połka wiec nie zabardzo jest co porownywac.. no moze DO z 2003 i DO I z 2004 ale i tak zaden z nim nie ma oski przez co sa mniej sztywne golenie 32mm (PIKE 35)zapewne pod wzgledem technicznym tez ustepuja RS tak wiec PIKE wygrywa po calej lini. Ale ja sie nie znam.
[s]
SANTA CRUZ JACKAL
na części
www.skocz.pl/Rower4sale
SANTA CRUZ JACKAL
na części
www.skocz.pl/Rower4sale
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 23.11.2005 22:34:41
- Kontakt:
ja sprzedaje na allegro pike team dual air i cos tam cos tam, jest to amor kumpla sprowadzony z usa. 16 stycznia dopiero paczka do niego doszla wiec jest wszystko nowka picus glancus nie zakladny do roweru, jest manetka pop locka, no tylko ze to jest powietrze. Linka ci na pm wysle bo tu by mnie jzejchali ze to nie gielda:P, jak ktos chce to nick na allegro recol :)rogoz pisze:a za ile jest Z1 ???
bo pike z 2005 są juz nawet od 1700
Prawda pomylilo mi sie :)Wooyek pisze:No, chyba faktycznie sie nie znasz, bo nie wiem, od kiedy Pike ma golenie gorne o srednicy 35 mm...Yogi pisze:tak zaden z nim nie ma oski przez co sa mniej sztywne golenie 32mm (PIKE 35)zapewne pod wzgledem technicznym tez ustepuja RS tak wiec PIKE wygrywa po calej lini. Ale ja sie nie znam.
pewnie dlatego ze wyidealizowalem sobie PIKE'a i myslalem ze ma grubsze lagi :)
Co nie zmienia faktu ze DO jest gorszy od RS no moze zaleta jest prostota konstrukcji i praktycznie "bezobsługowosc"
[s]
SANTA CRUZ JACKAL
na części
www.skocz.pl/Rower4sale
SANTA CRUZ JACKAL
na części
www.skocz.pl/Rower4sale
Ja bym wziol pike. Lubie RS i koniec wedlug mnie jest lepszy niz marzocchi, ale tak juz jest ze ludziom nie wytlumaczy. I szkoda strzepic jezyka. Poprostu jak czytam wypowiedzi o ciaglym serwisowaniu rs itp ze trzeba go czyscic itp to mnie **** strzela. Kurde nigdy nie czyscilem nic w rowerze za 6 miechow uzywania amora od blota po oski (w xc i 100km dziennie) do teraz po street i dirt na -15 stopniach jeszcze nigdy mnie nie zawiodl nigdy nie przestal dzialac idelanie. Wiec jak ktos mi pierdoli ze trzeba je ciagle czyscic to mnie to zalamuje. Jego totalna ignorancja i brak jakiekolwiek wiedzy.
Ssij pento
Sulring Zgadzam sięz Tobą, to jest już taka walka z wiatrakami. I szlag mnie trafia, jak piszą ludzie takie brednie o RS.
Mój PIKE SL był totalnie bezobsługowy, nie musiałem nic czyścić i działał zajebiście.
Albo mój stary ma w rowerze XC RS-a INDY, katuje go od kilku lat bez serwisów w XC (rower jeszcze na cantileverach :P) i ni ***** nic się nie dzieje.
Pewnie większość z was w życiu nie miała RS-a, a poskradaliście wsyztskie rozumy ;/
Mój PIKE SL był totalnie bezobsługowy, nie musiałem nic czyścić i działał zajebiście.
Albo mój stary ma w rowerze XC RS-a INDY, katuje go od kilku lat bez serwisów w XC (rower jeszcze na cantileverach :P) i ni ***** nic się nie dzieje.
Pewnie większość z was w życiu nie miała RS-a, a poskradaliście wsyztskie rozumy ;/
Sulring => Ja tak tylko mowie o Judy TT, bo to fakt sprawdzony doswiadczalnie na 2 egzemplarzach :P Poza tym sam w innym watku pisales, ze Ci Judytka SL zaczela olejem rzygac i przez to gorzej pracuje :P
Ale generalnie - oprocz Judy TT - tez do RS-ow nic nie mam, a zwlaszcza do nowych modeli i Boxxera ;) Choc faktem jest, ze jak Manitou, Marcok i FOX sie rozwijaly, to RS stal w miejscu w kolko sprzedajac to samo, mimo, ze juz nie bylo tak dobre, jak byc powinno (standardy tez sie zmieniaja). Dopiero Pike i Reba ruszyly RS-a z zastoju. I dlatego - podsumowujac - rogoz, bierz Pike'a! :)
Ale generalnie - oprocz Judy TT - tez do RS-ow nic nie mam, a zwlaszcza do nowych modeli i Boxxera ;) Choc faktem jest, ze jak Manitou, Marcok i FOX sie rozwijaly, to RS stal w miejscu w kolko sprzedajac to samo, mimo, ze juz nie bylo tak dobre, jak byc powinno (standardy tez sie zmieniaja). Dopiero Pike i Reba ruszyly RS-a z zastoju. I dlatego - podsumowujac - rogoz, bierz Pike'a! :)
Wooyek Judy TT to turystyczna lipa, nadaje siędo rekreacyjnej jazdy po górach, mój kolega zgiał w nim lagi pierwszego dnia skakania.
A takie sprawdzone, stare modele jak RS Duke, SID na przykład znasz ?? To są klasyki do XC. Nie sądze żeby RS ustępował Manitou..na pewno nie. A FOX to już inna półka, Marzocchi miało zawsze większy asortyment amorów, od turystycznych TXC do Monsterów, myślę że koło 3krotnie więcej amorów.
Może stąd takie podejście do RS
A takie sprawdzone, stare modele jak RS Duke, SID na przykład znasz ?? To są klasyki do XC. Nie sądze żeby RS ustępował Manitou..na pewno nie. A FOX to już inna półka, Marzocchi miało zawsze większy asortyment amorów, od turystycznych TXC do Monsterów, myślę że koło 3krotnie więcej amorów.
Może stąd takie podejście do RS
konex => badz tak mily i nie naskakuj na mnie od razu, bo jak na razie nie zrozumiales mojej wypowiedzi.
Po pierwsze, wymienilem Judy TT jako JEDYNY naprade nieudany amor RSa, z tego powodu, ze wlasnie jest on skierowany do osob jezdzacych lekko i rekreacyjnie, wiec powinien byc bezobslugowy - a taki absolutnie nie jest, bo po paru miesiacach jezdzenia bez czyszczenia zatyka sie syfem i zostaja mu jakies 3 cm skoku. O wytrzymalosci nawet nie wspomnialem, bo wiem, do czego sluzy ten amor.
Po drugie, znam z grubsza historie RSa, wiec tez nie pytaj mnie, czy znam SIDa, czu Duke'a. Owszem, to zawsze byly klasyki, ale juz dawno nie maja takiej pozycji jak kiedys - nowe SIDy staly sie tak anty-sztywne i nieczule na nierownosci mniejsze od kraweznika, ze siegaja po nie praktycznie tylko najwieksi maniacy wagi. Reszta bez wahania siega po Skareba, ktory ustepuje RS-owi pod wzgledem masy, ale przynajmniej dziala. A z Dukiem zawsze byly problemy z dopasowaniem do konkretnego jezdzca - "domyslnie" byly za twarde na wiekszosc lzejszych riderow.
A Manitou i Marcok (ok, zostawmy juz Foxa) postawilo na wprowadzanie nowych technologii podporzadkowanych nowym stylom jazdy (FR, enduro) - nowe tlumiki, widelce jednopolkowe z wiekszym skokiem, blokady i regulacje skoku, poprawianie wytrzymalosci... RS do niedawna mial tak na prawde dla "alternatywnych" tylko Boxxera, ktory stawal sie coraz bardziej oldschoolowy i przeznaczony wlasciwie tylko do DH.
I PO RAZ KOLEJNY zaznaczam, ze NIE zaliczam sie do osob, ktore uwazaja, ze "z amorow to tylko Marcoki, RS-y sa do jezdzenia po bulki i ciaglego rozbierania" - tez mnie takie podejscie wkurza, ale ja przynajmniej zdaje sobie sprawe, na jakiej podstawie co poniektorzy sobie je zbudowali.
Po pierwsze, wymienilem Judy TT jako JEDYNY naprade nieudany amor RSa, z tego powodu, ze wlasnie jest on skierowany do osob jezdzacych lekko i rekreacyjnie, wiec powinien byc bezobslugowy - a taki absolutnie nie jest, bo po paru miesiacach jezdzenia bez czyszczenia zatyka sie syfem i zostaja mu jakies 3 cm skoku. O wytrzymalosci nawet nie wspomnialem, bo wiem, do czego sluzy ten amor.
Po drugie, znam z grubsza historie RSa, wiec tez nie pytaj mnie, czy znam SIDa, czu Duke'a. Owszem, to zawsze byly klasyki, ale juz dawno nie maja takiej pozycji jak kiedys - nowe SIDy staly sie tak anty-sztywne i nieczule na nierownosci mniejsze od kraweznika, ze siegaja po nie praktycznie tylko najwieksi maniacy wagi. Reszta bez wahania siega po Skareba, ktory ustepuje RS-owi pod wzgledem masy, ale przynajmniej dziala. A z Dukiem zawsze byly problemy z dopasowaniem do konkretnego jezdzca - "domyslnie" byly za twarde na wiekszosc lzejszych riderow.
A Manitou i Marcok (ok, zostawmy juz Foxa) postawilo na wprowadzanie nowych technologii podporzadkowanych nowym stylom jazdy (FR, enduro) - nowe tlumiki, widelce jednopolkowe z wiekszym skokiem, blokady i regulacje skoku, poprawianie wytrzymalosci... RS do niedawna mial tak na prawde dla "alternatywnych" tylko Boxxera, ktory stawal sie coraz bardziej oldschoolowy i przeznaczony wlasciwie tylko do DH.
I PO RAZ KOLEJNY zaznaczam, ze NIE zaliczam sie do osob, ktore uwazaja, ze "z amorow to tylko Marcoki, RS-y sa do jezdzenia po bulki i ciaglego rozbierania" - tez mnie takie podejscie wkurza, ale ja przynajmniej zdaje sobie sprawe, na jakiej podstawie co poniektorzy sobie je zbudowali.
Wooyek OK, ale tak czytając Twoje posty czasem mam wrażenie, że piszesz aby nabić sobie posta. I jesteś w moim poczuciu nie do końca konsekwenty i piszesz zajebiste eseje ale nie wiadomo o co Ci dokładniej chodzi.
Ogólnie piszesz mądre rzeczy i nie jesteś jakimś "KŁEM16", itp. ale wszechobecny Wooyek trochę mnie zaczyna denerwować. Czasem nie jesteś zbyt obiektywny.
Ogólnie piszesz mądre rzeczy i nie jesteś jakimś "KŁEM16", itp. ale wszechobecny Wooyek trochę mnie zaczyna denerwować. Czasem nie jesteś zbyt obiektywny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości