Dropy na płaskie
Jak się lubi to fajnie, a pozatym to pedal kick na płaskie z wyższych wysokości niż 180cm to dla mnie bomba :D. Pewnego dnia wyjechałem z zajawka na skakanie na płaskie z pedal kicka i zaczołem od mniej-więcej 160cm, a popoludniu skonczyłem na 2m34cm i było fajnie, ale już mi przeszło.
"smutek, nerwy, stres, obłuda, gniew i nadzieja we krwi..."
Ja tak połamałem 3 suporty...i już tego nie robie. Kolega pogiął w ten sposób oś w korbie Hone...więc wiesz...jesli chcesz skakać i masz mocne koła, to wal, ale starał sie przyjmować uderzenie na tylne koło. Bo jak walniesz na 2 na raz, to MUKA :/
GG: 3435208 |||
http://www.pinkbike.com/photo/1003501/
http://www.pinkbike.com/photo/1003501/
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 19.01.2005 00:15:38
- Kontakt:
simson
bez urazy ale to nie byl drop tylko kick w powietrze - potocznie uzywana nazwa przez trialowcow. Brak jakiegokolwiek zlozenia do dropu, agresywnie i bez amortyzacji.
Jak sie skladasz do dropa to powoli podchodz do krawedzi i opuszczak przod jak najnizej, tak aby siasc na tyle kolo bedac jeszcze na krawedzi, po czym lekko kopnac. W locie sie wyprostowac i przy ladowaniu zaamortyzowac.
simson dla Twojego zdrowia polecam nauczyc sie dropow z 1m murkow a pozniej bedziesz mogl spokojnie trzaskac te 2.34 bez zadnego uszczerbku na sprzecie. Nie chce byc zlosliwy czy jakis nie mily, poprostu nie bylo to dobrze wykonane.
Co do dropow to jest takie madre powiedzenia "Kazdy glupi moze "spasc" z 2-3m" i taka jest prawda ze zdropowac to akurat najmniejszy problem bo tak czy siak spadnie sie na ziemie, a jak chce sie czuc lot to polecam hopy, daja o wiele wiecej radosci odraz mniej niszcza sprzet i zdrowie.
Jak sie jezdzi w streecie to dropuje sie na plaske na predkosci tak jak rns' napisal i wtedy jest git bo nie ma pierdolniecia.
Dropowaniu na plaskie mowimy stanowcze i zdecydowanie chyba nie :P
bez urazy ale to nie byl drop tylko kick w powietrze - potocznie uzywana nazwa przez trialowcow. Brak jakiegokolwiek zlozenia do dropu, agresywnie i bez amortyzacji.
Jak sie skladasz do dropa to powoli podchodz do krawedzi i opuszczak przod jak najnizej, tak aby siasc na tyle kolo bedac jeszcze na krawedzi, po czym lekko kopnac. W locie sie wyprostowac i przy ladowaniu zaamortyzowac.
simson dla Twojego zdrowia polecam nauczyc sie dropow z 1m murkow a pozniej bedziesz mogl spokojnie trzaskac te 2.34 bez zadnego uszczerbku na sprzecie. Nie chce byc zlosliwy czy jakis nie mily, poprostu nie bylo to dobrze wykonane.
Co do dropow to jest takie madre powiedzenia "Kazdy glupi moze "spasc" z 2-3m" i taka jest prawda ze zdropowac to akurat najmniejszy problem bo tak czy siak spadnie sie na ziemie, a jak chce sie czuc lot to polecam hopy, daja o wiele wiecej radosci odraz mniej niszcza sprzet i zdrowie.
Jak sie jezdzi w streecie to dropuje sie na plaske na predkosci tak jak rns' napisal i wtedy jest git bo nie ma pierdolniecia.
Dropowaniu na plaskie mowimy stanowcze i zdecydowanie chyba nie :P
[url=http://www.choody.com]http://www.choody.com[/url]
Polish Bike Trial Forum
Polish Bike Trial Forum
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 19.01.2005 00:15:38
- Kontakt:
A ja tam lubie skakac dropy na plaskie. (mam HT) to wyrabia technike, ale fakt ze dosyc mocno przeciaza kregoslup...
I w cale nie jest tak ze spadasz a nie lecisz, jak skakalem kiedys z osiedlowego smietnika, jakies 2m z hakiem (polowa osiedla sie zleciala :P) to przez chwile mialem uczucie ze lece a nie spadam no i dalo mi to duzo satysfakcji bo dlugo nad tym smietnikiem myslalem.
Ale z 2 strony dropy na pochyle ladowanie daja wiecej mozliwosci. mozna w locie jeszcze jakis trick dolozyc typu stolik albo cos tedy a na plaskie to juz ciezko...
I w cale nie jest tak ze spadasz a nie lecisz, jak skakalem kiedys z osiedlowego smietnika, jakies 2m z hakiem (polowa osiedla sie zleciala :P) to przez chwile mialem uczucie ze lece a nie spadam no i dalo mi to duzo satysfakcji bo dlugo nad tym smietnikiem myslalem.
Ale z 2 strony dropy na pochyle ladowanie daja wiecej mozliwosci. mozna w locie jeszcze jakis trick dolozyc typu stolik albo cos tedy a na plaskie to juz ciezko...
It's not the bike you ride, it's how you ride your bike
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 07.12.2004 15:36:45
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
ogolnie to nie jestem za skakaniem bo to siada na wszystko, na sprzet i na organizm. Ale jakis rok temu jak miałem sztywną widłe i starą ramke to z kumplami skakalismy z roznych rzeczy, poczawszy od 1 metrowych murków a konczac na 3 metrowym garazu, nie było to zbyt mądre ale looz, kumpel na tym garazu dobił drop off'a 130 mm ;] ja ogolnie wszystkie takie dropy wtedy waliłem z pedal kicka w doł i nie powiem ze spadałem, bo ciekawe to było :D ale jakos nie zamiezam tego powtarzac :D
http://www.pinkbike.com/photo/809268/ new foto w galeri PB
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 19.01.2005 00:15:38
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość