dawidek13-14 pisze:wlasnie sam nie moge rozruznic dh i fr :/ co w dh jest i co w fr ?? w fr plaska powiezchnia na ktorej sa chopki ??
Freeride nie oznacza wcale ,,wolnej jazdy''. Mozna próbowac nazwac go ,,swobodna jazda'', ale i to niezbyt pasuje. Freeride to po prostu jazda w kazdym terenie. Jest to najwyzszy stopien opanowania sprzetu i umiejetnosi. To jazda dajaca maksimum satysfakcji. Rower musi byc w pelni amortyzowany, ale lzejszy niz zjazdówka. Rowery FR sa trudne do skonstruowania ze wzgledu na przeciwstawne zalozenia. Musza dobrze amortyzowac w czasie zjazdów i byc sztywne na podjazdach, w dodatku powinny umozliwiac sprawne pokonywanie przeszkód terenowych, a wiec miec odpowiednia wytrzymalosc. Wszystko to przeklada sie na ich cene.
PODSUMOWUJĄC CHODZI O TO ŻE DH TO ZJAZD A FREEERIDE TO UMIEJĘTNOŚĆ SKAKANIA DROPÓW.... ZKAZDU.....I OGÓŁEM RADZENIA SOBIE W KAŻYM TERENIE :)
Polemizowalbym... uznawanie wyzszosci jakiejs duscypliny nad inna jest bez sensu. To tak jakby pisac ze tenis wymaga wiecej umiejetnosci od ping-ponga.
Fr to po prostu pokonywanie mozliwie najwiekszej ilosci rodzajow przeszkod ( naciskiem na latanie i widowiskowosc). Zjazd to przebycie trasy w jak najkrotszym czasie, a co za tym idzie - zwykle tez trzymanie trakcji, czyli tlumienie. To tak "pokrótce". Mozna sie jeszcze rozwodzic nad racingiem i "tru dh" ale to juz niepotrzebne... choc slyszalem wiele osob ktore dzielily zjazd na 2 kategorie.
Łasiczka w kształcie pieczątki. Pieczątka w kształcie łasiczki.
dawidek13-14 pisze:PawianBikerheh ale jak mam rower z jedna polka i mam napinacz :D
Jak masz napinacz to tym lepiej...możesz więcej wywijać,a do Downhill-u to potrzebujesz ramy full-suspension itd.
PS: fajnie że masz taki profil,ja bym takich odpowiedzi nie dostał.
Nemero pisze:Freeride nie oznacza wcale ,,wolnej jazdy''. Mozna próbowac nazwac go ,,swobodna jazda'', ale i to niezbyt pasuje. Freeride to po prostu jazda w kazdym terenie. Jest to najwyzszy stopien opanowania sprzetu i umiejetnosi. To jazda dajaca maksimum satysfakcji. Rower musi byc w pelni amortyzowany, ale lzejszy niz zjazdówka. Rowery FR sa trudne do skonstruowania ze wzgledu na przeciwstawne zalozenia. Musza dobrze amortyzowac w czasie zjazdów i byc sztywne na podjazdach, w dodatku powinny umozliwiac sprawne pokonywanie przeszkód terenowych, a wiec miec odpowiednia wytrzymalosc. Wszystko to przeklada sie na ich cene.
Gówno prawda...ja tesz uprawiam freeride na sztywniaku i co?? Takie głópie podziały to wymyśliły firmy rowerowe...freeride jest ogólnym pojęciem dla wielu dyscyplin sportów eXtremalnych...freeride to poprostu sens życia...styl bycia...wolnośc w każdym calu, a takie sztywne granice w jakie ten styl ująłeś to już traci swój smaczek...ehhh...prace magisterską można by pisać...
Nemero... czy ty kur** widzisz co piszesz?? "Freeride to poprostu jazda w kazdym terenie" - Armstrong jest wybitnym freeridowcem (asfalt tez teren):) "Rower musi byc wpełni amortyzowany" - Armstrong jednak nie jest freeridowcem:(
"DH jest to zjazd" - siedziałes nad tym ze słownikiem?:D
"FR to umiejętność skakania dropów" - no to dajesz... chyba ze jestes od "DH" to spoko, nie musisz...
Nemero pisze:Freeride nie oznacza wcale ,,wolnej jazdy''. Mozna próbowac nazwac go ,,swobodna jazda'', ale i to niezbyt pasuje. Freeride to po prostu jazda w kazdym terenie. Jest to najwyzszy stopien opanowania sprzetu i umiejetnosi. To jazda dajaca maksimum satysfakcji. Rower musi byc w pelni amortyzowany, ale lzejszy niz zjazdówka. Rowery FR sa trudne do skonstruowania ze wzgledu na przeciwstawne zalozenia. Musza dobrze amortyzowac w czasie zjazdów i byc sztywne na podjazdach, w dodatku powinny umozliwiac sprawne pokonywanie przeszkód terenowych, a wiec miec odpowiednia wytrzymalosc. Wszystko to przeklada sie na ich cene.
hahaha:D Jezeli faktycznie 'Bulls Trąby' to zerżneły to odwołuje Nemero to co napisałem:
"Nemero... czy ty kur** widzisz co piszesz?? "Freeride to poprostu jazda w kazdym terenie" - Armstrong jest wybitnym freeridowcem (asfalt tez teren):) "Rower musi byc wpełni amortyzowany" - Armstrong jednak nie jest freeridowcem:(" - przepraszam nemero, ze bylem chamski, naprawde niechcący...
ALe Kuba_Szczecin, lepiej uwazać, bo zaraz Nemero napisze ze to tamci zerżnęli:D
hyhyhy... paranoja;]
nie jestem za bardzo za pojeżdzaniu po kimś ale slusznie pojechali po Nemero w jednym z tematów ile Ty masz lat 13 ?? bo tak sie zachowujesz, plagiat to najgorsze co moze być (jeśli nie wiesz co to plagiat to ---> Plagiat (fr. plagiatus - skradziony) - skopiowanie cudzej pracy i przedstawienie pod własnym nazwiskiem. Np. odkrycia, piosenki, wiersza, wynalazku czy też opisu dyscyplin kolarskich)
niechce mi sie juz mowic o tobie nemero ale czemu zrzynasz artykuly z innych stron i do niedawna jeszcze przypadowe fotki z pinkbike wklejales do swojej galerii , postaraj sie sam cos napisac jesli wogole potrafisz...
a co do terminow dh i fr zgadzam sie z Rufusem , pozdro :)