to, że wszyscy jaracie nie oznacza, że koleś nazwał drop przy którym szczena opada (tak, właśnie o to chodzi) imieniem Waszego boga, czy coś w tym stylu.
Edit: :], a posta nie będę specjalnie zmieniał, może się w końcu ludzie nauczą
bender jest spoko!! w dropi in TV mówili ,że w jakims barze w UTAH jest wycinek z gazety z 20 najtwardszymi mężczyznami stanów! i bender sie na niej znajduje
No to ja jeszcze sie wezme za tłumaczenie z polskiego na nasze :D
a więc tak:
samo "bend" tzn. - "zginać", "skręcać", "pochylać się".
lecz:
"bend the rules" tzn. - naginać zasady/przepisy (to już dużo wyjaśnia, no bo każdy wie, że bender zawsze łąmie pewne zasady :D)
aczkolwiek:
istnieje jeszcze jeden zwrot "round the bend" co oznacza nie mniej, nie więcej co "zwariowany". Tak więc "Bender" mozemy tlumaczyć jako zwariowany/zakręcony/zginający się etc. Wiemy zatem, że na pewno jego nazwisko pasuje do niego w 100%.
a co do jego nazwiska to on sam mógł je sobie zmienić , bo to by musiał być duży zbieg (okolicznosci oczywiscie) zeby tak było akurat , albo nazwisko wymusiło na nim robienie takich rzeczy :>
Sulring pisze:Chodzi oto ze to niby najwiekszy spdacz na rowerze na swiecie. Skoczyl najwiekszego dropa itp. Ale nwd nie ogladaj nie warto. Lepiej sobie puscic pjf 3
nie wiem czy wiecie...ale bender to robot z futuramy... http://www.gotfuturama.com/
i ten tekst w double down (kiedy bender obracal pokrzywionym kolem)"I have weels with klik...cos tam and kla...cos tam " czy jakos tak to tam szlo....to byl tekst z odcinka kiedy ten robot zamias nog mial kulka :D